Ja też się witam i melduje jeszcze w dwupaku.
Wczoraj TŻ miał wolne wiec nie było czasu na BB.
Psychicznie mi juz troszkę lepiej,ale łezki jeszcze czasem lecą same z oczu same z siebie.
Violett super wiadomości-nareszcie sie doczekałaś Kochana
Amerie ja wczoraj przed zaśnięciem czytałam Twój opis porodu i tyle łez wzruszenia wylałam,że szok. Piekny opis.
Joaś trzymaj sie Kochana,juz niedługo,dasz radę. Myślami jestem z Toba.
Zalgol trzymam kciuki.
Aduśka wiem,co przeżywasz,też ostatnio mielismy cieżkie dni,ale kryzys u nas już na szczescie zażegnany
Polecam spokojna i konstruktywną rozmowe-u nas pomogła
Też chcielismy się cieszyć tymi ostatnimi dniami we 2 a nie kłócic ciągle,warczec na siebie albo milczeć. I dlatego warto poszukać wspólnego dialogu i nici porozumienia. Szkoda tych dni
Wczoraj TŻ miał wolne wiec nie było czasu na BB.
Psychicznie mi juz troszkę lepiej,ale łezki jeszcze czasem lecą same z oczu same z siebie.
Violett super wiadomości-nareszcie sie doczekałaś Kochana
Amerie ja wczoraj przed zaśnięciem czytałam Twój opis porodu i tyle łez wzruszenia wylałam,że szok. Piekny opis.
Joaś trzymaj sie Kochana,juz niedługo,dasz radę. Myślami jestem z Toba.
Zalgol trzymam kciuki.
Aduśka wiem,co przeżywasz,też ostatnio mielismy cieżkie dni,ale kryzys u nas już na szczescie zażegnany



Chyba,że po dzisiejszej wizycie moja gin stwierdzi,że cc odbędzie się jeszcze w tym tyg-chociaż wcale nic mi nie dolega,ale tak naprawdę nie wiadomo co tam na dole się dzieje;-)