reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Graża - no to pech ;) jak ja zastanę takie widok w czwartek, będę zmuszona czekać miesiąc... a kiedy Ty masz kolejną wizytę?
Pola - trzymam kciuki, bo wiem jakie możesz mieć teraz myśli w głowie :baffled:

wczoraj podczytywałam Was i kojarzę, że była mowa na temat zachcianek. u mnie jest tak, że na cokolwiek nie spojrzę, lub o czymkolwiek nie usłyszę (mam na myśli jedzenie) od razu mam na to ochotę ;) choć mam wrażenie, że i tak jem mało i nie tak jak powinnam :/ prawie ciągle to samo. tylko obiady i zupy zmieniam
 
reklama
Hej, pierwsza noc z poduszką kojcem - boska! Naprawdę warto wydać tą kasę. Ech, muszę zawieźć L4 do firmy. Mój mój M idzie na jakieś piwo z managerami po pracy, a niech idzie, przynajmniej spokój będzie w domu;-)
Pola trzymam kciuki.
Graża, poczekacie jeszcze na tego wstydziocha
Małgorzatkar samych dobrych wieści na wizycie
 
witam w ten ponury wtorek.... jejku jak mi brakuje słoneczka... mam nadzieję że szybko się pokaże...
w ogóle dzisiaj mi jest słabo... zawiozłam małego do przedszkola i ledwo wróciłam do domu... jeszcze 4 piętro (bez windy) mnie wykańcza...:no::no::no:

małgorzata trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę... napisz co Ci powiedział bo ja ostatnio wieczorami zauważyłam że mi brzuch twardniej... a wizytę mam za tydz.

graza szkoda że maleństwo się zasłoniło.... może to dziewczynka jak taka wstydliwa ;-);-);-)
 
Przepraszam dzieczyny ze tak o sobie...w niedziele zwijalam sie z bolu.zoladka chyba.wczoraj bylo lepiej.a dzis w pracy od nowa.tylko tym razem jeszcze rozwolnienie.poty.masakra.ide dzis do ginekologa mam.nadzieje ze to nic powaznego.na szczescie maly caly czas aktywny...pozniej was doczytam jak znajde czas i sily...
 
Zdrowia życzę Kopacz, mam nadzieję że to nic poważnego.
U mnie na szczęście okres pt. WSZYSTKO MI JEST minął mam nadzieję, że na dłużej, zwłaszcza, że dziś przede mną pracowity dzień. Gratuluję wizyt i pozytywnych wiadomości oraz zakupowych szaleństw. Ja się cały czas wstrzymuje, tzn dużo oglądam zbieram opinie, ale do pierwszego zakupu ciężko się zebrać. Poza tym jutro jadę do mamy tam na strychu całe składowisko po trzech siostrzeńcach na pewno większość będzie ok. I tak zanim nie poznamy płci to musze się wstrzymać. Do niczego się zorganizować nie potrafię. Mąż na mnie narzeka, że zawsze w pełni zorganizowana, zdecydowana i poukładana teraz zupełnie nie do życia jestem. Coś w tym jest...eh
 
Cześć Kobity :)
Wstałam wcześnie jak na mnie bo o 8 :) W nocy się kilka razy budziłam więc trochę nie wyspana jestem :) Ale już zrobiłam porządek na balkonie w szafce i chyba zacznę dziś sprzątać pokój Mai bo niedługo remont mój M zaczyna i trzeba wszystkiego się pozbyć bo do tej pory to był pokój do wszystkiego i od wszystkiego tam jest wszystko heheh nie wiem gdzie teraz to poprzekładam :D no nic słoneczka nie ma więc nie wiem jak z tym zapałem u mnie będzie :-)
Miłego dnia Kochane :D
 
Graza ach te wstydziochy nasze :) ale mamy jeszcze czas, ja też do marca na potwierdzenie, narazie to są przypuszczenia.
kubusiowata u nas też od marca remont będzie ruszał, aż sie boje ;/
kopacz zdrówka kochana, moze to przez stres? a może organizm mówi zebyś zwolniła tempo? Kurcze :(
małgorzata powodzonka na wizycie, czekamy na wieści :)
pola trzymam kciuki za serduszko &&&&
 
reklama
Dziękuje za kciuki!
Serduszko mamy piekne! Wszystko idealnie, nie ma sie do czego przyczepić. Jestem szczęśliwa!
Problemem moze byc tylko nisko usadowione lozysko. Dzis mam wizyte u swojej gin i dopytam z czym to sie wiąże. Podobno lozysko moze sie jeszcze podnieść ale nie wiem czy sa jakies wskazania lub przeciwwskazania przy nisko położonym lozysku.
 
Do góry