No to ja też muszę się wybrać do Tesco;-);-), choć pewnie nie w taki mróz, może do tego czasu wszystko nie zniknie. Sama mam z lumpka sporo fajowych ubrań - dziś w przychodni jakaś pani zachwycała się moim sweterkiem, ale mąż ma opory by dla niemowlaka kupować w lumpku, dlatego liczę, że rodzina poszaleje z tymi ze sklepów dla dzieci, a my co trzeba w Tesco lub właśnie Pepco




