reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mama u lekarza

reklama
hania83 szybciutkiego powrotu do domku!!!!

megusek uffff, najważniejsze, że wszystko ok!!

Ja od kilku dni czuję jakby brzuch spadł mi na kolana i co rusz wydaje mi się, że zgubię Małego. Normalnie zaczynam świrować już pod koniec :crazy::rofl2: Do tego brzuchol coraz częściej twardy, skurcze coraz częściej dają o sobie coraz silniej znać. Położna twierdzi, że w ciągu najbliższych dni mogę się rozpakować. Tylko oni mi to mówili, odkąd pierwszy raz trafiłam do szpitala z zagrożoną ciążą i jakoś takie wieści nie robią już na mnie wrażenia....tylko pewnie jak się zacznie, to dopiero będę przerażona:baffled:
 
Megusek nie ma sie co sugerowac tym, że nie masz jeszcze żadnych skurczy na ktg. Moja bratowa miała termin na 21 stycznia, na ktg była 10 stycznia i zero skurczy miała, lekarz przesunął nawet termin na 26 stycznia, a tu 13 stycznia niespodziewanie dostała skurczy i urodziła córcie :)
 
ja tez odczuwam skurcze całej macicy i brzuch siię obsunął już więc często biegam dołazienki, lekarz powiedział że do 17 lutego jeszcze pochodzę, ale położna i ja sama czuje że mała się szybciej wybierze na zewnątrz. przekonamy się wkrótce
 
mój gin dziś mnie zaskoczył, może któraś z was wie co to znaczy. Powiedział mi, że mam rozwarcie zewnętrzne, ale wewnętrznego brak. Wiecie o co chodzi?? Bo ja głupia pipa się go nie dopytałam. No i co najlepsze, to sobie będę teraz śmigac co 3-4 dni na KTG, mam nadzieje, że sobie nie wymyśli tego częściej. W poniedziałek znów:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Twierdzi, że trzeba sprawdzać pracę serca dziecka.
 
aguś - o rozwarciu musisz poszukać sobie w necie :) a jeśli chodzi o słuchanie serducha - to zgadzam się z nim. Masz mu za złe, że chce dla Was jak najlepiej? :-) w sumie, to nawet z chęcia poszłabym ze dwa razy za Ciebie, bo ja tylko przed świętami byłam na KTG w szpitalu. A teraz nawet nie mam wyznaczonej wizyty u gina. Ostatnia była tydzień temu i to była ponoć ostatnia wizyta. Chyba, że nie urodzę do 10 lutego to mam się zjawić po skierowanie do szpitala na patologię. :sorry2:
 
ardzesh kurcze wiem, że to dla dobra mojego dziecka. Tylko wyprawa na drugi koniec miasta to dla mnie już wyczyn. Jak wracam do domu to jestem zmęczona. Jadę sama samochodem i wszystkie mięśnie mnie zaczynają boleć od wykręcania się za kierownicą. M musi siedzieć w pracy a komunikacji miejskiej nie lubię, jednym słowem jestem wygodna:-):-):-)
 
no moja droga :) po to wykorzystuje się męża :) Ja już od świąt nie siadam za kierownicą. Ja już nie potrafię usiedzieć prosto. Muszę być ładnie odchylona do tyłu. A za kierownicą takie rzeczy - przy moich krótkich nóżkach - nie wchodzą w rachubę.
a doktorek coś mówił, że zaraz będziesz rodzić?
 
Wygodna jak każda w ciąży :)
Ja na chłopski rozum myśląc wymyśliłam tak że szyjka to jakiś odcinek prawda? No i wewnątrz to ten koniec bliżej dziecka a zewnątrz bliżej na zewnątrz. No i może tak jak jest rozwarcie to jest równomiernie,na całym odcinku albo właśnie tak jak masz że "rozwierciło" cię na zewnątrz :/
Ja pierdziele...ale pisze głupoty chyba :) Kolejna moja teoria. lepiej poszukam w necie :)
 
reklama
a doktorek coś mówił, że zaraz będziesz rodzić?
powiedział tak jak napisałam, że zewnętrzne otwarte a wewnętrzne zamknięte, a na necie na ten temat nie mogę nic znaleźć. Na KTG wyszły już skurcze takie większe i bardziej regularne. Poza tym wydaje mi się, że mam jakieś skurcze, czego nie jestem pewna, ale jak to to, to nie są bolesne.
A męża nie mogę wykorzystywać niestety:-:)-:)-(, ktoś z nas musi pracować. I niestety pozostało to w jego rękach. Jest okres jaki jest i musi pilnować interesu, żebyśmy z głodu nie umarli.

kraf nie poddawaj się, bo to co piszesz może nie być głupie.
 
Do góry