podsumowując Wasze wypowiedzi
mi piersi urosły, ale nie do jakiś gigantycznych rozmiarów

powiększył mi się obwód. kolejny stanik kupię jakoś na wiosnę z większą miseczką i większym obwodem. chyba, że będę musiała wcześniej
w pracy nie doświadczyłam żadnych nieprzyjemności ze strony szefowej - wręcz przeciwnie. przykro mi, jak czytam jakie miewacie sytuacje i trzymam kciuki, aby wszystko się jakoś poukładało
na początku ciąży brałam femibion natal 1, później centrum materna, a teraz znowu femibion natal 2. mój gin powiedział, że witaminy brać można, ale nie trzeba. suplementuję się, bo pojawiają mi się białe plamki na paznokciach, jestem zdechlak i często coś "łapię" no i warzywa i owoce są teraz takie sobie.
martwi mnie z kolei to, że jem BARDZO mało nabiału. Nie mam ochoty i już. wiele z Was pisze, że nie smakuje Wam mięso - dla mnie mięso spoko, ale sery żółte, białe, jogurty, mleko... niedobrze mi. tylko kefir mi smakuje, ale i tak zapominam go pić.
bardzo fajnie czyta mi się opowieści z Waszych wizyt

dzieciaczki spore i ruchliwe i z tego co widzę coraz lepiej czują się mamy, które miały jakieś problemy

moja wizyta już 16.01
nie mam pojęcia jak wyczuć ruchy dziecka, ale wczoraj wkręciłam sobie, że to już to. czytałam, że w 14 tygodniu ruchy dziecka wyczuwalne są dla kobiety, która już kiedyś była w ciąży, więc na razie wstrzymuję się z zachwytem

nie czułam bąbelków, tylko takie bardziej przesuwie w prawo i lewo...
co do zwolnień. rozmawiałam dziś z koleżanką, która termin ma na 10 lutego, że jej lekarz ma problem z wypisywaniem jej zwolnień - zatkało mnie lekko ...