reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2008

witam wszystkich :) w końcu wypatrzyłam swoje dwie kreseczki :) tak naprawde to zrobiłam to cztery razy w ciągu jednego dnia, tak bardzo nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście :)) termin według kallulatora bb to 9 listopada :) jeszcze nikomu nic nie powiedzieliśmy z mężem bo czekamy na oficjalne potwierdzenie przez lekarza ale ja wprost szaleję ze szczęścia. pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy
 
reklama
cleorec witamy serdecznie :-)

jak dzień mamuśki
u mnie jakiś nerwowy, może przez tą pogodę :-(
 
u mnie tez dosc stresowo, pracy mnostwo, a chlopcy daja niezle w kosc. ostatnio nie moge nawet wyjsc z pokoju, bo plkakac zaczynaja:baffled: A ja naprawde chwilami mam dosc.:no::-( Chlopcy placza,jak tylko wyjdziemy z pokoju, obojetnie,czy to maz, Aga-opiekunka czy ja. Jak tylko znikniemy z pola widzenia jest wielki placz, lzy jak grochy i tak dopoki nie wrocimy i na rece nie wezmiemy. wyglada to naprawde tak,ze nie mozna zostawic ich na 5 minut,zeby isc do WC,czy zrobic sobie cos do picia:baffled:

mam nadzieje,ze jak najszybciej im to przejdzie.

Poza tym zaliczylismy spacerek, coprawda tylko godzinny, bo wialo strasznie, a na koniec sie jeszcze rozpadalo, ale zawsze to cos:tak: Teraz ladnie spia, a ja mam czas na BB...na nos innego tez by sie znalazl , tylko ochoty by zabraklo. A przeciez lepiej zajac sie czyms przyjemnym,niz pozytecznym:-D
 
hej
a my byslim u znajomych i w drodze powrotnej mala sie wyspala w samochodzie, wiec nie w glowie jej teraz spanie,,, sprobuje ja polozyc po 22, ale nie wiem czy sie uda:-( ach te zaklocenia rutyny:-p
 
widzisz, a ja raczej nie,,,,, mala marudzi, bo powinna juz spac, a spac jej sie nie chce:wściekła/y: i wogole nie wiem co z nia teraz zrobic:dry:

wiecej nie wracam tam pozno z nia do domu, bo nie da sie z nia wytrzymac:angry:
 
Oj mnie spanie już łapie ale mam jeszcze troche pracy więc pewnie wczas się nie położę :-(

agathe82 niestety nie mam pojęcia jak podejść małą ... ale pewnie któraś z doświadczonych mamysiek "sprzeda" jakiś sposób ;-)
 
reklama
Do góry