witam wszystkich
w końcu wypatrzyłam swoje dwie kreseczki
tak naprawde to zrobiłam to cztery razy w ciągu jednego dnia, tak bardzo nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście
) termin według kallulatora bb to 9 listopada
jeszcze nikomu nic nie powiedzieliśmy z mężem bo czekamy na oficjalne potwierdzenie przez lekarza ale ja wprost szaleję ze szczęścia. pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy
reklama
zielono_mi
Fanka BB :)
cleorec witaj gortaco w naszym gronie. Ogromne gratulacje
:-)
Haniu: ty do szpitala pojedziesz najwczesniej w listopadzie, wczesniej nie bedzie potrzeby
:-)
:-)Haniu: ty do szpitala pojedziesz najwczesniej w listopadzie, wczesniej nie bedzie potrzeby
:-)nik_i
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2008
- Postów
- 915
Haniu: ty do szpitala pojedziesz najwczesniej w listopadzie, wczesniej nie bedzie potrzeby:-)
Dobrze mówi

zielono_mi
Fanka BB :)
u mnie tez dosc stresowo, pracy mnostwo, a chlopcy daja niezle w kosc. ostatnio nie moge nawet wyjsc z pokoju, bo plkakac zaczynaja
A ja naprawde chwilami mam dosc.
:-( Chlopcy placza,jak tylko wyjdziemy z pokoju, obojetnie,czy to maz, Aga-opiekunka czy ja. Jak tylko znikniemy z pola widzenia jest wielki placz, lzy jak grochy i tak dopoki nie wrocimy i na rece nie wezmiemy. wyglada to naprawde tak,ze nie mozna zostawic ich na 5 minut,zeby isc do WC,czy zrobic sobie cos do picia
mam nadzieje,ze jak najszybciej im to przejdzie.
Poza tym zaliczylismy spacerek, coprawda tylko godzinny, bo wialo strasznie, a na koniec sie jeszcze rozpadalo, ale zawsze to cos
Teraz ladnie spia, a ja mam czas na BB...na nos innego tez by sie znalazl , tylko ochoty by zabraklo. A przeciez lepiej zajac sie czyms przyjemnym,niz pozytecznym
A ja naprawde chwilami mam dosc.
:-( Chlopcy placza,jak tylko wyjdziemy z pokoju, obojetnie,czy to maz, Aga-opiekunka czy ja. Jak tylko znikniemy z pola widzenia jest wielki placz, lzy jak grochy i tak dopoki nie wrocimy i na rece nie wezmiemy. wyglada to naprawde tak,ze nie mozna zostawic ich na 5 minut,zeby isc do WC,czy zrobic sobie cos do picia
mam nadzieje,ze jak najszybciej im to przejdzie.
Poza tym zaliczylismy spacerek, coprawda tylko godzinny, bo wialo strasznie, a na koniec sie jeszcze rozpadalo, ale zawsze to cos
Teraz ladnie spia, a ja mam czas na BB...na nos innego tez by sie znalazl , tylko ochoty by zabraklo. A przeciez lepiej zajac sie czyms przyjemnym,niz pozytecznym
agathe82
Luty 2007 i Listopad 2008
hej
a my byslim u znajomych i w drodze powrotnej mala sie wyspala w samochodzie, wiec nie w glowie jej teraz spanie,,, sprobuje ja polozyc po 22, ale nie wiem czy sie uda:-( ach te zaklocenia rutyny
a my byslim u znajomych i w drodze powrotnej mala sie wyspala w samochodzie, wiec nie w glowie jej teraz spanie,,, sprobuje ja polozyc po 22, ale nie wiem czy sie uda:-( ach te zaklocenia rutyny

zielono_mi
Fanka BB :)
po 22 to i ja bede juz smacznie spala
:-)
:-)agathe82
Luty 2007 i Listopad 2008
widzisz, a ja raczej nie,,,,, mala marudzi, bo powinna juz spac, a spac jej sie nie chce
i wogole nie wiem co z nia teraz zrobic
wiecej nie wracam tam pozno z nia do domu, bo nie da sie z nia wytrzymac
i wogole nie wiem co z nia teraz zrobic
wiecej nie wracam tam pozno z nia do domu, bo nie da sie z nia wytrzymac

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: