AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Jupiiiiiiiiiiiiiiiii!!!
Wszystko wróciło do normy!! Nawet bez karmi
ale i tak sobie trochę wypilam... błeeeeeeee już wiem czemu wole stronga. Nie cierpie słodkiego piwa...
Zaczynam się przyzwyczajać że Marek mi robi pobódki zawsze w okolicach 7 rano. Ehhh Janek wstawał o 9 ...ale co tam
Poza tym to trafiły mi się najcudowniejsze dwa egzemplarze chłopców na świecie
Obaj takie śmieszki, minki jak im się cos nie podoba takie same i do płaczu też ... a te iskierki w oczach mówiące co by tu nabroić (Janek częściej bo większy ale i Markowi zdarza się takie mieć
)
Wszystko wróciło do normy!! Nawet bez karmi
ale i tak sobie trochę wypilam... błeeeeeeee już wiem czemu wole stronga. Nie cierpie słodkiego piwa...Zaczynam się przyzwyczajać że Marek mi robi pobódki zawsze w okolicach 7 rano. Ehhh Janek wstawał o 9 ...ale co tam

Poza tym to trafiły mi się najcudowniejsze dwa egzemplarze chłopców na świecie
Obaj takie śmieszki, minki jak im się cos nie podoba takie same i do płaczu też ... a te iskierki w oczach mówiące co by tu nabroić (Janek częściej bo większy ale i Markowi zdarza się takie mieć
)
no co za kraj!!!
koperek piję i teoretycznie powinien on nakręcać laktację, czasem też odciągam (jak muszę wyjść), a laktację mam mega unormowaną- dziwne. Ale nie będę spekulować, ważne że malutki ładnie przybiera na wadze.