sospettosa
Fanka BB :)
Witaj monja16
.
Żadne pytania nie są głupie, no coś Ty
I tak:
Ja karmię z butli, praktycznie od samego początku, bo Adaś urodził się miesiąc wcześniej i srednio mu wychodziło ciągnięcie cyca, a i ja pokarmu prawie że nie miałam.
Odnosnie spacerów, to nie boimy się wychodzić gdzieś dalej, bo Adam ładnie śpi na świeżym powietrzu, no i w ładny dzień mozna go wyjąć i w razie czego nakarmić
.
O chuście się nie wypowiem, bo nie posiadam
Żadne pytania nie są głupie, no coś Ty
I tak:
Ja karmię z butli, praktycznie od samego początku, bo Adaś urodził się miesiąc wcześniej i srednio mu wychodziło ciągnięcie cyca, a i ja pokarmu prawie że nie miałam.
Odnosnie spacerów, to nie boimy się wychodzić gdzieś dalej, bo Adam ładnie śpi na świeżym powietrzu, no i w ładny dzień mozna go wyjąć i w razie czego nakarmić
O chuście się nie wypowiem, bo nie posiadam
" i fakt, czasami nerwy puszczają, kłótnie są burzliwe ale i krótkie, no bo powyższa domena dla mnie i dla M jest "święta":-)
ogólnie dobrze się rozwija i nie ma z nią problemów. Tylko ja nadal mam problemy ze zorganizowaniem się, na przykład z wychodzeniem z małą na spacer. Zawsze boję się, że zacznie płakać na środku ulicy gdzieś z dala od domu. Chociaż ona przeważnie smacznie śpi w swojej gondoli. Raz zaczęła tak wyć i wracałyśmy na sygnale do domu, to było okropne, a do karmienia jeszcze było trochę czasu. A właśnie chciałam się zapytać czy Wy karmicie (butelką) swoje maluszki na zewnątrz? Robicie dłuższe spacery? A jeśli trzeba by było przewinąć maleństwo to gdzie i jak to zrobić?
:-(. Ostatnio nawet w nocy, szczęście w nieszczęściu, że mąż się obudził i szybko zareagował :-(. 

a uważam, że nie powinno się to było zdarzyć, ale wzornictwo mają fajne 