reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

reklama
hej
lilla jeszcze do nas huragan nie dotarl ale pogoda sie psuje wiec wszystko jeszcze mozliwe.

my tez juz na nogach julka otworzyla oczy o 6.30 ale jeszcze godzinke polezala. Wyciagnelam z lozeczka i z jednej strony cala mokra byla, a ja sie dziwie ze dziecko spac nie chce ;/ ostatnio do 8 spala no ale coz moze jutro bedzie lepiej ;)
A poza tym jak zwykle nic mi sie nie chce :)
 
MI też się nic nie chce.

Dzisiaj Mel obudziła nas o 6:30 - całe szczęście bo M. zapomniał nastawić budzik i spóźniłby się do pracy :-D

lilla - to żebyś sama nie piła - Zdrówka chorowitkom :-) i za twoje uszy

graza - po raz kolejny przykład, że jak nie zapłacisz to nie masz :dry:

katka - dobrze jednak, że ciąża trwa tylko te 10 miesięcy ;)
KP jestem tylko. Moja miłość własna jest oczywiście zaspokojona :D a jak! Fajnie jak trafia w moje ramiona i się cieszy. Ale żal mi jej, że się męczy na rękach u kogoś, szczególnie u babci/dziadka i czasem nawet u taty. Chciałabym, żeby też się mogli nią cieszyć nosząc i tuląc.
Choć akurat tatuś jest mistrzem noszenia...

okres - Ja dostałam równiutko 3 miesiące po porodzie i na laktację nie wpłynęło. Ale za to leciało ze mnie jak z kranu. Sorry za wyrażenie.

Kornela - urocza choinka :)

obiadki - ja raczej ze słoiczków, nie wiedziałabym gdzie warzywka kupować, wszystkie raczej niepewne. Przynajmniej na początku, później niech się do chemii przyzwyczaja :/

W piątki zawsze mam kryzys w opiece nad Mel, już mi się po całym tygodniu po prostu nie chce.
Byłam u fryzjera, wczoraj mi się nie podobało, dzisiaj też mi się nie podoba. :cool2: eff muszę iść jeszcze do poprawki.
 
Michalina dzięki! Dobrze że okres nie wpłynął na laktację. No jak ty kp to pewnie dlatego tylko ty jesteś obecnie sensem życia Melki :-D
Moja spokojnie siedzi u kogoś ale nerwowo mnie szuka.
3-ci dzień lecę na nospie bo mnie brzuch boli i nic ponadto. Męczę się.
:-D :-D :-D ni tak w moim przypadku ciąża 10-miesięczna :-D

Co ci skopała??? Krzywo??? Mnie by szlag trafił.
Na razie zapuszczam :-)
 
Dobry a raczej jak to u mnie ostatnio, taki sobie.
Dziś piątek Matki Boskiej Lekarskiej. Młody z tatą o 13 ja o 16. W domu szpital, a nawet ostry dyżur.
Eh, do następnego przebłysku świadomości, żegnam się czule (ciule - musiałam to napisać bo nie byłabym sobą)
 
Dzień dobry

Młodzież leży ciśnie kupe. Mam czas na.napisanie cokolwiek :) miałam dziś iść z nią do okulisty, bo oczko ropieje juz jakiś czas i co? Obudziła się z Czystym okiem, odwołałam wizytę, usunęła i teraz wstała z ropka lekką.... Ehhh
Zimno, nic mi się nie chce...Musze do rossmanna iść, szampon mi się skończył...

Graza trzymam kciuki, spróbuj może z miękkim niekapkiem albo że zwykła butla z rossmanna. Ola nie chciała z niczego pić, tylko z tych miękkich niekapkow, a raz zapomniałam wziąć jak jechaliśmy do rodziców i kupiłam po drodze ta najtańszą i okazało się, że zalapala w chwilę...
Nie pamiętam co komu miałam odpisać, obiecuję poprawę
 
reklama
Hej :-)

Nie wiem czy to wina kropelek lub maści do oka, ale noc KOSZMAR:wściekła/y: co 20 minut pobudka z płaczem. I to takim żałosnym płaczem (nie wydzieraniem się z głodu ;-) ) A może to skok :confused::-D
Mateusz też budził się chyba ze 2 razy - męża do niego wysyłałam. No i rano mówię do m, że noc masakryczna. A ten odpowiada - faktycznie Mati coś kiepsko spał!
Kurde mąż nawet nie zauważył, że Natka się budzi co chwilę, grrrr. Ciekawe jakby to było gdybym gdzieś na noc wyjechała :confused:

No to pomarudziłam, idę pranie wstawić i poprasować to co zostało (czyli wszystko) z zeszłego prania
 
Do góry