reklama
Habcia jeżeli nie podoba ci się twój lekarz prowadzący to czemu go wcześniej nie zmieniłaś? Uważam, że jakby coś z tobą czy z maleństwem było nie tak lekarz na pewno dał by ci skierowanie na jakieś badania itp. A niby jak trafiłaś do szpitala?
Widzę , że nie ufasz swojemu lekarzowi a wszystko co napisane jest w necie jest święte.
Widzę , że nie ufasz swojemu lekarzowi a wszystko co napisane jest w necie jest święte.
Nie ufam mojemu lekarzowi niestety, a to jest juz 4 w tej ciazy. Musze juz dotrwac do konca. Potem sobie zmienie na innego. Najbardziej ufam lekarzom w Ujastku. Internet mi bardzo duuuuzo pomaga. WIele rzeczy mozna sie dowiedziec. Lekarze nie sa skorzy do rozmawiania z pacjentami. JA jestem z natury baaaardzo dociekliwa i lubie wiedziec co mi jest. Taka juz moja natura. :-)
No wlasnie jest ze mna nie tak cos, bo mam te cholerne antybiotyki w konskich dawkach i dalej niewiem dlaczego! moja lekarka stwierdzila, ze nie potrzebuje miec robionego badania moczu w tym miesiacu skoro mialam robione w tamtym ;/
No wlasnie jest ze mna nie tak cos, bo mam te cholerne antybiotyki w konskich dawkach i dalej niewiem dlaczego! moja lekarka stwierdzila, ze nie potrzebuje miec robionego badania moczu w tym miesiacu skoro mialam robione w tamtym ;/
Ostatnia edycja:
Habciu, Kochana wyluzuj troszeczkę. Zapytaj spokojnie swojej lekarki o ten wymaz. Ja też chcę tak zrobić, bo niestety mój lekarz to ignorant. Uważa, że mam idealną ciążę i w ogóle nie zleca badań. Wczoraj poszłam sobie morfologię zrobić i zbadać mocz, bo pewnie szybciej zdążyłabym urodzić. I pamiętaj, taki stres nie służy ani Tobie ani dziecku.
lajfik
Kuba i Kaja;*
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2008
- Postów
- 2 008
Golimek witaj
jakoś się stęskniłam ..dzisiaj mam dzień że wszystkich Kocham hihihiJak tam u ciebie remont? No i jak tam sprawy z dziadkiem
aga221122
mama Jurandzika :))
habcia to taka nasza panikara z tego co zauważyłam. Tacy ludzie też się zdarzają. Poczekajmy jak Max przyjdzie na świat i będzie dopiero wtedy panika:-):-):-). Moja siostra tak panikowała, że swoją córkę do szpitala wysłała na święta. Panie pielęgniarki jak się zmieniały, to mówią do siebie: Karol coś tam, Kasia coś tam, Krzyś coś tam itp..., a Julka - Julka lubi z nami święta spędzać. Zdrowa Julcia leżała w szpitalu, bo moja siostra powiedziała, że Julka nie chce jeść no i pani doktor bała się, że mała się odwodni i na szpital z nią. A mój ojciec jak usłyszał, że Julka nie chce jeść to aż za głowę się złapał, bo Julka normalnie jadła. No ale mamuśki tak mają. Zobaczymy co ja wymyślę
niewiem po kim to mam. Kazdy jest inny. Ja zawsze taka byłam, a teraz w ciązy to mi sie to podwójnie nasililo 
habcia myślę że nie urodziła byś jeszcze pomimo tych Twoich skurczy nie masz rozwarcia więc lekarze wiedzą co robią czasem mam wrażenie że ty po prostu doszukujesz się chorób u siebie i naprawdę bardziej zaufaj lekarzowi niż internetowi, bo w internecie jest mnóstwo rzeczy i nam szarym człowieczkom trudno jest wyłowić z niego rzeczy ważne i takie które dotyczą nas i akurat naszej ciąży.
To badanie powinni Ci zrobić w szpitalu jak leżałaś ze skurczami a nie ginekolog ze skierowania, a skoro już leżałaś dwa razy i nikt Ci nie kazał to widać lekarze z Ujastka stwierdzili że nie ma potrzeby. A jeśli sama czujesz potrzebę to wyciągnij te skierowanie. I wiesz to nie prawda że z lekarzami nie da się rozmawiać, da się to też są ludzie tylko wystarczy ich tak traktować a ty widzę że miałaś ich już czterech i dalej wierzysz w ten internet lepiej poczytaj jakąś książkę.
Ja bedę miała robiony ten posiew ale dlatego że w pierwszej ciąży trafiłam do szpitala właśnie ze skracającą się szyjką i tam lekarze zadecydowali żeby to zrobić no i wyszedł mi paciorkowiec i teraz bedziemy sprawdzać czy dalej jest. Więc sama widzisz że to nie wina twojej lekarki że Ci nie dała skierowania na to badanie tylko to lekarze ze szpitala powinni to zrobić i sprawdzić wszystko skąd te skurcze a nie stwierdzili że jest taka potrzeba;-)
Więcej wiary w siebie i w ludzi i nie panikuj bo zwariujesz!!!!
To badanie powinni Ci zrobić w szpitalu jak leżałaś ze skurczami a nie ginekolog ze skierowania, a skoro już leżałaś dwa razy i nikt Ci nie kazał to widać lekarze z Ujastka stwierdzili że nie ma potrzeby. A jeśli sama czujesz potrzebę to wyciągnij te skierowanie. I wiesz to nie prawda że z lekarzami nie da się rozmawiać, da się to też są ludzie tylko wystarczy ich tak traktować a ty widzę że miałaś ich już czterech i dalej wierzysz w ten internet lepiej poczytaj jakąś książkę.
Ja bedę miała robiony ten posiew ale dlatego że w pierwszej ciąży trafiłam do szpitala właśnie ze skracającą się szyjką i tam lekarze zadecydowali żeby to zrobić no i wyszedł mi paciorkowiec i teraz bedziemy sprawdzać czy dalej jest. Więc sama widzisz że to nie wina twojej lekarki że Ci nie dała skierowania na to badanie tylko to lekarze ze szpitala powinni to zrobić i sprawdzić wszystko skąd te skurcze a nie stwierdzili że jest taka potrzeba;-)
Więcej wiary w siebie i w ludzi i nie panikuj bo zwariujesz!!!!
reklama
