reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mądrości doświadczonych mam ;)

Dokładnie moja siostra w Anglii rodziła pierwsze dziecko i tam nie ma żadnej diety jadła wszystko a mały nie miał kołek
Koleżanka karmiła mm i dziecko miało kolki
 
reklama
Niektóre dzieci mają słabiej wykształcony układ pokarmowy wtedy ulewają czy mają kolki i nie ma juz na to wpływu co mama je lub jakie mleko piją.
 
Mojego Maćka i przy okazji nas ominęły na szczęście kolki. Może w sumie miał ich od urodzenia z 5, mam nadzieję, że z drugim smykiem będzie podobnie :)
 
U nas też kolek nie było ale za to były dni i noce w których musiałam trzymać na rękach bo jak odkładałam to włączała syrenę. Przy drugim jednak będzie ciężej bo i tym pierwszym trzeba się zająć . Oby te drugie było bezproblemowe ;)
 
No i właśnie podobno w Anglii np. mówią, że dziecko przyzwyczaja się do jedzenia już w brzuchu. A w ciąży jemy i pijemy wszystko, oprócz surowego mięsa czy alkoholu.
Racja, że w ciąży można prawie wszystko jeść, ale te produkty są mocniej przetworzone zanim trafią do brzucha dziecka w brzuchu matki niż takie z mleka. Chyba. Ja wiem że byłam przeciwna dietom matki karmiącej, ale 'w praniu' wyszło, że unikalam niektórych produktów, aby dziecko brzuch nie bolał. Kolek nie miała, tylko czasami bóle brzucha.
Każda matka sama zobaczy jak z tą dietą jest.
 
Ale na pewno na swój sposób jest przefiltrowane ;) zresztą natura nie głupia jest.
ważne żeby jeść zdrowo i mało przetworzonych rzeczy
 
reklama
Nie wiem dla mnie to śmieszne, żeby np. grochu nie jeść, bo dziecko będzie miało wzdęcia. No jakim cudem? :D
 
Do góry