Listopad 2011

[Cocca]

Cześć dziewczyny! Jesteście niemożliwe, ciężko mi Was ostatnio nadgonić, ale obiecuję się poprawić od przyszłego tygodnia, jak mój M. pójdzie w końcu do pracy, bo jakoś mi cały dzień potrafi rozbić ;-) samemu źle, z facetem też nie dobrze! Dziś idziemy pierwszy raz do szkoły rodzenia, jutro USG.
Martttika Witamy na forum, czasami w ferworze rozmów, niektóre posty "uciekają" ale spokojnie, na pewno zostałaś zauważona i z problemami wszelkiej maści możesz do nas uderzyć! Trzymaj sie cieplutko :-)
Cześć Katerinka! Pytałaś o badania serca- można jak najbardziej wykonywać, to tak samo jak z USG, ja miałam holtera przez 24 godz. i oprócz tego, że w ciąży to strasznie niewygodne to dzidziusiowi nic nie grozi, więc się nie martw. Sama mam problemy z sercem i Hashimoto z niedoczynnością tarczycy, więc jak masz jakieś pytania to możesz do mnie uderzać w tych sprawach. Zresztą wiem, że kilka dziewczyn ma problemy z tarczycą.

 

[mirelka01]

martttika Witamy serdecznie rozgość się dziewczyny są tu bardzo sympatyczne i na pewno szybko się zadomowisz :-)

 

[Kati82]

MARTTIKA - PEWNO ZAPRASZAMY jak koleżanka pisała wcześniej to nie celowo po prostu tak się rozpisałyśmy że zapewne umknęło nam to że pisałaś. Jak fajnie że osoby z zewnątrz uważają że jesteśmy zgrane to miłe- ja też sądzę że udalo nam się to forum nasza grupa bo naprawdę jestem tu chyba od marca i nie mam zastrzeżeń jedna wspiera drugą itp. tak wiec ROZGOŚĆ SIĘ U NAS ))

 

[Angun]

Martttika witaj!
Cocca ma rację, czasem w ferworze dyskusji możemy nie doczytywać wszystkiego, przepraszamy zatem i zapraszamy do nas!
Ankusch świetny prezent rocznicowy, chyba nic innego nie sprawiłoby Ci takiej radości.
Kachutka ja mam termin wg OM na 27.11 :-) Ciekawe czy będziemy jednymi z ostatnich do rozpakowania ???
W ramach dbania o siebie idę sobie zrobić długą kąpiel i mycie włosów (nie umiem już myć nad wanną, bo niemiłosiernie mi niewygodnie no i gniotę to swoje dziecię ;-)

 

[agutek79]

martttika - witamy nową mamusię To co dziewczyny pisały nic dodać, nic ująć tylko się wdrażać

Oj dziewczyny, ja też na pingwina, a od dwóch dni jak chodzę to mnie tam kuje i tak naprawdę ledwo chodzę, a wizyta w przyszły czwartek. Mnie by się przydało jeszcze 5 tygodni wytrzymać. Oby do 38 tygodnia....ech...

 

[Ssabrinaa]

Hej brzuchatki :-)
Wy tak juz tutaj od samiutkiego rana produkujecie a Ja dopiero co wstalam hehehe tak mi sie dobrze spalo i lezalo ze nie mialam ochoty z lozka wychodzic Po wczorajszych zakupacvh i dentyscie nawet spoko cos tam malemu dokupilam jakies bodziaki,spodnie dresowe i bluzki ale tyle lazenia mialam bo jeszcze rachunki do zaplacanie ze na wieczor juz nie mialam na nic sily dziewczyny,jeszcze moj niby po pracy mial mnie odebrac z miasta ale oczywiscie w dniu kiedy Ja mam wyjsciowe na miasto on musi dluzej w pracy zostac wiec tak na dobry koniec dnia wrocilam z odgniatami na pietach i z okropnym bolem nog i stop.Dziewczyny po prostu tragedia teraz dla mnie isc gdziekolwiek samemu,brzuch wielki i ciezko sie chodzi a ludzie ehh a to Cie tutaj szturchna a tam popchna no kuzwa mac nie widza ze Ja z takim brzuchem,szkoda slow.
ankusch Wszystkiego Najlepszego z okazji 4 Rocznicy Slubu,i maz super niespodzianke Ci zrobil :-)
Niuniunia wspolczuje Ci sytuacji w jakiej sie znalazlas no ale moze bedziesz miec od kogos pozyczyc choc troszke pieniazkow,mam nadzieje ze szybko sie u was sytuacja finansowa zmieni a Ty przestaniesz sie tak zamartwiac tylko cieszyc sie ciaza bo to Ci w cale nie pomga a malutkiej tylko szkodzi.

Tyle tych postow naprodukowalyscie ze juz zapomnialam co jeszcze komu mialam odpisac no nic moze pozniej
A i witam nowe forumowiczki

 

[onanana]

Dzień dobry kochane:-)
Witam wszystkie nowe mamusie, coraz więcej nas tutaj:-)
Ankusch super niespodzianka!!
Niuniunia kochana nie denerwuj się, Nerwy przy skurczach na penwo Ci nie pomogą!! Rozumiem że macie trudną sytuację ale na pewno coś wymyślisz. Na pewno masz jakeiś zapasy w lodówce a zawsze można coś tanio wykombinować do jedzenia- naleśniki, placki.. coś wymyslisz.
Ja dziś kolejna noc do bani... poszłam spać o 24, obudziłam sie ok 3 i zasnęłam dopiero ok 5 no a pobudka do pracy przed 7, tak więc oczy mi lekko lecą no ale dam radę
Nas teraz finansowo pochłania remont i obawiam sie ze nam kasy braknie- ba na pewno nam braknie ale staram sie tym nie denerwować- coś się wymyśli a niektóre rzeczy można dokupić później.. Dla młodej prawie wszystko mamy- został kombinezonik, wanienka, pzrewijak i wózek(który chce kupic babcia, tylko my jeszcze nie zdecydowaliśmy jaki). Nie wiem czy uda nam sie urządzić pokoik dla małej przed jej narodzinamy bo wszystkie gadżety sporo kosztują ale ważne że jest łóżeczko i jeszcze taką podręczną szafeczkę chcę dokupić.
Zgaga mnie męczy kurcze, ratuję się mlekiek i migdałami.
ściskam was mocno mamuśki i życzę miłego dzionka

 

[Niuniunia20]

Niuniunia20 na kiedy dokładnie masz termin? Bo ja też na końcówkę listopada a konkretnie na 26.11...Tak więc będziemy razem czekać i marudzić;-)

Kachutka ja mam termin na 24 listopada tak więc będziemy razem wyczekiwać i marudzić

Dziękuję za wsparcie Wasze:**** Chyba bez tego jednak bym zwariowała...

Witam nowe mamusie Mam nadzieję, że szybko się odnajdziecie w naszych wątkach

dziewczyny tak pytanie poza wątek nie macie czasem takiego uczucia jakby miało z Was coś nagle wylecieć albo wyjść? Dosłownie siedzę sobie teraz i czuję tylko jak coś mi tam (chyba moja córcia) naciska jakby miało mi zaraz coś wylecieć... W szoku jestem...

 

[nimfii]

2 dni mnie nie bylo i 7 stron w plecy Tylko je przelecialam bo jestem dzis jak kapeć zdechły i nie moge dojść do siebie
Wczoraj tak samo dlatego w poludnie uciełam sobie drzemke 2h

Nimfii szalejesz ;-) wszystko gotowe, pewnie tylko wyprać i wyprasować trzeba...

Dokładnie na takim etapie wyprawka stoi
Tylko ze problem w tym, ze mieszkanie nie gotowe Dopiero w trakcie urzadzania pokoi, co wiec pewnie potrwa do poczatku października.
Dopiero wtedy pranie i prasowanie

u nas tez panowie od okien przyjada ale tak za dwa tygodnie juz mamy wycene, mamy pomiar, wplacona zaliczke wiec poczekam az wymienia, mama pomoze posprzatac i wowczas sie przemebluje sypialnie zeby mozna bylo zlozyc lozeczko i komode dla malego a mam tyle zakupow jeszcze ze lepetyna peka:////

My takze po wycenie, po zebranym wymiarze i wpłacie zaliczki Tylko ze termin monatżu dopiero na 29.09 a wiec remont trwa u Nas cały czas.
Do tego dnia w ktorym zamontuja nam okna powinnismy miec juz mebelki na swoim miejscu Licze ze na pazdziernik zostana tylko kosmetyczne poprawki

Dziewczyny, obawiam się, że po porodzie maluszek tak Wam świat przesłoni, że wogóle nie będziecie myślec o swoich przyjemnościach, dopiero po jakimś czasie się obudzicie i przypomnicie o swoich potrzebach Lepiej spróbujcie jak najwięcej jeszcze przed porodem poużywac różnych przyjemności. Ja planuje wyjście do jakiegos wypaśnego drogiego fryzjera przed porodem )))

Zgadzam sie
Po nardzinach dziecka to już sie wchodzi w inna rzeczywistość
Pamietam ze po narodzinach Macka dopiero po jakichs 2 tyg mialam odwage stanac na wage, spojrzec w lustro aby sie przyjrzec jak wygladam i przejrzalam swoje fotki z dni po porodzie - przezylam wielki szok i mnie to wszystko jakos otrzasnelo aby zaczac cokolwiek z soba robic zeby wygladac przyzwoicie ;-)
A i ja teraz planuje fryzjera Pozniej nie bedzie na to czasu



martttika tutaj na forum ogolnym jest straszne zamieszanie - nieraz 5-6 stron nowych postow w ciagu dnia. Pewnie nieraz przegapimy jakies pytanie, czy nowy post. Moze sprobuj tez cos pozamieszczac na tematycznych watkach np odzywianie, galeria, lekarz, zakupy wyprawkowe itp Bo tam mniejszy ruch i latwiej nie przegapic
A na pewno nikt nie przeoczy ciebie celowo, tak sie nieraz zdarza. Pytaj i komentuj ile sie da to wkrótce poczujesz sie tutaj jak w domu

 

[kachutka]

Kachutka ja mam termin wg OM na 27.11 :-) Ciekawe czy będziemy jednymi z ostatnich do rozpakowania ???
W ramach dbania o siebie idę sobie zrobić długą kąpiel i mycie włosów (nie umiem już myć nad wanną, bo niemiłosiernie mi niewygodnie no i gniotę to swoje dziecię ;-)

No na to wygląda, że będziemy jednymi z ostatnich, chyba że któreś dzidzi postanowi wyjść ciut wcześniej...W każdym razie cieszę się, że nie tylko ja jestem z samej końcówki