reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

reklama
To nie jestem dziś sama... może naszym marudkom też pogoda nie przypasowała i temu takie maruderki...
My kąpiemy co 2 dni, staramy się między 19 a 20, ale różnie bywa ;) jak się pępek do końca wygoi to będzie codziennie, a już małe strupki zostały. Tylko teraz mamy problem po kąpieli... Mała płacze jak zarzynana świnka. Pewnie rodzice zbyt wolni w pielęgnacji :p
 
Bellina- Moj Hubert placze jak wyciagam go z wanienki z powodu zmiany temperatury tak sadze.. Bo w wanience jst grzeczny. I tak do konca pielegnacji jest niespokojny..

Dobranoc!
 
Hej Kobitki!
Witam się poweekendowo. Powracamy do szarej rzeczywistości;-) Weekend w miarę ok, spotkałam się z przyjaciółką, odwiedzili nas z mężem i synkiem na działce, pooglądali Adasia.
Jutro idę do fryzjera, już się doczekać nie mogę:tak:

Jagodka u mnie klePanie pomaga tylko na bączki, u nas kupa ostatnio regularnie co trzy dni. Za to ostatnio bączki idą mega śmierdzące. Zastanawiam się nad czopkiem od kilku dni, bo niby ta kupa dwa razy w tygodniu jest, ale te śmierdziuchy to wydaje mi się, że coś mu tam zalega ciągle, a po czopku może byłoby lepiej? Co myślicie?
W ogóle to ten paskudny zapach pojawił się odkąd dokarmiam. Myślicie, że to może być kwestia mleka? Już sama nie wiem co myśleć.
Żeby była jasność, nie spodziewam się ze bąki będą pachnieć, ale te od kilku dni są wyjątkowo śmierdzące.
Uprzedzając pytanie, raczej nie zjadłam nic nowego ani ciężkostrawnego:what:.

Od mm na sto procent.

Karola gratuluję!

Floriana jak dziecko je 5 min to dostaje tylko to pierwsze mleko do picia, na to tłuste do najedzenia jest dopiero po 7 min, może spróbuj ją pobudzać jeszcze zanim zasnie

Syn mojej koleżanki "opróżnia" dwa cycki w 7minut. Myślisz, że tylko pije?:sorry: Z tym treściwym mlekiem to sprawa indywidualna - jak dziecko ssie intensywnie, to dokopie się do niego szybciej.:tak:

Powiedzcie ziewczyny czy zawsze kapiecie maluszka o tej samej godzinie? Bo moj Hubi budzi sie roznie.. W nocy godziny soe tez zmieniaja. A budzic na kapiel go nie powinnam bo go rozdraznie..

U mnie marudzenie jest codziennie mniej lub bardziej i na rekach maly chce caly dzien... Nawet juz na to wam nie narzekam:/

Wlasnie zastanawialam sie czy wasze dzieci funkcjonuja jak w zegarku:p Czy tylko u mnie jest wszystko ruchome:p

Ja tez malemu daje smoczek.. Zreszta widac to na zdj na zamknietym:p Bez niego ciagle by plakal.. Bo najczesciej chce smoka jak go boli brzuszek.. I wtedy tak nerwowo ssie go zamiast krzyczec a ja wtedy spokojnie masuje mu brzuszek bo sie tak nie wyrywa i az tak mocno nie prezy. Mam smoczek dynamiczny.. Jak gleboko zasnie to wypada mu z buzi i zabieram go.


Też dalej plamię - mam jeszcze jeden szew głęboko i dlatego. W ogóle głupia pipa jestem, bo poszłam do gina i zapomniałam o zaświadczeniu do becikowego:sorry: 120zł poszło za wizytę, a ja wyszłam bez kwitka:crazy: Jutro zadzwonię do gina, poproszę go, żeby wypisał i odbiorę z rejestracji - przecież nie będę znowu kasy wydawać na wizytę:baffled:
Kąpiemy ok 20 codziennie
Aktywność - Adaś budzi się o 7-8 finalnie, potem broi do 11, potem śpi 2-3 godziny, potem zasypia ok 16 (jak dobrze pójdzie) i budzi się o 18. Zasypia o 21.
Gluty - mam fridę, Adaś charczy od ulewania strasznie, nie wszystko da się odciągnąć. Psikam Marimerem. W ogóle wczoraj tkaie świszczącej sapki dostął masakra, jak astmatyk:szok:
Kaszel u malucha - Adam zdrowy, ale kaszle po karmieniu przez alergię:eek: Kicha też często po karmieniu
 
Hej:) I znów dopiero teraz nastał luzik w domu:) Dziecko śpi:) Mam nadzięję, że tak jak zawsze koło 5 się obudzi:)
Moja Jula a raczej ja staram się robić wszytsko o podbnych porach. Tzn kąpiel u nas jest w przedziale 20.30 a 21 wczesniej nie ma sensu bo i tak mi nie zasypia wcześniej niż koło 22, a chce wyrobić u niej te rytuał kąpanie jedzenie spanie i chyba mi wychodzi. W ciągu dnia zazwyczaj też udaję mi się utrzymywać podobne pory drzemek zazwyczaj od 12 do 15 a potem od 17 do 19. Ale z tym to różnie wychodzi, szczególnie jak wstaje z tatą jak dziś i poszła spać dopiero o 14 i spała do 17 w związku z czym nie chciała później się zdrzemną. Spała tylko z 10 min jak ją bujałam w wózku.

Pozatym dziś rano wstała z lekkim katarkiem:/ Wydaje mi się, że było za chłodno i dlatego, chociaż z zimna się nie budziła, w ciągu dnia już było ok. W ogóle cieszę się , że Julka polubiła leżaczek i praktycznie nie muszę jej na rękach nosić jedynie wieczorem marudek się robi.
Dobra idę trochę się sobą zająć:)

Pozdrawiam
 
My kapiemy koło 20-20:30, najpierw młodsze potem starsze towarzystwo. Potem cyc i spanie . W dzień różnie, przeważnie panna budzi sie koło 7:30, je, leży, przed 9 idziemy zaprowadzić Ole i nieraz przysnie wtedy, koło 10 jest cyc i do 11 usypia i śpi tak do 13-14. Potem totolotek, codziennie inaczej....

Z tym mlekiem tresciwym po 7min to by wychodziło, ze moja Ola nigdy nie doszła do niego :) ona max 7 min piła, przeważnie 5, Zuzia widzę też już coraz częściej w 5min sie streszcza.

Dziś u nas lało cały dzień...brzydko, zimno, do d*py z taką pogoda... Mieliśmy gości, siostra z już narzeczonym, potem mama z tatą przyjechali po nich, przyszły szwagier prosił moich rodziców o rękę siostry, więc mieliśmy atrakcje :
D przynajmniej wesoło było :)
 
Ale tu nudy :p

Jagodka - godzinowo nie macie zle

U nas jest o 4-5 podbudka - wtedy biore go do siebie do lozka - dzis nie wzielam, bo jest M i czuje, ze w lozeczku nie zasnie :/ jak przysnie to do 7-8, a pozniej to juz roznie... Chcialabym aby sie to stopniowo normowalo.
 
Mu też kapiemy ok 20-21, potem zasypia 21:30-22 ale ile pospi to teraz loteria. Dziś tylko do 1. Teraz go karmie od 5 i zobaczymy czy da mi pospać.

Wczoraj poszlam po stanik i kupiłam z odpinanymi ramiaczkami bo nie mieli do karmienia. Byłam w Samancie, nie wiem czy.to.dobry sklep, ale wydałam stowe!

Już prawie zasnął a tu kupa:/
 
Hej
U nas znowu fajna noc. A rano jak zwykle stękanie. Cały czas się powtarzam ale to chyba dobrze :p

Ja najpierw kąpie młodą a potem starszaka ale to też różnie zależy czy jest m w domu. I od pogody też dużo zależy.
 
reklama
Hej... Ja chodzę nieprzytomna albo pół przytomna, ćwierć przytomna???
Kawy!!!!!!!

Natalka obudziła się w nocy krzycząc że w jej pokoju jest żaba!!!!!!!
Skąd jej się to wzięło to nie wiem???


Wczoraj miałam gosci. Teściowie z dziadkiem i bratem męża. Kurde nie wiem po co mnie ludzie pytają co kupić jak i tak robią co chcą?
Mówiłam żeby ciuszków NIE bo po Natalce mam mnóstwo i nawet nie zdążę ubrać... To co dostałam????????? Pake ciuchów...

Sorry że tylko tak o sobie. Później was doczytam tylko oczy otworze :p
 
Do góry