reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

u mnie to samo....a on zdziwiony czemu ja o 19 jeszcze nie umalowana i w tym rozciągniętym t-shircie biegam.. a bo mi lepiej cyca wyciągnąć jak dziecko jest głodne, bo z gorsetem bym sobie nie poradziła....ugotowałam obiad, jak mi syn pozwoli to go zjem a potem zabieram się za sprzątanie żeby nie było że zmarnowałam czas na neta
 
reklama
Witam was dziewczynki.
U nas dzis totalny sajgon bo w nocy wyjezdzamy do Pl.
Odbior paszportu tez mamy na dzisiaj.Mam nadzieje ze bedzie czekal juz gotowy bo jak nie to nie wiem co bedzie.
Dziewczyny tak sie boje ze szok.Jeszcze taki upal niemilosierny.Wyjezdzamy w nocy zeby noca przejechac Hiszpanie to bedzie chlodniej.Piec godzin i bedziemy we Francji,Pozniej jakies 11 i bedziemy w Niemczech a tam juz zapomnialam ile sie jedzie,ale tez pewnie z 10 i potem w PL zostanie nam jakies 8 godzin.Jeny tragedia.
Gdzie nas wywialo???
Nie nadrabiam was nawet bo czasu nie ma przez ten wyjazd.A w PL to pewnie jeszcze bardziej go nie bedzie bo zaczynamy budowe nawet mi sie nie chce myslec.

Mam nadzieje ze u was wszystko oki i jak przyjedziemy to postaram sie jak mi sie gdzies uda cos napisac.
Katik napisze jak podroz minela bo wy tez sie wybieracie w sierpniu.To bedziesz miala rozeznanie wiem ze kazde dziecko jest inne.
Mam nadzieje ze wiekszosc trasy moja przespi oby tak bylo.
Trzymajcie sie kochane cieplutko i trzymajcie kciuki za szczesliwa podroz.:-):-):-)

no Gosiek, kciukasy zacisniete! daj znac jak minela podroz....

aaa i na koniec dostalam przemowe:
"prosze cie uwazaj na tymka ja mam czasem wrazenie ze ty zapominasz ze on est taki malutki,
ja go tak bardzo kochami martwie sie
niech on ci do tych chrzcin nie zachoruje,
tak ladie wam sie chowa"
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
szczyt wszystkiego
i jak ja mam sie nie cuzc jak uposledzona?

Kwiatek! ja krzykam razem z Daga!
Mame oczywiscie trzeba kochac i szanowac, ale mama moze jedynie doradzac,a nie terroryzowac fochami! Wiem, ze nielatwe, ale moze znajdziesz sposob, coby mame "wychowac". Powodzenia i nie daj sie, bo dzieci sa Twoje i Ty wiesz co dla nich najlepsze...
no ale pociesz sie ze mamy takie sa...moja tez z tych, tylko focha nie strzela...no i mojego M sie boi :-)
 
hahaha, cała matka polka...a K przyjdzie z roboty i powie ze nie bedzie jadł, bo łaski nie potrzebuje :-)
przynajmniej u mnie tak jest jak sie tatus naboczy...


hehe noooo nagadam sie a i tak zrobie.. no i u K po powrocie z pracy to glod jest ponad wszystkimi podzialami wiec chyba brukseki* bym musiala nagtowac zeby nie ruszyl ...;-)


*- K krzywi sie juz na samo slowo brukselka
 
u mnie to samo....a on zdziwiony czemu ja o 19 jeszcze nie umalowana i w tym rozciągniętym t-shircie biegam.. a bo mi lepiej cyca wyciągnąć jak dziecko jest głodne, bo z gorsetem bym sobie nie poradziła....ugotowałam obiad, jak mi syn pozwoli to go zjem a potem zabieram się za sprzątanie żeby nie było że zmarnowałam czas na neta


heheheheheh taaaaaaaaaaaa rozciagniety tiszyrt.... "a nie masz czegos bardziej obcislego??" " tak, mam - worek wypelniony po brzegi osranymi pieluchami, ktory mozesz isc wyrzucic........" wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Dziewczyny no to widze,ze nie tylko my sie tak klocimy.A juz myslalam ze cos ze mna jest nie tak:confused:
A z obiadem to tak jak u moni tez nigdy nie zje po klotni i chodzi glodny.Dopiero jak go solidnie przycisnie to wedruje do kuchni ale nie po obiad tylko robi sobie sam jakies kanapki.To sie nazywa urazona duma.
Chlopy nie doceniaja tego co maja.Ja chcialabym zobaczyc jak by wygladal dom gdybym pojechala na miesiac gdzies i zostawila go samego_Oj bylby sajgon.
A na obiad to by jadl same udka kurczaka bo sie same gotuja:-D:-D:-D

A ja siedze i nie wiem za co sie zabrac pol samochodu spakowane a raczej upchane i pewnie trzeba sie zabrac za reszte.Jak ja tego nienawidze:no:
Moj odsypia nocke,a ja kombinuje za co sie wziasc.
 
O jeeeeenyyyyyy!!! Daga, Kamisia ależ Was wzięło. Ale (będę brutal, a co ;-)) troszkę jest w tym Waszej winy: z miłości ganiały baby, obiady gotowały, pod nos podtykały i się chłopy przyzwyczaiły...
Do cyca to się moje drogie dziecię przystawia nie męża, mąż ręce i nogi ma, obiad może sobie ugotować, albo do sklepu się 'kopnąć'... a w ostateczności do mamusi :-D U mnie nie zimny chów, bo ja i ugotuję i posprzątam, ale jak nie mam siły, albo ochoty, albo czasu to mąż nas 'obsługuje'. Jak ma focha to niech głoduje (ale on nie ma). Moja mądra mama powtarzała: Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz :-D:-D:-D A ja wierzę w mądrość ludu. I tak od lat nie odkurzam, nie prasuję, nie ganiam na 4. piętro z zakupami, nie obieram ziemniaków- tym zajmuje się tylko i wyłącznie mąż ostatnio do spółki ze starszakiem :tak:

Kwiatek- Ty się nie daj mamie, ona Cię terroryzuje emocjonalnie. Twoje dzieci Twoja sprawa :-D
 
Witam,nie da rady was nadrobić jak mnie kilka dni nike było.Kurde mała zrobiła dziś niespodzianke rodzicom i przespała całą noc 10h!!!Cudownie,mogłaby tak częściej.Mam pytanie do mam karmiących butlą.Ja miesiąc temu przestałam karmić piersią a @ ni widu ni słychu....A jak jest u was?
 
reklama
O jeeeeenyyyyyy!!! Daga, Kamisia ależ Was wzięło. Ale (będę brutal, a co ;-)) troszkę jest w tym Waszej winy: z miłości ganiały baby, obiady gotowały, pod nos podtykały i się chłopy przyzwyczaiły...
Do cyca to się moje drogie dziecię przystawia nie męża, mąż ręce i nogi ma, obiad może sobie ugotować, albo do sklepu się 'kopnąć'... a w ostateczności do mamusi :-D U mnie nie zimny chów, bo ja i ugotuję i posprzątam, ale jak nie mam siły, albo ochoty, albo czasu to mąż nas 'obsługuje'. Jak ma focha to niech głoduje (ale on nie ma). Moja mądra mama powtarzała: Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz :-D:-D:-D A ja wierzę w mądrość ludu. I tak od lat nie odkurzam, nie prasuję, nie ganiam na 4. piętro z zakupami, nie obieram ziemniaków- tym zajmuje się tylko i wyłącznie mąż ostatnio do spółki ze starszakiem :tak:

Kwiatek- Ty się nie daj mamie, ona Cię terroryzuje emocjonalnie. Twoje dzieci Twoja sprawa :-D


święta racja Aniez- moja mama powtarza dokładnie to samo!ale teraz już doopa blada- pokazałaś babo że możesz wszystko to teraz cierp.
Mój to chyba nie wie gdzie ziemniaki u nas w domu się trzyma....no ale żeby nie było że narzekam to do sprzątania nie muszę go gonić...i jest bardzo dobrym tatą...szkoda tylko że tak dużo musi pracować i nie ma kiedy mnie odciążyc w obowiązkach nad Antoniem.
 
Do góry