reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

Odebrałam właśnie wyniki krzywej cukrowej - na szczęście są w normie i nie mam cukrzycy. Gin powiedział, że badanie powtórzymy dopiero koło 28 tygodnia. Ale się cieszę!
 
reklama
Kasiiula mi tez przy ostatnim badaniu lekarz badal szyjke a kiedy masz nastepna wizyte???
gratuluje wszystkim szczesliwym mamusiom po badaniu :-)ciesze sie dla was ogromnie
andri 3mam kciuki,daj znac jak wrocisz

a ja powoli szykuje sie na urlop,w czwartek o 6 lecimy a teraz mam tyle roboty ze szok ,wlasnie przyszlam do domu i leze,krzyz mnie bolli:-(maz na mnie krzyczy ze nie bedze wiecej pracowac :-(
a do tego dostalam okropne uczulenie na przedramieniach po obu stronach:-(strasznie swedzi takie place czerwone jak liszaje juz sama nie wiem co to jest,narazie smaruje mascia homeopatyczna ale pewnie na polepszene trzeba bedzie poczekac
pozdrawiam was wszystkie goraco
 
a ja sie martwie bo mnie brzuszek pobolewa. wczesniej sie nie przejmowalam no bo niby to normalne ze sie rozciagam, dzidzia roznie itd ale tak chyba od przedczoraj mialam takie kolki po obu bokach brzuszka, a wczroaj wieczorem az mnie kulo na wysokosci zeber i to o wiele mocniej. wizyte mam za 10 dni ale nie wiem czy przypadkiem nie powinnam isc wczesniej. po przypadku nataluni zaczynam sie martwic o te ''kolki'' :crazy:
myślę że te kłócia po obu stronach to po prostu jajniki...
ale mogę się mylić....
lepiej idź do lekarza się upewnić czy wszystko ok....
a wogóle tak czytałam Milencia Ty masz mża turka czy polaka?? bo się ostatnnio zastanawiałam:-p
 
Oliwko u mnie wszystko dobrze, czuję się nieźle. Ciągle biorę zastrzyki (będą mnie kłuć przynajmniej do 22 tygodnia), dużo odpoczywam. Mam nadzieję, że nie będzie więcej niemiłych niespodzianek i wytrzymam w dobrej formie jak najdłużej. Jeśli wszystko będzie ok, to rozwiązanie będę mieć koło 36 tygodnia. Zobaczymy. Mam nadzieję, że maluchy się nie pośpieszą!

Wczoraj spotkała mnie miła historia: byłam na poczcie, stałam w dość długiej kolejce. Po jakimś czasie babka w okienku zaczęła się drzeć na klientów, żeby mnie przepuścili, że kobieta w ciąży stoi już tyle czasu... Heh nie powiem, zrobiło mi się miło. Wypięłam dumnie brzuch i podeszłam załatwić swoją sprawę. Żeby wszędzie tak było!
 
hej Bura ciesze sie ogromnie ze wszystko u Was dobrze:-) wierz ze tym razem sie uda,rtrzymam kciuki i powodzenia;-)
Kasiiula nie martw sie ta szyjka ,skoro badania i wszystko wyszlo ok to mysle ze nie ma powodow do zmartwien :-)
 
Dziewczyny, a ja mam wieeelki problem. Jestem strasznie wrazliwa na wszelkie srodki lokomocji, nawet pociag mnie mdli, autem moge jechac co najwyzej 10 min jako pasazer, autobusem prawie wcale... ehhh, ta choroba lokomocyjna. W sierpniu planuje dluuugo wyczekiwany urlop w Polsce i z dwojga zlego, zdecydowalam sie na lot a nie podroz autem. Wlasnie sie dowiedzialam, ze jedyny lek jaki mi wykazywal 100% skutecznosc, nasz stary aviomarin, nie jest wskazany w ciazy, wrecz zabroniony. Czy ktoras z was, moze dziewczyn mieszkajacych za granica, albo w Polsce leciala na jakims innym leku w ciazy? A moze ktos zna jakis inny skuteczny srodek? Aviomarin odpada a jak nie znajde innego leku to niestety, caly urlop wzial w leb, a przeciez nie zaryzykuje jakiegos urazu dzidzi przez ten cholerny aviomarin. Dodam ze opcja ''nie bierz niczego'' odpada, nie przezylabym lotu bez leku.
Prosze pomozcie. Wczoraj sie poplakalam i przezylam zalamke... A w Polsce mam tyle planow...
ja tez mam wielki problem z choroba lokomocyjna i tylko aviomarin mi pomaga. ja inny lek na chorobe lokomocyjna znam tylko jeden i jak juz dziewczyny pisaly wczesniej jest to Lokomotiv ale mi nie pomogl bo po imbize mdlilo mnie gozej jakbym nic nie brala. :baffled:
hej dziewczyny pytanie mam do was bo u mnie juz 20tc sie zaczal
i do tej pory to mialam same usg przez brzuch
pierwsze usg dopochwowo a pozniej cytologie za jakis czas i to byly badania jedyne przez pochwe.... i nie wiem czy to normalne?
jak wy mialyscie? sprawdzal wam lekarz czy szyjka sie skraca itp ?
ja maialam tylko 1 usg dopochwowe i 2 przez brzuszek a mi lekarka jeszcze nie robila zadnego badania ''od sirodka''.
Wczoraj spotkała mnie miła historia: byłam na poczcie, stałam w dość długiej kolejce. Po jakimś czasie babka w okienku zaczęła się drzeć na klientów, żeby mnie przepuścili, że kobieta w ciąży stoi już tyle czasu... Heh nie powiem, zrobiło mi się miło. Wypięłam dumnie brzuch i podeszłam załatwić swoją sprawę. Żeby wszędzie tak było!
no i tak powinno byc wszedzie ze jak ludzie z kolejki nie chca przpuszczac to sami powinni wolac.
 
myślę że te kłócia po obu stronach to po prostu jajniki...
ale mogę się mylić....
lepiej idź do lekarza się upewnić czy wszystko ok....
a wogóle tak czytałam Milencia Ty masz mża turka czy polaka?? bo się ostatnnio zastanawiałam:-p
no wlasnie ja sobie tez mysle ze to moga byc jajniki ale gdzies ciagle sie martwie :baffled:
moj mezus to turek ;-)
 
reklama
A u nas sie chmurzylo i chmurzylo az wreszcie niebo zrobilo ciemno granatowe no i mamy burze i leje deszcz. Spac mi sie chce, ale nie moge sie teraz polozyc bo nie chce aby moj synkek zasnal o tej godzinie, chce go przetrzymac i o 19-19.30 luli.

Zarejestrowalam sie na usg polowkowe na 30.06 i mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, ze poznam plec szkraba :) Az sie nie moge doczekac!!! Jak kazda z nas, zyje od wizyty do wizyty, od usg do usg :)

A w ogole to dzis mialam niezla rozmowe z moim malcem o dzdziusiu-jak wyciagalismy ubranka z pralki. Pyta czyje te ubranka-ja odp, ze Twoje, jak byles malutki a teraz beda dzidzi. A on pyta: a gdzie ona teraz jest. Wiec zaryzykowalam i odp: w moim brzuszku. On sie usmiechnal jakbym gadala glupoty(dla niego to niezrozumiale, ma niecale 3 latka)i pyta: a kto ja wyjmie? Ja odp Pan doktor. On: kiedy? Ja: jak dzdzia juz troszke bardziej urosnie i bedzie gotowa przyjsc do nas. Macio namyslil sie i nagle stwierdzil: ale ja nie chce tej dzidzi. Nie potrzebuje jej! Ja odp: ale ja ja potrzebuje. A Ty bedziesz starszym braciszkiem i bedziesz mi duzo pomagal. Macio: ale ja jej nie chce. Widzdisz, jest tu pusto, chce aby bylo tak pusto, nie potrzebujemy dzidzi...Hmmm, zobaczymy pozniej co bedzie myslal na ten temat. Jedyne co go sklania na plus to fakt, ze bedzie pomagal przebierac, ubierac, myc, ale mamy jeszcze 5miesiecy :)

Ps.ciuszki w wiekszosci sie dopraly. Tylko z kilku kaftanikow i pajacykow nie zeszlo. Ale przynajmniej bede miec pretekst aby kupic cos nowego jak bede juz wiedziec co mieszka w brzuszku :)
 
Do góry