reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

Nie wiem co gorsze, bo mój nie robi nic:zawstydzona/y: To ja nadal sprzątam, powiedziałam mu, że co tydzień przynajmniej ma myć łazienkę, bo rzygam po zapachu domestosa i co? I jajco, sama częściowo umyłam wczoraj, kabinę i brodzik jemu zostawiłam, bo mi już niewygodnie z brzuchem, zagonię go jak wróci z roboty. Prasuję ja, piorę ja - tzn wieszam, bo pierze pralka;-) Dobrze, że przynajmniej odkurzy - jak mu przypomnę oczywiście, że już czas. Sam z siebie nic by nie ruszył..Ech ciężki temat... 80% kłótni jest o to.
Księdza mam jednak dziś, ech nienawidzę tych wizyt, mam wyjątkowo beznadziejnego proboszcza, nawet do kościoła chodzę gdzie indziej, bo nie trawię jego kazań:-p
Wstawiłam już pralkę, zaraz zetrę kurze. Zaraz mi dzień zleci, pojadę po Klaudię i jakiś obiad trzeba upichcić - tylko co?

Ja powiem szczeze ze nawet sie nie wysilam ze sprzataniem bo i tak jak posprzatalam cale mieszkanie w czawartek czy piatek to moj w sobote sprzatal wszystko jeszcze raz:p U nas to samo wiekszosc kłótni jest o sprzątanie. Nawet wczoraj moj mąż mnie spytal czy nie wypada mi więcej włosów bo w łazience kilka na podlodze bylo ... a fakt ostatnio sypia mi sie znowu strasznie. Ten facet to wszystko jest w stanie zauwazyc:p

Ja mam dzis na obiad gulasz :)
 
reklama
U nas też jest większość kłótni o sprzątanie, mój po sobie posprząta, w weekend też pomaga, ale nie rozumie, że ja jak zmęczona jestem to nie będę nad nim skakała, najgorzej jak mamy mieć gości, w kuchni zawsze jakaś obsuwa, a on już "swoje" zrobił i się przebiera i w lustrze przegląda, a mnie ciska :angry:

Hhhe a u mnie zawsze czeka do końca przed kompem, a potem się zderzamy w drzwiach łazienki co chwila:-p
Nie wiem czy Wam mówiłam, że robię mu z okazji 30stki imprezę-niespodziankę no i niestety do tego sama będę musiała zrobić wszystko i posprzątać i ugotować. Tort już zamówiłam, goście zaproszeni. Tylko jeszcze jego będę musiała wyekspediować gdzieś z domu, żeby się nie dowiedział, mam nadzieję, że wszystko wypali, ale roboty będę miała mnóstwo. Dobrze, że na L4 jestem, to zrobię żarcie wcześniej i wywiozę do mamy, żeby nic nie znalazł;-)
 
ewusia też musiałam oprócz l4 dać zaświadczenie o ciąży, ale myślałam, że to dlatego, że na wychowawczym byłam
jagódka fajny pomysł z niespodzianką urodzinową :-)
a co do sprzątania przez facetów - ja nie narzekam:-) coś tam zrobi (jak pokrzyczę :-D ) a na to, że później przydałoby się poprawianie po nim przymykam oczy :-D
 
Hhhe a u mnie zawsze czeka do końca przed kompem, a potem się zderzamy w drzwiach łazienki co chwila:-p
Nie wiem czy Wam mówiłam, że robię mu z okazji 30stki imprezę-niespodziankę no i niestety do tego sama będę musiała zrobić wszystko i posprzątać i ugotować. Tort już zamówiłam, goście zaproszeni. Tylko jeszcze jego będę musiała wyekspediować gdzieś z domu, żeby się nie dowiedział, mam nadzieję, że wszystko wypali, ale roboty będę miała mnóstwo. Dobrze, że na L4 jestem, to zrobię żarcie wcześniej i wywiozę do mamy, żeby nic nie znalazł;-)

Mój ma 30-tkę we wrześniu, też bym chciała zrobic przyjęcie niespodziankę, ale z 5 tyg dzieckiem będzie cieżko, chyba zaproszę jego przyjaciół do restauracji i jego zaciągnę :tak:
 
oj dziewczyny z tymi facetami to szkoda gadac;/ my ciagle się klocimy wczoraj to sie poplakalam. Ciągle się czepia o sprzatanie bo ma bzika na punkcie sprzatania;/ nie mieszkalismy przed slubem razem i dopiero sie docieramy. W mieszkaniu mamy czysciutko a on ciagle ze np. łóżko w sypialni nie pościelone a ja nie wchodzilam tam caly dzien a rano jak wstalam to juz tam nie wrocilam. To wczoraj ze ladowarki jego z pradu nie wylaczylam... w sobotę ze podloge umylam zlym plynem i jest tlusta;/ Boze czasem mysle ze nie wytrzymam tego psychicznie;/
haha mam to samo :-D Ale ja jednak uważam to za zaletę, bo chyba gorzej jak facet nic nie zrobi w domu. Ale fakt, ścieramy się o to, i to już tak trwa 3 lata po ślubie ;-)
dziewczyny mam pytanko,kadry kazały mi dostarczyć zaświadczenie o ciąży,też tak macie?przecież na zwolnieniu jest b??
Ja powiedziałam w pracy ale zaświadczenia jeszcze nie dałam, czekam aż wszyscy będą wiedzieć. Na razie nikt mi nie gratuluje ni nic, więc chyba plotka nie poszła :confused:
Hhhe a u mnie zawsze czeka do końca przed kompem, a potem się zderzamy w drzwiach łazienki co chwila:-p
Nie wiem czy Wam mówiłam, że robię mu z okazji 30stki imprezę-niespodziankę no i niestety do tego sama będę musiała zrobić wszystko i posprzątać i ugotować. Tort już zamówiłam, goście zaproszeni. Tylko jeszcze jego będę musiała wyekspediować gdzieś z domu, żeby się nie dowiedział, mam nadzieję, że wszystko wypali, ale roboty będę miała mnóstwo. Dobrze, że na L4 jestem, to zrobię żarcie wcześniej i wywiozę do mamy, żeby nic nie znalazł;-)
A człowiek niby na l4 to powinien odpoczywać, nie? A tu weź ugotuj, posprzątaj haha:-D l4 w domu dla kobiety to jak nie wakacje tylko kara ;)
Powodzonka z niespodzianka &&& :)
 
reklama
Widzę ze o sprzątaniu..
Ja odpukać narzekać nie moge na mojego mężczyznę.
Lubię sprzątać i to ja sprzątam, ale mój bez słowa czesto zmywa, odkurza, przetrze w łazience. A jak zrobi cos wiecej a źle to potem jak nie widzi to sama poprawie.

No i kobietki przechwaliłam się.
Przed chwilą kibelek zaliczyłam. :(


Anastazi powodzenia kochana, aby lekarz cos na ten kaszel pomógł.

Jagódka udanej niespodzianki kochana! :)
 
Do góry