Witajcie majoweczki,u mnie no coz same wiecie..[pogrzeb dopiero w piatek .
A poza tym to przyjechala moja mama z Czech ni i ciagle a to goscie u nas albo tak jak dzis zajelam sie porzadm=kami w domu i pralam firanki,koce,sprzatalam na ogrodku,gotowalam obiadek i sie w miedzy czasie wygrzewalam na sloneczku.Ciagle nie moge uwierzyc ze moj tata nie zyje,to bylo tak z zaskoczenia ze szok! Najgorsze sa wieczory kiedy nie mam zajecia i mi mysli nachodza........ech:-(A teraz wlasnie jem sobie jagody ze smietana,pycha! Acha a moja Klaudia dzis skonczyla miesiac!


:-):-):-)Vanessa wogole nie jest zadrosan o sistrzyczke i oby tak zostalo



A tearaz odpisze co nieco ale nie wiem czy nie po myle sie komu co mialam napisac.
Olu zycze zdrowka Maksiowi..
Magali ja polecam tez lezaczek
Madamagda ja nie slyszalam o przeziebieniu pokarmu czy czegos tam,a opalam sie normalnie.
Aneta wspolczuje,musialo to byc straszne.Sa poradnie laktacyjne wiec sprobuj sie tam zglosic jesi nadal chcesz karmic piersia i po walczyc o pokarm,ale przede wszytskim duuuzo pij wody,herbatke laktacyjba Hippa jak pisala Łania i podobno piwko Karmi tez pomaga wiec ja pije codziennie ale tak z pragnienia a czy pomaga to nie wiem ,bo nie mialam problemow z pokarmem jak do tej pory.
Polka oj wspolczuje tych zastrzykow,biedactwo ale jak mus to mus
Łania ja rzadko zakladam czapke Klaudi,jest tak cieplo.Moja tez w nocy spi ladnie i przewaznie albo odrazu po kapieli zasypia (kapiemy miedzy 19-20) albo kolo 22 i tak przewaznie w nocy karmie ja tylkjo raz a drugi raz to juz kolo 7 ran

statnio to nawet juz w nocy nie robi kupki i pampers jest jeden na cala noc bo i tak nie siusia jak spi wiec nocki super,w dzien roznie ja karmie ale raczej na zadanie,teraz mi sie wydaje ze jest cieplo i moze sie dziecku jednak chciec pici czesciej przystawiam.Co do smoczka to ja czasami daje,zawsze bylam przeciwniczka ale czasami nie zaszkodzi oby nie non stop,Choc moja nie chce za bardzo i tak go ssac,,,,tez mam i te z TT....