Hej - objadłam się jak bąk na komunii u chrześniaka L - chyba ostatnie ciacho bez wyrzutów sumienia
))
Katasza - jutro tez mam się zjawić na IP z torba ale nie jadę - poczekam w domu jednak, nie chce mi się w szpitalu znowu gnić, jak mi się zwiększą obrzęki to pojadę, ale pogoda jest dobra - nie ma upałów to i zaczęłam chodzić. Jutro mam zamiar poszmatować podłogi a we wtorek rano na rynek pojadę, po moja ulubiona kawę i polędwiczkę wędzoną, tak więc nie mogę iść do szpitala
Od wczoraj wróciła mi ochota na seks i to w takim stopniu, że mój L chodzi osłabiony i o kroplówkę prosi
)) No a dzisiaj zaczęło mi mleko z cycolów się sączyć - zauważyłam, bo założyłam czarny stanik, może wcześniej też leciało, tylko w białym nie widziałam, ale od 2-3 dni cycki mnie tak bolą, że chyba jednak na dniach się zaczęło.
Mysio - bóle na @ to ja mam od miesiąca, ale rzadko - raz na tydzień wieczorem, potem noc, rano ustepują i tylko plecy bolą dłużej - to niby jest objaw porodu, ale to nie mówi kiedy on nastąpi - może jutro a może i za miesiąc. W sumie pierwszy objaw porodu to odczułam jak dwie kreski na teście zobaczyłam, ale jakoś nie panikowałam jeszcze
)))