reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2009

Heidi - gratuluje synka!!! Oby szybko byl z Toba w domu :tak: No i pytanie ktore nas tu meczy - jak to sie stalo?

Fioletowa - juz sa czeresnie :szok: Musze sie wybrac na moj wsiowy ryneczek :tak:

Fela - niunka sliczna i faktycznie modelka ;-) Moja tez lubila z nami spac ale od czasu jak zaczela sie wpychac miedzy mnie a meza i odpychac lapkami to ja wywalilam i teraz jej lozeczko stoi pod drzwiami sypialni i jest spokoj :tak: Ja przez tego lysego tez spac nie moglam - wstalam siusiu kolo 2 w nocy i pozniej przewalalam sie z boku na bok i wkrecalam sobie schizy patrzac na cienie na scianie :no: nie chcialam budzic meza ale normalnie to bym zapalila lampke, poczytala chwile i juz bym spala... Ech, pelne kompromisow zycie w zwiazku ;-)

Gabiaz - moim psiakom koncza sie szczepienia na wscieklizne i te wszystkie inne 21 sierpnia - musze je teraz szczepic czy czekac do sierpnia? :-) I glupie pytanie - moj jeden psiak wazy 11kg a drugi 12kg a ja przez przypadek kupilam Frontline dla psow 20-40 kg :angry: Moge jeden podzielic na pol i dac kazdemu po pol? :-)

U mnie od wczoraj hustawka emocjonalna ze nie moge sobie dac rady - klasyczna deprecha a pogoda jak malowana :baffled: Plakac mi sie chce, mam wrazenie ze jestem bezuzyteczna i juz chce wrocic do pracy bo czuje ze sie nie rozwijam :baffled: Moj maz skacze kolo mnie i mnie zabawia a takze znajduje zajecie - dzis postanowil ze w koncu musze miec wlasna strone internetowa wiec mam zadanie na dzis - zaprojketowac co chce zeby tam bylo a on juz ma znajomego ktory mi to zrobi. I fotografa ktory mi zrobi sesje na strone :tak: Ale to juz chyba jak nie bede w dwupaku bo na razie wygladam jak wielki napompowany hipopotam ;-)

Milego dnia mamuski

Miglak, Kasiurek - jak Wasze smerfy? :-)
 
reklama
hejka...ja dzis cały dzien męczę się ze skurczami. Brzuch twardniej, ze aż mi ciężko oddychać. Wzięłam magnez, moze pomoże...cały dzien sobie zatem leżakuje i tak sobie pomyslałam, że moze uda mi sie załączyć zdięcie mojej niunki...
przepiekna niunia:tak: moja szwagierka tez ma taką i czasami szału mozna dostaćprzy niej bo taki pieszczoch...wiecznie na kolana się pcha (jakby brzucha mi było mało;-))
a ja sobie dziś odbijam "syndrom wicia gniazda" robieniem zapasów na zimę - wczoraj dostaliśmy dwa wiaderka czereśni a dziś ruszyła produkcja - konfitury, kompoty hehe mam nadzieję, że mi nie spleśnieją do zimy...
jutro zapraszam na ciasto z czereśniami
czuję się już wproszona na to ciasto:tak: smaka narobiłaś tylko:baffled:
Nawet się zapytał czy Maksiu się też w brzuszku denerwuje , jak mu odpowiedziałam ,że tak i to wtedy jak ja się denerwuje , to jak coś nabroi to zaraz mówi"przepraszam , mamusiu nie denerwuj się" oj wesoło mam z tym smerfem. QUOTE]
to widzę, że starszy brat już coraz bardziej przygotowany na nadejście młodszego pokolenia:tak: u mnie podobnie:tak: Natala ostatnio rano się pyta: gdzie braciszek? na to ja jej pokazuję: no tu w brzuszku...a ona prawie ze łzami w oczach: jeszcze nie wyszedł? nadal jest w domku?


a teraz witam się z rana:-) u mnie też pogoda dopisuje, ale coś duszno się robi... chyba długo nie wysiedze przy lapku, bo mi grzeje po pleckach...
 
Witam,

Karola, serniczek wyszedł bardzo smaczny :-)


U nas świeci słońce i jest dość ciepło, więc wybieram się na dłuższy spacer, niestety w samotności.

Z wyprawki, to zostało mi jeszcze do kupienia np. wózek, pościel, biustonosz do karmienia i pampersy.





 
Witam w słoneczny poniedziałek, w końcu słoneczko zaświeciło, do szczęścia brakuje mi tylko lepszego samopoczucia tzn. te nieprzyjemne skurcze z twardniejącym brzuchem, koszmar! No ale trzeba się do tego przyzwyczaić, mały chyba wpada sobie w kanał rodny , bo mam już to uczucie wypadnięcia dzieciaka i szybka próbuje go złapać!
Wy tu o serniczkach , a ja mam jęzor aż po ziemie! Jak urodzę to sobie zamówię, serniczki, francuskie z serem i kilo "michaszków" .
 
Witam wszystkie lipcóweczki.
u mnie pogoda w miarę ładna. słonko świeci, deszczu brak. nie wiem tylko czy jest ciepło bo jeszcze nie wychodziłam z domku.
chciałam się pochwalić, że wszystkie egzaminy zaliczone. w sobotę miałam ostatni i na całe szczęście do przodu. teraz i ja mogę zaczął prać i prasować ciuszki dla dziewczynki. niestety moje nocki wyglądają tak jak Wasze. siusiu co godzinka, spać nie mogę za bardzo. kręcę się i wiercę w łóżku a jak już postanowię, że dosyć tego i wstaję to chwilkę pochodzę i spać mi się chce jak nie wiem co i marzę tylko o tym żeby się położyć.

dziewczynki ja też dołączam do klubu zgagi. ale ja niestety nie mogę brać renni ani nic poza tym. ratuję się piciem :tak::tak::tak:, niestety nie piwa a soczki, kompoty i woda. ginka mi powiedziała żeby siedziała w pozycji "fotelowej" i jadła mniej a częściej. niestety nie pomaga.

muszę się usprawiedliwić, że nie będzie mnie przynajmniej tydzień w domku i raczej nie będę miała dostępu do netu to też nie będę mogła Was nawet "podglądać" :-:)-:)-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y:.

heidi86 gratuluję narodzin dzidziusia i trzymam kciuki za płucka.

a i jeszcze witam wszystkie nowe mamusie
:tak::tak::tak::tak:
 
Witam sie i ja w ten piekny i sloneczny poniedzialek :-):-)

HEIDI gratuluje dzidzi!! Trzymam kciuki zeby szybko wrocil do mamusi!!
No jak ja to wszystko czytam to az sie boje kiedy to ja bede juz miala swoja pocieche u boku :szok::szok: u mnie tez z tym dotrzymaniem ciezko i lada dzien byc moze tez sie na porodowke zglosze:-:)-( Ale bede chciala jak najdluzej synka w brzusiu zatrzymac :tak: Dziewczyny te co juz porodzily: Jak to jest?? Czy mialyscie cc czy o wlasnych silach rodzilyscie??

Pozdrawiam Was i wszystie maluszki!!
 
No to witamy się i my :-):-):-) pogoda u nas narazie da się wytrzymać :tak: troszkę słonka troszkę chmurek ale bez deszczu :-) o 8 zaliczyłam spacerek z psiakami i teraz chwila dla siebie :-) kawka , kanapeczka i troszkę luzu :-) Lecę was podczytać bo jak wróci mój TŻ to od kompa pogoni i znów będę czekać na wolną chwilkę ;-)

makro10 kciuki za dwupaczek zaciśnięte :-) wytrzymajcie jak najdłużej razem :-):-):-)
ptaszyna83 jesteśmy z Tobą całym serdusiem :-):-):-) i kciuczki zaciśnięte cobyście jeszcze razem do domku wrócili :-):-):-)
fela_76 zaciśnij nóżki i wytrzymaj jeszcze troszkę w dwupaczku :-):-):-) , bo jak tak dalej pójdzie to będziemy musiały zmienić tytuł naszego wątku na "czerwcowe mamuśki z terminkiem na lipiec" :-)
fioletowa powodzonka przy wypiekach :-) czekamy na degustację :-):-):-)
Valija cosik z tą deprechą jest ... może to ta pogoda czy cosik, ale czuję się tak samo jak Ty ... bezużyteczna , wielka, niezdarna i doniczego nieprzydatna ... mam nadzieję że to minie a jeszcze co by było tego mało choruje mi psiak ... niewiadomo co mu jest :no::-( a mi z nerwów i żalu pęka serdusio :-:)-:)-(
Niczkuś miłego spacerku :-):-):-)
niuta3 łapaj małego :-) niech łobuziak wraca na miejsce :-) a tak serio masz już bezpieczny czas więc jak by co to przywitamy następnego cukiereczka na forum :-):-):-)
Marlena _25 GRATULECZKI EGAZMINKÓW :-):-):-) no i miłego tygodniowego wypoczynku :-):-):-)
agnieszka...24 porozmawiaj z młodym :-) niech się tak jeszcze nie spieszy na ten światek , bo pogoda w kratkę , mamcia nieprzygotowana i wszystko stanie na głowie :-):-):-)

Buziaczki dla Wszystkich i miłego dzionka :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie piłeczki.:-)dzionek dziś mamy słoneczny i cieplutki.tylko ja mimo fajnej pogody nie najlepiej sie czuje,wstałam z bulem głowy:wściekła/y:już jest niby lepiej tylko ze mam taka ciężką ta łepetynę,może jak wyjdę sie przewietrzyc to sie troche odmulę:tak:dobrze ze mam przez tydzien męża w domku,to mam chociaż z kim pogadac,bo mały jakoś mało rozmowny narazie:-Dsliczna ta suńka:-)nasz Toficzek już dawno został przegoniony z pod łóżka.teraz biedak musi mieszkac na podwórku.bo my mamy labladora i nie mieści sie już nawet na wycieraczce:-Djest do tego strasznie psotny i pewnie by w domu niezłą demolkę zrobił jak bym go wpuściła:-Dswego czasu zjadł kilka par butów i poobgryzał meble:-Dniestety on chyba nigdy nie dorosnie i nie spowarznieje,bo na podwórku moge codziennie robic pożądki:-D:-D:-DTrzymam kciuki za nasze forumowe dzieciaczki:-)wszystkim dwópaczkom miłego dzionka.
 
reklama
Do góry