reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

No to musi być niesamowity zbieg okoliczności,żeby dziecko urodziło się wtedy kiedy urodziło się któreś z rodziców:) mnie to na pewno nie dotyczy bo urodziłam się w czerwcu,a dzidzia będzie w listopadzie! Ale może się dzidzia pośpieszy to będzie prezent na naszą rocznice bo wypada na 19 października więc chyba jest możliwe:)

Dziś wróciłam ze spaceru,który mnie niesamowicie wykończył i od tego czasu bardzo mnie kuje w podbrzuszu! Martwię się tym:( wzięłam nospe forte i czekam na efekt. Jak jutro będzie to samo to idę do lekarza!

A na alergie dostałam zyrtec. Mam brać po pół tabletki dziennie i zwiększyć do całej tylko w razie jakby pół nie pomagało. Lekarz powiedział,że w II trymestrze można już brać jeżeli jest konieczność,a w moim przypadku niestety jest bo chyba mam alergię już na wszystko(nawet na niektóre jedzenie). Przed ciążą nie miałam takich problemów,a teraz jak na złość:/
 
reklama
A ja uważam że każdy powinien mieć swoją datę...jakoś nie rozumiem pragnienia urodzenia dziecka w moje urodziny, naszą rocznicę, imieniny taty, jakieś święto etc...

My zaraz wybieramy się na spacer...choć na termometrze 38stopni...i właśnie mówili że w Krakowie rekord dzisiaj.
 
Ja tez myślę ze fajnie jest kiedy każdy ma swoją datę urodzin i może w danym dniu mieć tylko swoje swięto :) Zwłaszcza małe dziecko... Co czeka na urodzinki odliczając kazdy dzień :) Widzę to po moich siostrzenicach :D Ale jest też to miłe kiedy w dniu urodzin mamy rodzi się jej dziecko :)

Mysza - radzę wziasc ze sobąlub kupić po drodze wodę do picia koniecznie! Mimo, ze to juz wieczór dalej jest przegorąco :D
 
Mysza84- tu się z tobą zgodzę, każdy powinien mieć swoją datę, ale nie zależy to od nas, niemniej jednak czasem się tak zdarza i powinniśmy się cieszyć że nasze dzieciątko taką niespodziankę nam przynosi:)
 
U nas jest szansa, że jak się dzidziuś pospieszy, to trafi w moje urodziny (27.10.) ale wolalabym, żeby aż tak się nie spieszył, a jak trochę poczeka do 4.12. to trafi w naszą drugą rocznicę bycia razem, w imieniny prababci, no i w swoje jak się okaże, że to córcia. Wolałabym jednak, żeby miał swoją datę. Brat P. ma to "szczęście", że sie urodził w Wigilię i ma jednocześnie urodziny, imieniny i Święta.

W poniedziałek mam usg, może uda nam się podejrzeć czy jajeczka urosły czy nie :-)
 
ja teraz przez te upały bardzo dużo piję wody, ale najgorsza jest noc, jak muszę min 3 razy wstawać do kibelka i opróżnić mój pęcherz, czy wy też tak macie?
 
też latam jak pokręcona siusiu. Czasami z lenistwa chciałam przetrzymać ale później miałam za swoje bo mnie zaraz w boku bolało więc teraz idę posłusznie jak trzeba...nawet po 10 razy;p

Nospa podziałała po bo bólu nie ma śladu:D

Macie rację z tą datą. Każdy powinien mieć swoją ale mimo wszystko cieszyłabym się gdyby urodziło się maleństwo w tak ważny dla mnie dzień:) Byłby podwójnie ważny.
 
witam dziewczyny!
Tu Kasia z Poznania, postanowiłam z wielką przyjemnością do Was dołączyć. Jestem obecnie w 17 tygodniu ciąży. W 16 tygodniu byłam na wizycie i moja gina powiedziała, że na 100% chłopak, zresztą sama nawet to zauważyłam na monitorze. Nie ukrywam, że z mężem byliśmy w szoku, bo stawialiśmy na dziewczynkę. Nie powiem, minął tydzień a mi dalej trudno się przestawić, marzyła mi się córa. Za jakieś 3 lata będę chciała mieć pewno drugie dziecko, ale jak wtedy trafić w dziewczynkę? Dziewczyny, które oczekują córeczek, napiszcie mi proszę, czy faktycznie trzymałyście się tego, że 2 lub 3 dni do owulacji przytulanki, a potem post? Jestem ciekawa na ile ta metody się sprawdza. Jak ja patrzę na nasze akcje z mężem to faktycznie robiliśmy to w trakcie i po owulacji, więc w sumie nie powinnam się dziwić, że chłopczyk w drodze. Wtedy jednak myślenie było inne, nie myślałam, że za pierwszym razem się uda, więc zero kontroli:) Tak więc Staś lub Franek wita:)




http://www.suwaczki.com/
 
reklama
kahulaa1983- powiem szczerze ze jeszcze nie wiem czy będę miała chłopca czy dziewczynkę, ale jak pragnęłam dziecka że robiliśmy to i przed i w trakcie owulacji więc niewiem na ile ta metoda się sprawdza:)
 
Do góry