reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie i ich malenstwa 2009

naturalny porod i wedlug mnie zle ze bym naturalny bo mala urodzila sie z sinymi raczkami i nozkami , w zielonych wodach i nie plakala zaraz po urodzeniu.jak sobie pomysle o tym czekaniu az zaplacze to nadal mi ciezko na sercu sie robi ...
ide sie podmalowac i przebrac bo jak M wroci z pracy to jedziemy na zakupy. bede wieczorem
 
reklama
naturalny porod i wedlug mnie zle ze bym naturalny bo mala urodzila sie z sinymi raczkami i nozkami , w zielonych wodach i nie plakala zaraz po urodzeniu.jak sobie pomysle o tym czekaniu az zaplacze to nadal mi ciezko na sercu sie robi ...
ide sie podmalowac i przebrac bo jak M wroci z pracy to jedziemy na zakupy. bede wieczorem

rozumiem cię
ja pamiętam swój szok po wybudzeniu po cesarce... nie chce sobie tego przypominać
 
naturalny porod i wedlug mnie zle ze bym naturalny bo mala urodzila sie z sinymi raczkami i nozkami , w zielonych wodach i nie plakala zaraz po urodzeniu.jak sobie pomysle o tym czekaniu az zaplacze to nadal mi ciezko na sercu sie robi ...
ide sie podmalowac i przebrac bo jak M wroci z pracy to jedziemy na zakupy. bede wieczorem
boziu:-(, ale to nie rodziłas w PL??
powiem ci, że u nas ostatnio w szpitalu dziewczyna tez miala juz dlugo skurcze i lekarze czekali na ostatnia chwile, chcieli porod naturalny i niestety dziecko zmarlo:-:)-:)-( sprawa w sądzie, ale ze szpitalami ciezko jest wygrac:-( Zreszta co jej po wygranej w sadzie jak dziecko starciła i to nie z winy natury tylko konowałów:angry:
Milan jak sie urodził byl różowiutki, tylko raczki sine, no ale on sie urodził w 39tc
Ja sobie nie wyobrazam tyle godz na skurczach:baffled: a miałas jakies znieczulenie???
 
czemu szok??? co się stało???

Cesarke zrobili mi po 8 godzinach na oxytocynie, byłam wykończona bólami, widziałam podwojnie, nie wiedziałam co się dzieje, Zuzia nie chciała wyjść. Pamiętam jak gadałam z lekarką, mówiłam, wołałam ją czy jest na sali, bo wszyscy mieli zakryte twarze maskami, mówię do niej: "tylko nie przetnijcie dziecka", nagle film mi się urwał, budze się przerażona, ręce na brzuch i wrzeszcze: "gdzie moje dziecko!". To była dla mnie sekunda. Byłam w szoku, nie wiedzialam co się dzieje. Straszne przeżycie.
 
rodzilam w Irlandii. znieczulenie dostalam ale dopiero jakies 3 godziny przed finalel.jak sobie przypomne ten caly dzien w skurczach i bolach krzyrzowych to az mi sie niedobrze robi.
ale najwazniejsze dziewczyny ze mamy swoje maluszki przy sobie .
 
Boze faktycznie....:-( nie zazdroszcze wam:-(

ja cały poród byłam świadoma wszystkiego i bez żadnych znieczuleń, żadnych bóli krzyżowych. Oxytocyne podali mi jak Milan był już na świecie, bo nie dałam rady urodzić łożyska, w ogóle skurcze parte to miałam może ze 3??? nie wiem jak to zrobiłam, ale cisłam go na siłe, czasem bez skurczów:baffled: z upływu czasu stwierdzam, że pomimo tego jak jest ciężko podczas porodu i ile czasem kobieta musi znieść to i tak jest to chyba niesamowite przeżycie;-) Faceci nigdy tego niezrozumią....., chociaż M upiera się, że rodziliśmy razem:-D
Było minęło najważniejsze jak mówisz wiola ze juz po wszystkim, dzieciaczki sa z nami i sa zdrowe, a mozemy sie teraz chwalic jedna drugiej swoimi perełkami:tak:
 
w sumie wpadłam na chwile zobaczyć co tu słychać, idę się troche podlansować;-)
dziś tato obchodzi 50, a siostra kończy 23 lata -tez dzis;-)
styczeń u nas zawsze taki obfity:baffled: 12 stycznia imieniny M i urodziny szwagierki, 19 stycznia ur mojej mamy, 30 styczeń - ur taty i siostry, a na początku lutego ur. tesciowej
czy oni wszyscy zwariowali???:baffled: tylko ja jakis odrzut nic mi w styczniu nie wypada:-(
Miłej soboty dziewczynki do usłyszenia wieczorem ;-)
 
reklama
Do góry