reklama
emyly
Fanka BB :)
hej
Pogoda deszczowa też u nas ale udało sie wyjść na krótki spacer po kałużach. Teraz Igi zasypia, przynajmniej mam taką nadzieję

bo jak narazie to więcej ryków niż ciszy.
Dziwne mają pomysły te teściowe .. moja też jak coś wymyśli to powali mnie na kolana hihi. Ostatnio jakąś taką pokazówkę chyba sobie wymyśliła, że jak m. jest w pracy to nawet nie spojrzy na Igora ale jak tylko wróci do domu to zaczyna się się nim zajmować, a tu stwierdzi że obiadek mu da, a to mu jakaś zabawkę pokarze, albo na chwilę na ogródek weźmie
Mąż wychodzi do pracy to momentalnie odstawia wnuka i nie istniejesz. Nie wiem po co ta szopka... Mam nadzieję, że nigdy nie przyjdzie mi prosić ją o pomoc.
Tusiaczek - ale akcja hehe, musiało być gorąo przez chwilę
Pola - też jestem zdania akiego jak Bellina, sprawdzaj kark, łapki i stópki mogą być chłodniejsze.
Bellina - hehe z tetrą zamiast parasolki to superaśny pomysł, widocznie niektórzy lubią troszkę posmażyć maluszka. Chociaż w zeszłe lato widziałam też coś ciekawego. Dosyć ciepło, słońce, gondola wpięta przodem do świata, budka złożona i taki noworodek sobie leżał wystawiony wprost na rażące słońce, nie pamiętam tylko jak był ubrany. Mamusia wyszła chyba z założenia, że maluch poogląda sobie jaki piękne jest takie oślepiające słońce a przy okazji nabędzie cudnego brązowego koloru. No ale w sumie nie mnie oceniać, każda mama chce jak najlepiej dla swojego dzieciaczka, tak mówią

Limonka - zadzwoń, może zapomnieli
Pogoda deszczowa też u nas ale udało sie wyjść na krótki spacer po kałużach. Teraz Igi zasypia, przynajmniej mam taką nadzieję


bo jak narazie to więcej ryków niż ciszy. Dziwne mają pomysły te teściowe .. moja też jak coś wymyśli to powali mnie na kolana hihi. Ostatnio jakąś taką pokazówkę chyba sobie wymyśliła, że jak m. jest w pracy to nawet nie spojrzy na Igora ale jak tylko wróci do domu to zaczyna się się nim zajmować, a tu stwierdzi że obiadek mu da, a to mu jakaś zabawkę pokarze, albo na chwilę na ogródek weźmie
Tusiaczek - ale akcja hehe, musiało być gorąo przez chwilę
Pola - też jestem zdania akiego jak Bellina, sprawdzaj kark, łapki i stópki mogą być chłodniejsze.
Bellina - hehe z tetrą zamiast parasolki to superaśny pomysł, widocznie niektórzy lubią troszkę posmażyć maluszka. Chociaż w zeszłe lato widziałam też coś ciekawego. Dosyć ciepło, słońce, gondola wpięta przodem do świata, budka złożona i taki noworodek sobie leżał wystawiony wprost na rażące słońce, nie pamiętam tylko jak był ubrany. Mamusia wyszła chyba z założenia, że maluch poogląda sobie jaki piękne jest takie oślepiające słońce a przy okazji nabędzie cudnego brązowego koloru. No ale w sumie nie mnie oceniać, każda mama chce jak najlepiej dla swojego dzieciaczka, tak mówią


Limonka - zadzwoń, może zapomnieli
U
użytkownik 902
Gość
Dopiero godzinę temu mnie przyjęli! Skandal, od 8 rano czekałam,oczywiście na czczo,masakra:/ i dopiero o 17 dostanę cos jeść,bo na obiad się już nie złapałam
. Dobrze,że kanapki z domu wzięłam.. Zrobili mi ktg, skurcze do 30% dochodzą. Mały dostał czkawki pod ktg,więc śmiesznie było słychać. Póki co nic nie wiem. Dostałam no-spe i scopolan.
Widzę,że powrócił temat ulubiony czy teściowie.Jak tu któraś już napisała, wszystko zależy jaka pomoc i jaka motywacja. Mi się odechciewa pomocy jak słyszę "bez nas nie dalibyście rady" wypowiadane z wiele mówiącą miną.
Ale oczywiście propozycje są. Np mówię,że nie potrzebuję jutro pomocy , mamy plany już, i słyszą w odpowiedzi "ja z domu wychodzić nie będę, cały dzień czekam pod telefonem. Dla mnie taka deklaracja jest dość niekomfortowa.
Pomoc w postaci spaceru ze starszym dzieckiem , proszę bardzo, a krzątanie mi się po domu..
Tusiaczek, nie wyobrażam sobie ,żeby ktoś zagościł w naszym domu przez miesiąc, nawet moja mama chyba.
Małgorzatka, jak mąż z podróży 14 wróci i dojdzie do siebie to chciałabym się przejechac na targi. Jeszcze nie byłam i pewnie okazji już nie będzie.
Odnośnie ubierania maluchów, moja miała już ok 4 tyg jak były upały i wtedy samo body ,ew pieluszka.
Przy chłodniejszych dniach body/kaftanik i śpiochy + jakieś okrycie lekkie.
Wiadomo,że głównie się w cieniu z takim małym siedzi, małe głównie śpią więc dodatkowa warstwa w postaci okrycia się przydaje.
Widziałam ostatnio mamusię rozebraną na maxa, a niemowlak w długich rękawach i spodniach, czapce, kocyku, a jak spał w wózku z pieluchą oczywiście wystawiony na słońce. A było 30 st.
Starsze dziecko długie spodnie, body i bluzeczka.
Jagódka ...porażka. Tyle godzin czekać. Trzymaj się tam mocno
Ale oczywiście propozycje są. Np mówię,że nie potrzebuję jutro pomocy , mamy plany już, i słyszą w odpowiedzi "ja z domu wychodzić nie będę, cały dzień czekam pod telefonem. Dla mnie taka deklaracja jest dość niekomfortowa.
Pomoc w postaci spaceru ze starszym dzieckiem , proszę bardzo, a krzątanie mi się po domu..

Tusiaczek, nie wyobrażam sobie ,żeby ktoś zagościł w naszym domu przez miesiąc, nawet moja mama chyba.
Małgorzatka, jak mąż z podróży 14 wróci i dojdzie do siebie to chciałabym się przejechac na targi. Jeszcze nie byłam i pewnie okazji już nie będzie.
Odnośnie ubierania maluchów, moja miała już ok 4 tyg jak były upały i wtedy samo body ,ew pieluszka.
Przy chłodniejszych dniach body/kaftanik i śpiochy + jakieś okrycie lekkie.
Wiadomo,że głównie się w cieniu z takim małym siedzi, małe głównie śpią więc dodatkowa warstwa w postaci okrycia się przydaje.
Widziałam ostatnio mamusię rozebraną na maxa, a niemowlak w długich rękawach i spodniach, czapce, kocyku, a jak spał w wózku z pieluchą oczywiście wystawiony na słońce. A było 30 st.
Starsze dziecko długie spodnie, body i bluzeczka.
Jagódka ...porażka. Tyle godzin czekać. Trzymaj się tam mocno
Ostatnia edycja:
Hubson
Fanka BB :)
trzymaj sie tam! czujesz te skurcze?Dopiero godzinę temu mnie przyjęli! Skandal, od 8 rano czekałam,oczywiście na czczo,masakra:/ i dopiero o 17 dostanę cos jeść,bo na obiad się już nie złapałam. Dobrze,że kanapki z domu wzięłam.. Zrobili mi ktg, skurcze do 30% dochodzą. Mały dostał czkawki pod ktg,więc śmiesznie było słychać. Póki co nic nie wiem. Dostałam no-spe i scopolan.
i kompletny bezsens, po co kaza rano byc na ip skoro tyle czekac trzeba.
haust
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2011
- Postów
- 3 582
Hej :-)
Jagódka to nieźle Cię przetrzymalo
Trzymaj się tam dzielnie i wracajcie szybko do domu 
Co do ubierania - to też jestem zdania, że dzieciom tak jak i nam może być ciepło, więc nie przegrzewajmy. Tydzień temu (upał 32 stopnie na dworze, a oni mieszkają na ostatnim piętrze w bloku) byliśmy u szwagierki - Olek miał równy tydzień i aż się przeraziłam jego strojem - body z długim rękawem i dres welurowy
I ona mnie pyta dlaczego on tak ciągle płacze???? No to jej mówię, że pewnie mu za ciepło, to obie z teściową, że przecież on malutki, że ja to bym pewnie w samym bodziaku zostawiła, żeby od razu był chory..... Ech.... Dobrze, że chłodniej się zrobiło - przynajmniej malutki odetchnie trochę 
Jagódka to nieźle Cię przetrzymalo
Trzymaj się tam dzielnie i wracajcie szybko do domu 
Co do ubierania - to też jestem zdania, że dzieciom tak jak i nam może być ciepło, więc nie przegrzewajmy. Tydzień temu (upał 32 stopnie na dworze, a oni mieszkają na ostatnim piętrze w bloku) byliśmy u szwagierki - Olek miał równy tydzień i aż się przeraziłam jego strojem - body z długim rękawem i dres welurowy
I ona mnie pyta dlaczego on tak ciągle płacze???? No to jej mówię, że pewnie mu za ciepło, to obie z teściową, że przecież on malutki, że ja to bym pewnie w samym bodziaku zostawiła, żeby od razu był chory..... Ech.... Dobrze, że chłodniej się zrobiło - przynajmniej malutki odetchnie trochę 
kopacz
Mummy :)
Mam całą miskę truskawek i jestem prawie szczęśliwa. Teraz jakiś film muszę znaleźć i relax.Odkryłam Wspaniałą funkcję brzucha!!! Mieści się na nim miseczka z truskawkami![]()
ja juz od jakiegos czasu uzywam brzuszka jako stolika
czasem sie przydaje hehehehe temat teściowych - rzeka, zawsze jak ktos go poruszy to historii góra
ja chcę bys sama z mężusiem i naszym bobaskiem, wiercę mu dziurę w brzuchu żeby wziął ze 3 tyg urlopu.. troche słabo wychodzi bo to sezon urlopowy i każdy chce pójść na wolne, więc sie muszą wymieniać.
właśnie dochodzą takie sprawy jak wietrzenie krocza, oraz moja koleżanka wietrzyła cycki, na początku jak miała za bardzo pogryzione to mówiła że chodzenie na golasa najbardziej jej pomogło, lepiej niz jakies maście itd.
moj J na szczescie jakis czas temu zapowiedzial ze sie spodziewa dziecka i ma ruchowy urlop, czyli jak zaczne rodzic jest start

co do tesciowych, i innych osob, dlatego wyjezdzam na d. slask rodzic zeby przez ten pierwszy okres nikt mi sie na glowe nie zwalal. moze odwiedza mnie moi jedni dziadkowie, bedzie milo bo to ich pierwszy wnuk
ale nie ostatni w tym roku hehe, drudzy nawet dupy nie rusza i dobrze
tesciowa na pewno nie przyjedzie, wiec malego zobaczy jak wroce, a ja sobie tam spokojnie odpoczne, i oswoje sie z dzieckiem i moze bede sie wietrzyc hehe przy mamie bo ona cale wakacje ze mna bedzie, i pewnie sama bede ja prosic o pomoc i rady, bo przeciez lepiej sie zna niz jakarmienie,....tez nie wyobrazam sobie wystawiac cyca przy wszystkich, bo cyc jest moj i dziecka a nie ludzi...bede sie starala w jakies ustronne miejsce isc czy zaslonic nas pieluszka, przeciez nie wszyscy musza patrzec, a te kobiety czasem tak ordynarnie wywalaja te cyce ze sie nie dobrze robi

ja chce czekolade!!!!!!!!! truskawki juz zjadlam!!!!!!! czy wy jecie w ciazy cos czego wczesniej nie jadlyscie???
Jagodka powodzenia w szpitalu, zebys tam nie zeswirowala nam
wracaj 2w1 :-) bo to nie wasz czasmika8 u mnie z racji tego że mieszkamy daleko od rodziny odwiedzających będzie nie dużo, ale dobrze piszesz żeby najpierw zwracali uwagę na starsze dziecko, każdy dostanie taki "nakaz" zanim przyjdzie 
jagódka ja oczywiście nie w temacie, idziesz do szpitala z tego co wyczytałam, trzymam kciuki za szybki powrót
Kum no cóż ja też przy @@ cierpię na bóle krzyża ale ja mam niski próg bólu
Tusiaczek są sytuację gdzie trzeba karmić wiadomo, w samolocie za każdym razem musiałam ,ale właśnie z tego powodu rezerwowałam sobie zawsze miejsce pod oknem i z przodu albo z tyłu,a i tak się zasłaniałam pieluszką jak stewardes chodził i pytał o coś do picia ale np miałam tu koleżankę którą dopiero co poznałam i jak spotykaliśmy się razem z mężami ona wywalała cyca przy stole i karmiła, no niesmaczne to było, a to było jej mieszkanie mogła wyjść na parę min. o zgrozo teściową mieć pod dachem przez miesiąc, oszalałabym
Piszecie o teściach, ja tak ich jak i rodzicówna szczęście nieszczęście mam 1000 km ode mnie, więc się nie mają nawet jak wtrącić, moi rodzice przyjadą w lipcu na tydzień na czas mojego pobytu w szpitalu żeby niunia miała z kim zostać, żeby nie czuła się odtrącona. Tak moi rodzice jak teściowie mają już paru wnuków i córki czy synowe chyba ich ustawili i nie narzucają się, zresztą za teściami nie przepadam, teściu nie raz mi piwo w ciąży proponował, to ten typ, a oni lubią tylko dużo gadać, najlepiej jak to się teściowa do tej pory opowiada jak opiekowała się 3 lata temu pierwszym wnukiem po 4 godz dziennie (bo synowa była w zagrożonej drugiej ciąży i musiała leżeć) a teraz mimo że mieszka 2 km odwiedzi go 5 razy do roku.
ale robicie smaka na truskawki wrrrr, kurdę za drogie żeby kupować, a jak sobie pomyślę że mama i siostra w Polsce z własnych krzaków już zrywają i się nimi odjadają to mnie krew zalewa, a niedługo się zacznie sezon na maliny mniam mniam chyba babcia będzie wysyłać wnusi
czy któraś zna jakąś odmianę truskawek doniczkowych na balkon które owocują długo?
muszę poczytać wasz wątek wyprawkowy bo tylko luknęłam a tam skarbnica wiedzy, przy Roksance używałam tego co mi zostało polecone, nie znałam sroki, teraz chcę świadomiej podejmować decyzję, bo torby nie mam nawet wypranej jeszcze
nie doczytałam do końca, muszę królewnę budzić bo mi w nocy spać nie będzie
jagódka ja oczywiście nie w temacie, idziesz do szpitala z tego co wyczytałam, trzymam kciuki za szybki powrót
Kum no cóż ja też przy @@ cierpię na bóle krzyża ale ja mam niski próg bólu
Tusiaczek są sytuację gdzie trzeba karmić wiadomo, w samolocie za każdym razem musiałam ,ale właśnie z tego powodu rezerwowałam sobie zawsze miejsce pod oknem i z przodu albo z tyłu,a i tak się zasłaniałam pieluszką jak stewardes chodził i pytał o coś do picia ale np miałam tu koleżankę którą dopiero co poznałam i jak spotykaliśmy się razem z mężami ona wywalała cyca przy stole i karmiła, no niesmaczne to było, a to było jej mieszkanie mogła wyjść na parę min. o zgrozo teściową mieć pod dachem przez miesiąc, oszalałabym
Piszecie o teściach, ja tak ich jak i rodzicówna szczęście nieszczęście mam 1000 km ode mnie, więc się nie mają nawet jak wtrącić, moi rodzice przyjadą w lipcu na tydzień na czas mojego pobytu w szpitalu żeby niunia miała z kim zostać, żeby nie czuła się odtrącona. Tak moi rodzice jak teściowie mają już paru wnuków i córki czy synowe chyba ich ustawili i nie narzucają się, zresztą za teściami nie przepadam, teściu nie raz mi piwo w ciąży proponował, to ten typ, a oni lubią tylko dużo gadać, najlepiej jak to się teściowa do tej pory opowiada jak opiekowała się 3 lata temu pierwszym wnukiem po 4 godz dziennie (bo synowa była w zagrożonej drugiej ciąży i musiała leżeć) a teraz mimo że mieszka 2 km odwiedzi go 5 razy do roku.
ale robicie smaka na truskawki wrrrr, kurdę za drogie żeby kupować, a jak sobie pomyślę że mama i siostra w Polsce z własnych krzaków już zrywają i się nimi odjadają to mnie krew zalewa, a niedługo się zacznie sezon na maliny mniam mniam chyba babcia będzie wysyłać wnusi
muszę poczytać wasz wątek wyprawkowy bo tylko luknęłam a tam skarbnica wiedzy, przy Roksance używałam tego co mi zostało polecone, nie znałam sroki, teraz chcę świadomiej podejmować decyzję, bo torby nie mam nawet wypranej jeszcze
nie doczytałam do końca, muszę królewnę budzić bo mi w nocy spać nie będzie
reklama
Jagódka- Niestety też to przeżyłam na początku ciąży w szpitalu
( A bardzo Cie bolą te skurcze
? Trzymam za Wam kciuki! Na pewno w szpitalu wszystko zatrzymają.. Ważne żeby szybko reagować.. U mnie miestety skurcze nadal czasami sie pojawiają.. Najmniej jak leże.. To leże....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 158 tys
Podziel się: