reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

cześć dziewczyny

u nas kolejny dzień ładnej pogody :-D
w nocy myślałam że padnę, wzięłam tabletki i dostałam od nich takiej zgagi, że myślałam że zwymiotuję, ale rennie jakoś zadziałało, za to rano miałam spotkanie z kibelkiem :-(

dziś od rana biegałam po budowie, ale na razie starczy :-) zaraz kawka i tv :-D
 
reklama
ja rowniez sie witam z wami u mnie z kolei jest 4:50 rano, cala noc nici ze spania skurcze i skurczek, trawdniejacy brzuch . Ostatnio troszke lepiej bylo z tymi bolami a tej nocy caly czas dziwne parcie na odbyt i klujace bole a oprucz tego skurcze :szok::szok: moze tym razem to to????? Niespie cala noc walam sie z boku na bok. No nic zobaczymy przebieg dzionka moze sie posunie do przodu a moze znowu jeszcze bede czekala:no:
Widze ze wszystkie juz powolutku przygotowuja sie do wielkiego dnia, trzymam kciuczki za nas mamuski milego dzionka zycze
 
monia trzymam kciuki, żebyś w końcu urodziła

a tu się pochwalę - jakieś 4 czy 5 lat temu dostałam od kumpeli kaktusa na urodziny i w tym roku pierwszy raz zakwitł - hehe może to te moje hormony ;-)

kaktus.jpg
 
fioletowa fajny ten twoj kaktus, ja swojego kupilam 2 lata temu i rok temu powypuszczal listki i sliczne kwiatki a w tym roku nic:-( i wyglada tak okropnie ze szok ...taki goly:-)
 
fioletowa- wow jak nawet na kaktuski twoje hormony tak dzialaja :-) sliczna oznaka powodzenia w najblizszym czasie :tak:

monia ... ehh pewnie juz tylko o porodzie marzysz, wiec kciuki zacisniete zeby bylo po twojej mysli

U mnie trwa maraton prasowniczo-pralniczy :-) Wprawdzie prasowanie mi opornie idzie, bo musze sobie przerwy robic ale i tak juz ciuszki dla malego wyprasowane, zostaly pieluchy i nasze 'dorosle rzeczy' wiec jestem z siebie dumna ;-) Wczoraj odkrylam fajna stronke, dla mam ktore nie chodzily na szkole rodzenia, moze ktorejs sie przyda Szkoła Rodzenia Huggies - Huggies - Ciąża i poród - Gazeta.pl
Milego dzionka zycze :)
 
czesc dziewczyny:-)

u nas pogoda zmienna: raz słońce i wtedy ciepło ,a raz chmurki i waterek zimnawy... ale nie pada i to najwazniejsze. :tak:

ja jakoś nawet przespałam cała noc bez wstawania na siku.;-)

Z rana byłam juz na zakupach warzywnych,ale truskawek nie było, a czresnie jakies brzudkie, wiec musiałam przed chwila zjeśc jabuszko...:-( ale to nie to samo co miseczka pachnących truskawek lub czereśni:tak:

czeka mnie jeszcze robienie obiadu- gulasz z kasza jęczmienną plus mizeria sałatowo-ogórkowa, a wieczorem robię pizzę, bo moj jutro jedzie do Wawy na spotkanie służbowe i mówi,ze w drogę woli moją pizzę niż kanapki...

wczoraj byłam na usg, Staś sliczniutki:-D:-D:-D, reszta na odpowiednim wątku:tak:

milego dnia i trzymania sie w dwupaku jak najdłużej wszystkim życzę:tak::tak::tak:

ps: wypiłam juz kawusie,ale tak mnie korci,zeby jeszcze jedna wypić...:confused:
 
Witajcie, słoneczko jest, ale wieje i nie wiadomo jaką pogodę przywieje:confused:
Ja wróciłam z wymazu, co dziwne nie tylko z pochwy ale i z tyłka, trochę mnie zdziwiło ale cóż. Posłuchałam serducha małego:-) i co tydzień na sprawdzenie tętna mam już chodzić. Poprasowałam, jeszcze ostatnia pralka i koniec:happy2:
Wczoraj prawie zemdlałam w kolejce w sklepie, ale jakoś doszłam na świeże powietrze i przeszło, potem wieczorem dwa razy krew z nosa mi leciała, dziwne, ale zganiam to na pogodę bo trzy razy się zmieniała, mam nadzieję że to było takie chwilowe.
Fela ty to masz dobrze:-) mój po za pracą na podwórku to czasem naczynia umyje i tyle. Ale skończy się pewnie to dobre dla niego po porodzie;-)
Iwon, fela, dosia dołączam się do kawki, trochę spóźniona jestem widzę, ale czemu nie:-)
Beata ja się tak na skurczach jeszcze nie znam, ale na pewno leż i odpoczywaj dużo, masz jeszcze czas na rozpakowanie:tak:
Fioletowa kaktus śliczny, kwiatki super. Na pewno nie dokleiłaś? hihi
Selena też w końcu książeczkę podbiłam, bo jeszcze w ogóle w tej pracy nie podbijałam
 
Ostatnia edycja:
Ja też jak Juliuszka J byłam na zakupach warzywno-owocowych ale u mnie akurat się udały i czereśnie prawie w całości zjedzone a truskawki poczekają jeszcze troszkę.
Wczoraj wieczorem myślałam, że się wszystko zaczęło bo dostałam skurczy a dziś jakaś galareta ze mnie zchodzi. Ale jak mówiłam wcześniej do lipca czekam.
Miłego dnia lipcóweczki.
 
Iwon Dokładnie, ze 3 miesiące był w domu i też sie do tego przyzwycaiłam, a teraz została mi tylko podusia :-(

monia1021 Życzę pomyślnego rozwoju sytuacji, by wszystko szło po Twojej myśli, też już chcialabym zobaczyc moją kruszynkę... :tak:

selena Uważaj na siebie

gobiaz Smaka narobiłaś na lody :tak: a ja muszę uważac z cukrem, ale chyba też się skuszę na mały deserek :-D
 
reklama
Witam u mnie pochmurno ale nie pada i w sumie taka pogoda mi pasuje bo mam zdzis maraton sklepowy,do tego ktg,posiew na paciorkowce,i jeszcze wizyta u gin:tak:takze dopijam i ja swoja lure z mleczkiem i lece sie ogarnąc:-)
monia moze to juz w koncu,powodzenia życze:-)
daisy dziekuje bardzo za namiarek,ale do siedlec mam troche daleko,zakupki robie w mińsku mazowieckim i tam chodze do lekarza,ja mieszkam koło Dębego i mam bliżej do wawy,troche mam cykora ale rodze też w mińsku.pozdrawiam.:-)
asiajan oj jak jest galaretka,to może już niedługo:-)
miłego dzionka laseczki:-)
 
Do góry