reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

Hej Dziewczynki!!!
Ale u mnie dzisiaj ładnie słoneczko świeci:-)od razu lepiej się żyje i samopoczucie takie lepsze:tak:Aż mnie wzięło na porządki;-)Ale fajnie ze coraz więcej Dzieciaczków nam sie ujawnia:-)
Silka gratuluje ślicznego Synusia:-)

Maju powodzenia na wizycie i czekamy na wieści,daj znać czy wszystko w porządku- wierze ze na pewno:tak:

Gryzeldo :-) myśle ze dzisiaj humorek juz lepszy:tak::-)

Lady śliczny masz juz brzucholek:-)i duzy:tak:
Kachurek mam nadzieje że wyniki będą dobre:tak:Powodzenia!!!

Pozdrawiam wszystkie mamuśki cieplutko:-)Buźka
 
reklama
No to mam wyniki krwi . Z wątrobą wszystko ok więc wykluczam jako przyczynę swędzenia cholestazę. glukoza też ok. Morfologia też w miarę chociaż ilość krwinek czerwonych i stężenie hemoglobiny ciutkę poniżej dolnej granicy ale to chyba normalne w ciąży taka niedokrwistość względna gdyż zwiększa się objętość krwi. Ale pojem trochęwitaminki z żelazem. Czekam jeszcze do jutra na wynik IgE tzn na alergię. A tymczasem będę się drapać dalej.:sorry2:
 
Dzień dobry
Trochę mnie nie było a tu takie wieści

Silka ogromne gratulacje!!!!:-):-):-)
Zaraz poczytam co tam naskrobałyście.

 
Dziewczyny jestem dziś załamana nie wiem co robić pisałam wczoraj że przecholowałam z cola i pepsi i od wczoraj mam trzesawke serce mi bije i nie mogę sie uspokoić dzwonie do mej ginki a ona mówi żeby spróbować melisy i podejść do internisty.Poszłam do internisty a ona nic mi nie pomogła bo nie wie i dała mi skierowanie do szpitala.Dzwonie go ginki a ona zaczęła krzyczeć że po co do szpitala mam posiedzieć w domu popić melisę parę dni i potem zobaczymy i ja też nie chce iść do szpitala i mam teraz mętlik w głowie chyba popije tą melisę i zobaczę nawet nie mam kogo co zapytać bo nie znam tu nikogo w żadnej przychodni nie jestem zarejestrowana bo nie chcieli rzekomo muszę mieć meldunek a ja tu wynajmuje i meldunek mam u siebie pod wrocławiem.jeszcze ginka mówi ,że jestem niepoważna,bo dzwonie do niej a ona przez telefon innej rady mi nie da jak melisa i nie wie czego ja od niej oczekuje i mam popić melisę... kurde głupio mi i niewiem źle się z tym czuje...



Aduś tylko spokojnie, wypij melisę połóż się. A czy oprócz tego mocniejszego bicia serac masz jeszcze jakieś inne dolegliwości??
 
Aduś słonko, kup sobie porządną melisę, żadne badziewia plis, grzecznie ją wypij i walnij się na kanapie, odpocznij. Poczytaj pierdoły, obejrzyj komedię. Zrób coś by nie myśleć za wiele.
Jak by się coś działo, to jedź do szpitala, tam cię zbadają i zobaczą coś się dzieje.
A i jeśli możesz zmień ginkę, ty masz prawo bać się i nie wiedzieć co się dzieje, a ona nie ma prawa cię zbywać!!:tak: Nawet głupie pytania są ważne:tak:
 
:-:)-(ech dziewczynki chyba ta dzisiejsza pogoda jest jakas dobijająca:-(
ja juz jestem po wizycie u gina, usg nie było dziś:-( tylko podsłuchiwaliśmy serdusio:tak::-) i mnie badał wszystko oki, pozatym cukrem .......:wściekła/y::-(
mam przejśc na diete i isć do poradni dla kobiet ciężarnych z cukrzycą :-:)-(
 
Maju tylko mi na pogodę nie narzekać;-) :-) i głowa do góry będzie dobrze w poradni o ciebie zadbają jak trza:tak:

Aduś no cola i pepsi przy wrażliwych jelitach potrafi nabroić:rofl2: po pupie powinnaś dostać. Ale więcej już jej nie pij, mężuś niech się nie gniewa i nie złości bo na piękność szkodzi;-) A ty się zrelaksuj i zobaczysz jutro będzie lepiej.
No bo musi. Od jutra ma być ładna pogoda aż do niedzieli zapowiadają słonko:-)
 
reklama
MASIEK nabij po pupie jak to pomoze to nadstawiam sie nie powinnam pic teraz to wiem i se podrażniłam pewnie z pare dni sie pomęcze i przejdzie...:-( ale ja tak tego nielubie uczucia ogólnego roztzręsienia że tak to ujme...
 
Do góry