reklama
konwalianka
Mały bąbelek
witajcie,
Ania - rozumiem Cię doskonale.. u mnie to samo
wczoraj był jeden z najgorszych dni jakie kiedykolwiek mi się przytrafiły - masakra..myślałam, że zejdę z tego świata..noc także koszmarna, bo Tymcio często się budził, więc dzisiaj chodzę na rzęsach..
dzisiaj mam wychodne, mąż zostaje z malym a ja idę na "wieczór kobiet" w teatrze.. pierwsze moje wyjście wieczorową porą, zatem mąż nieźle wydygany, bo czeka go wszystko: kolacja-> mleczko z butelki-> kąpiel-> usypianie-> i być może kolejne mleczko.. nie powiem, sama się stresuję jak nie wiem! ale ten pierwszy raz musi być.. mały już jest duzym chłopcem
Sto lat dla mojej synowej!
Ania - rozumiem Cię doskonale.. u mnie to samo
wczoraj był jeden z najgorszych dni jakie kiedykolwiek mi się przytrafiły - masakra..myślałam, że zejdę z tego świata..noc także koszmarna, bo Tymcio często się budził, więc dzisiaj chodzę na rzęsach..
dzisiaj mam wychodne, mąż zostaje z malym a ja idę na "wieczór kobiet" w teatrze.. pierwsze moje wyjście wieczorową porą, zatem mąż nieźle wydygany, bo czeka go wszystko: kolacja-> mleczko z butelki-> kąpiel-> usypianie-> i być może kolejne mleczko.. nie powiem, sama się stresuję jak nie wiem! ale ten pierwszy raz musi być.. mały już jest duzym chłopcem

Sto lat dla mojej synowej!
Elo!!!!Skladam poklony temu kto wymyslil kawe ,dzieki niej moge jakos funkjonowac ,zeby napieraja pelna sila ,ogolnie od 3 dni masakra ,alby apetyt ,kiepskie noce co raz sie budzi wiec spie jak zajac pod miedza ,wstaje niewyspane ale coz oby chociaz jeden zebus w koncu wyszedl ,wczoraj to bylo apogeum na wieczor dostala goraczki 39 stopni podalam ibum i dentinoks ,i zasnela mimo nocka baardzo kiepska ,od rana dzis tez niema apetytu zjadla tylko pare lyzek kaszki i z 60 ml mleka
Milego dnia mamusie
monia_26
Mama Kingusi :*
Hejka!
Witam się poniedziałkowo, znowu weekend minął za szybko...U nas nocki lepsze, tylko 3 pobudki i wreszcie się wysypiam, oby tak już zostało...no ale w dzień to masakra jakaś, mała ciągle marudzi, jeździ paluszkami po dziąsełkach, kolejne ząbki chyba idą...ciekawe jak długo.
Nie mam za bardzo co nadrabiać:-)
Wisieńka, hej kobietko! Emilka śliczna i duża, pięknie stoi...
Oj zabiegana Ty jesteś nieźle...ściskam Ciebie mocno...
konwalianka, musi byc kiedyś ten pierwszy raz, a tatuś na pewno sobie poradzi...miłego wieczorku Ci życzę...odpoczniesz troszkę i naładujesz akumulatory. A która to Twoja synowa???
Bo niestety chyba przeoczyłam :-)
Aniaa, mi czasem mąż też nieźle działa na uzębienie
;-)
A ja dziś do gina się wybieram z tymi moimi sprawami z @, bo już nie daję rady, tak się wtedy ze mnie leje i boli okropnie, że żyć się nie da. Tylko idę na NFZ do mojej przychodni no i nie wiem jaka dzis tam będzie kolejka


Witam się poniedziałkowo, znowu weekend minął za szybko...U nas nocki lepsze, tylko 3 pobudki i wreszcie się wysypiam, oby tak już zostało...no ale w dzień to masakra jakaś, mała ciągle marudzi, jeździ paluszkami po dziąsełkach, kolejne ząbki chyba idą...ciekawe jak długo.
Nie mam za bardzo co nadrabiać:-)
Wisieńka, hej kobietko! Emilka śliczna i duża, pięknie stoi...

Oj zabiegana Ty jesteś nieźle...ściskam Ciebie mocno...konwalianka, musi byc kiedyś ten pierwszy raz, a tatuś na pewno sobie poradzi...miłego wieczorku Ci życzę...odpoczniesz troszkę i naładujesz akumulatory. A która to Twoja synowa???
Bo niestety chyba przeoczyłam :-)Aniaa, mi czasem mąż też nieźle działa na uzębienie
;-)A ja dziś do gina się wybieram z tymi moimi sprawami z @, bo już nie daję rady, tak się wtedy ze mnie leje i boli okropnie, że żyć się nie da. Tylko idę na NFZ do mojej przychodni no i nie wiem jaka dzis tam będzie kolejka



MADZIA
mama majuni i groszka
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2004
- Postów
- 2 590
witam i ja poweekendowo
monia trzymam kciuki za wizytę i obyś szybko i sprawnie się dostała
wisienko skąd ja to znam
czas nie jest i moim sprzymierzeńcem ...czekam z utęsknieniem na wiosne .
ja się trochę spodziewałam tego szału w pracy ale ciężko jest nie ma co ...
teśka to nie zazdroszę kochana zdrówka dla naszej kruszynki
konwalianko tobie też czas dla siebie się nalezy ...idż odstresuj się
;-)mąż sobie świetnie z Tymkiem poradzi
aniaa trzymaj się a mąż hmmmm.... u nas też ciche dni
uciekam do pracy ...miłego dnia
monia trzymam kciuki za wizytę i obyś szybko i sprawnie się dostała
wisienko skąd ja to znam
czas nie jest i moim sprzymierzeńcem ...czekam z utęsknieniem na wiosne .ja się trochę spodziewałam tego szału w pracy ale ciężko jest nie ma co ...
teśka to nie zazdroszę kochana zdrówka dla naszej kruszynki
konwalianko tobie też czas dla siebie się nalezy ...idż odstresuj się
;-)mąż sobie świetnie z Tymkiem poradzi aniaa trzymaj się a mąż hmmmm.... u nas też ciche dni
uciekam do pracy ...miłego dnia
Hej dziewczynki
Nie odnoszę się do postów bo nie mam siły czytać. U nas armagedon. Po dwóch ładnych nockach znów nastał czas nieprzespanych nocy. Nie mam już na nic siły a tymbardziej ochoty. Moje rozdrażnienie osiągnęło apogeum a mąż się do mnie nie odzywa. No cóż bywa i tak
Doszłam do wniosku że jakiś szatan w to moje dziecię wstąpił
Uciekam i miłego i spokojnego tygodnia życzę i jak się nie wykończę to jeszcze zajrzę
Uciekam i miłego i spokojnego tygodnia życzę i jak się nie wykończę to jeszcze zajrzę
elżbieta79
mama Paulinki i Majeczki
Hej!
Ja po pierwszej nocy w pracy. Mąż wczoraj wieczorem świetnie sobie poradził z dziewczynkami. Rano, jak wróciłam z pracy, pomogłam tylko wyszykować Paulinkę do przedszkola i mąż ją odprowadził. A ja z Majeczką ogarnęłam mieszkanko. Malutka teraz śpi a ja mam chwilkę dla siebie.
Konwalianka korzystaj w wolnego wieczoru, a mąż na pewno sobie poradzi. Wiem że pierwsze wyjście jest trudne, następne przychodzi już łatwiej.
Wisienka Ty jak zwykle na wysokich obrotach. A Emilka ja pięknie stoi. Majeczce jeszcze daleko.
Monia sprawnej wizyty.
Teśka Anetka oby maluszki szybko wróciły na dawne tory.
Ja po pierwszej nocy w pracy. Mąż wczoraj wieczorem świetnie sobie poradził z dziewczynkami. Rano, jak wróciłam z pracy, pomogłam tylko wyszykować Paulinkę do przedszkola i mąż ją odprowadził. A ja z Majeczką ogarnęłam mieszkanko. Malutka teraz śpi a ja mam chwilkę dla siebie.
Konwalianka korzystaj w wolnego wieczoru, a mąż na pewno sobie poradzi. Wiem że pierwsze wyjście jest trudne, następne przychodzi już łatwiej.
Wisienka Ty jak zwykle na wysokich obrotach. A Emilka ja pięknie stoi. Majeczce jeszcze daleko.
Monia sprawnej wizyty.
Teśka Anetka oby maluszki szybko wróciły na dawne tory.
monia_26
Mama Kingusi :*
Anetkaa, tulę Cie mocno...dużo siły dla Ciebie...
elżbieta, zaradnego masz mężulka...
Madzia, miłej i owocnej pracy!
No a ja już wróciłam od gina, dostałam się na szczęście szybko, nawet zakupy zdążyłam już zrobić. Po wizycie ok, tylko że po porodzie moja macica jest teraz w tyłozgięciu i dlatego może mnie tak bardzo boleć podczas @. Gin przepisał mi też tabletki anty - Microgynon. Pierwszy raz je będę brać. Bierze któraś z Was takie? Powiedział, że bardzo skuteczne, ulżą mi przy @, no i cena bardzo przystępna (ok. 8 zł).
elżbieta, zaradnego masz mężulka...
Madzia, miłej i owocnej pracy!
No a ja już wróciłam od gina, dostałam się na szczęście szybko, nawet zakupy zdążyłam już zrobić. Po wizycie ok, tylko że po porodzie moja macica jest teraz w tyłozgięciu i dlatego może mnie tak bardzo boleć podczas @. Gin przepisał mi też tabletki anty - Microgynon. Pierwszy raz je będę brać. Bierze któraś z Was takie? Powiedział, że bardzo skuteczne, ulżą mi przy @, no i cena bardzo przystępna (ok. 8 zł).
Ostatnia edycja:
Witajcie.
Weekend minął bardzo szybko. U nas bez większych zmian. Jowita tylko próbuje wstać w łóżeczku, poza tym usypianie idzie nam coraz gorzej, ale nie poddaje się. Ostatnio co wezmę ją na ręce, to się przytula i mruczy. Przylepka mamusi :-)
Ania może przesilenie wiosenne daje ci w kość? Ja tez ostatnio miałam zgrzyt z mężem, ale już wszystko wyjaśniliśmy.
konwalianka to się chociaż troszkę rozerwiesz wieczorem, pewnie zrobi Ci się lepiej. Rozumiem Twój stres, ja moje dziecko tylko raz zostawiłam na cały dzień i włosy z głowy rwałam.
Teska współczuję :-( trzymam kciuki żeby ząbki wyszły szybko i Nadia się nie męczyła &&&
Anetka duuuużo siły ;-)
Monia moja siostra brała te tabletki i z tego co pamiętam nie narzekała na nie. Lekarz tylko stwierdził u Ciebie tyłozgięcie macicy i to wszystko? Nie leczy się tego? To nie jest nic groźnego?
Weekend minął bardzo szybko. U nas bez większych zmian. Jowita tylko próbuje wstać w łóżeczku, poza tym usypianie idzie nam coraz gorzej, ale nie poddaje się. Ostatnio co wezmę ją na ręce, to się przytula i mruczy. Przylepka mamusi :-)
Ania może przesilenie wiosenne daje ci w kość? Ja tez ostatnio miałam zgrzyt z mężem, ale już wszystko wyjaśniliśmy.
konwalianka to się chociaż troszkę rozerwiesz wieczorem, pewnie zrobi Ci się lepiej. Rozumiem Twój stres, ja moje dziecko tylko raz zostawiłam na cały dzień i włosy z głowy rwałam.
Teska współczuję :-( trzymam kciuki żeby ząbki wyszły szybko i Nadia się nie męczyła &&&
Anetka duuuużo siły ;-)
Monia moja siostra brała te tabletki i z tego co pamiętam nie narzekała na nie. Lekarz tylko stwierdził u Ciebie tyłozgięcie macicy i to wszystko? Nie leczy się tego? To nie jest nic groźnego?
reklama
monia_26
Mama Kingusi :*
daga, lekarz stwierdził tyłozgięcie na podstawie badania ginekologicznego i usg. Tyłozgięcia się chyba nie leczy, po prostu tak mi się macica ułożyła po porodzie. Nie zagraża to w niczym, ewentualnie może powodować problemy w zajściu w kolejna ciążę ale nie musi. Tak mi powiedział lekarz.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 522
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 910 tys
Podziel się:
