reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2011

reklama
Dobry wieczór :-)

Ale tu ruch dzisiaj :-D

Spędziłam 3.5 godziny na spacerowaniu, nogi mi odpadły, nie w formie więc krótko będzie.

Dobranoc :-)

Ps. M.de S przeczytałam w drodze na pogrzeb nauczyciela, w liceum :sorry2:
 
Czesc dziewczynki mnie w dalszym ciagu nie ma bo mamy gosci od dwoch tygodni, zostaja jeszcze tydzien wiec mam nadzieje ze bede bardziej dostepna. teraz korzystam z tego ze sa i zalatwiam ile moge bo z Oskarkiem to ciezko a tak to go zostawiam i latam po miescie (wiem wzrodna matka ze mnie).

Nie gniewajcie sie na mnie za bardzo i do klikniecia :***
 
Futrzaczku mężuś rozpoczął leczenie eksperymentalne preparatem GTR, który porównują z Copaxone. No jest taka szansa że dostaje placebo, chociaż nie wydaje mi się, bo ma dość duże reakcje miejscowe po wstrzyknięciach...byliśmy 12 lipca w łodzi u profesorka i jest ok, tylko małe kłopoty z chodzeniem i ze wzrokiem, ale na wzrok dostał leki, więc może to pomoże. Jak na razie jest całkiem nieźle.
Co do tego co nas spotkało, a właściwie tatę w szpitalu, to raczej kipsko wyglądałaby nasza pozycja w walce ze szpitalem, bo byłoby to ich słowo przeciwko naszemu. Nie mamy żadnych dowodów. Dzięki Bogu, że tak to wszystko się skończyło, bo mogło znacznie gorzej.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam sie
Dzisiaj pogoda byla w koncu 'normalna' , choc prawdziwe slonce zawitalo dopiero wieczorem...
Jestem spragniona lata! Prawdziwego blekitu nieba od samego rana! Aaaaaaa!

Majowa M. - fajnie, ze w koncu do nas zawitalas, szkoda tylko, ze wiesci nieciekwawe - wspolczuje sytuacji w szpitalu... dramat, masakra, polska rzeczywistosc!


Basiekk - nie bylo tak zle, Pucia Pucia obudzila sie krotko po 7, pobawila sie, stwierdzila czego "nie ma" - co ciagle robi teraz:-D, po czym wyciagnela raczki przed 9, przytulila sie <bez cycania!> i zasnelysmy razem - wstalysmy o 10.23!!!
Dzien znowu bez drzemki! nie liczac krotkiego zamkniecia oka w aucie w drodze, a potem w wozku, do sklepu poznym popoludniem. Przez to uspypianie troche trwalo, poszalalysmy na lozku i po 21 usnela. Ufff...
Buziaczki dla Marti :*** Panienka nasza kochana :** A probuje juz zlapac jezyk?? Przekomiczne to jest!

Karolka - witaj, Ty gosci masz a my na weekend z Tatuskiem sie widujemy, z naszego spotkania wielkie nici wyszly !:zawstydzona/y:

Jolek - wracaaaaaaj!!!

Mialymsy z wieczora atak wychodzacego zeba!!! Pola sie zwyla, zasmarkala i zaslinila ... bidulka moja :(( Trojek jeszcze nie mamy, ale z lewej strony i gory przedziera sie 4czworka - dzisiaj jej druga strona wylazla, a to dopiero poczatek, aaaaaaaaaaa
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hope o ja dzisiaj też spokojnie ponad 3 h spacerowałam z rodzinką :-)
wróciliśmy do domu dziewczyny do łózek a my ... ha no własnie ja wpadłam poczytać ale zaraz się kłade z mężem coś pooglądac :-p
karolka czekamy aż gości pojadą i będziesz miałą czas dla nas :-p hihih wygoń ich najlepiej :-p
majowa bezbolesnego zabkowania :-)
u nas po tych 4 na razie spokój.. a przynajmniej ja tak myslę bo Emka nie chce dac sobie w buzię zajrzeć :/ :-(

ide do męża bo już mnie woła :-p hehe
 
Dobrywieczor. Wracalam dzisiaj z pracy myslalam o planach na wekend zajechalam pod dom i tak mysle kurcze czegos zapomnialam hmmm tylko czego. I nagle olsnienie Nadia zapomnialam jej odebrac=-O Zmykam teraz spac bo dzisiaj sie nie wyspalam jakies koszmary mialam, potem Nadia plakala no i wreszcie budzik mi zadzwonil i trzeba bylo wstac. W pracy tez zapierdziel a jutro szwagier przyjezdza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry