reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie po raz kolejny

Ania z tego co piszesz masz świetne dzieci a starsze chłopaki musza być opiekuńcze w stosumku do małego co? Mam nadzieje że Julka też będzie miała takie podejście do młodrszego . Niestety niedawno widziałam dwie siostry ok.6 i 3 latka Jessu jakie tekstyta starsza miała do młodszeJ:szok: Porażka:no:. i cały czas młodszą szarpała raz nawet dała kopniaka:szok: Dziwie się że rodzice na to pozwalają:szok: a może w ej rodzinie właśnie takie stosunki panują? w takim razie szkoda dzieci. Przyznam się że troche mnie przeraziło Oby mojej nie przyszło tak atraktować młodszego rodzeństwa:no:
 
reklama
Aniapogratulować chłopaków i wyobraźni!!!!
cloe a mnie się wydaję że dzici widzą jakie stosunki panują w domu i potem to przekładaja we własnym życiu. Skoro rodzice nie zwracali uwagi na te dziewczynki - wiec to norma. Moze też być tak że ta starsza czuje się odepchnięta i wyżywa się po młodszej. Mam nadzieję że u nasędzie przyzwoity "spokój" i "cisza":-)
 
Hej

Tak sobie czytam o rodzeństwach. Mój Malec byłby narazie jedynakiem, ale nie wiem czy i w ogóle nie chcielibyśmy tylko jednego dziecka. Czas pokaże.
Między mną, a moją siostrą jest 6 lat różnicy. Jak się urodziła to byłam bardzo zazdrosna, bo ubzdurałam sobie, że zabrała mi moją mamę. A potem byłam już zazdrosna o wszystko. Aby tylko rodzice nie widzieli to wyrzucałam ją z łóżeczka na podłogę, wywracałam wózek i tłukłam ile wlazło. Tato do dzisiaj się ze mnie śmieje, że jej nawet nasiusiałam do łóżeczka, choć byłam już dużą dziewczynką.
Z perspektywy czasu myślę, że rodzice robili, co mogli tłumaczyli przytulali, kupowali wszystko jednakowo i nic to nie dawało. Zdesperowani nawet poprosili babcię, żeby mnie dodatkowo pilnowała, żebym małej nie tłukła. Ja nie chciałam rodzeństwa i już. Dopiero pod koniec podstawówki tłukłyśmy się trochę mniej, no a jak już była w liceum, a ja na studiach, to nawet było względnie dobrze. Jednak czasem z bólem zauważam,że ona do dziś z perfidnym naciskiem, kiedy jesteśmy obie z rodzicami powtarza moja mama i mój tata. Np. byłam z moją mamą na zakupach, jeździłam z moim tatem itp. Nie wiem, gzieś coś rodzice zepsuli, albo może ja sama, ale nie wiem, w którym momencie. Niby nie wyobrażam sobie bez niej życia i odwrotnie, ale myślałam, że ta więź między rodzeństwem i relacje powinny być trochę inne.

Pozdrawiam
 
dlatego ja zdecydowałam się na mniejszą różnicę wieku. myślę że wtedy dzieci lepiej się zrozumieją i zazdrość nie będzie tak duża.
 
cloe bardzo sa opiekuńczy i kochaja go bardzo mocno on zresztą ich tez jak jedziemy w odwiedziny do nich nad jeziora bo sa jeszcze to mały z daleka krzyczy chlopaki jade do was:-)wysciska sie z nimi wycałuje mam nadzieje z z maluszkiem bedzie tak samo pokochaja je od poczatku chociaz juz obserwuja brzusio jak rosnie i pytaja sie czy czuje jak kopie jest jeszcze za wczesnie ale widze ze nie moga doczekac sie kiedy małe bedzie kopac i chlopaki beda czuły to dotykajac brzuszka to beda ich pierwsze kontakty z dzidzią:-D
Pozdrawiam
 
Kropecka między mną i moją siostra jest ok. 3 lata różnicy a kiedy sie urodziłam robiła wszystko żeby pozbyć sie intruza zabierała zabawki, butelki, nawet dusiła. Potem się poprawiło .Moja mam opowiadała że z młodszym rodzeństwem też miała przekopy wiec trudno wyczuć jaka różnica wieku jest najlepsza żeby wszystko było ok.
A tak na marginesie czy wiecie że wg USG jestem styczniówką:szok: Jakoś mi to niebardzo pasuje. Ja jednak stawiam na luty;-)
 
Hej między mną a najmlodszym bratem jest 5 lat różnicy - i tu się zawsze dobrze dogadywaliśmy (chyba że chciałam mu dokuczyć) ale jak mieli problemy w szkole podstawowej do której w 3 chodziliśmy to się cieszyli że siostra im dobrą renomę zostawiła:-D I oni tylko już ją pogarszali - plus starsza siostra to zawsze obroni ;-) Ze średnim (2 lata) nadal się świetnie dogadujemy :-) ale to chyba zaleta tego że się nie kłócimy - a raczej za szybko godzimy :-D

No bo jak jest trójka rodzeństwa to zawsze któreś było poszkodowane:-) i teraz zalezy jaka kombinacja się udała i kto miał większą siłę przebicia - bo zawsze było 2 na jednego :-D

Pozdrawiam
 
U nas teraz jest też zabawnie odkąd się urodziły maluchy Kaśka jest strasznie zazdrosna nawet jak jakaś ciotka mi pampersy przyniesie a jej tylko jajko niespodziankę lub lizaka, Kasienka ma też dziwne zabawy lalkami w stylu jak to barbi ma pecha i rodzi rozwrzeszczane bliźniaki i trzeba je oddać do domu dziecka :-):-):-) no ale przy obcych jest dumną starszą siostrą opiekuje się Nadinka i Robertem tak że czasem mam ochotę jej medal dać za zasługi :-D
Niedawno powiedzieliśmy dzieciom że będą mieli braciszka lub siostrzyczkę bliźniaki się cieszyły a Kaśka powiedziała - Mamuś nie masz brzuszka chyba nie okłamujesz żebym zwariowała -
Czasami ma takie teksty że spada z krzesła z hukiem
No ale się cieszy bardzo i kocha mnie tak mi powiedziała wczoraj rano :dry:
 
Ciawore to udana ta twoja Kasia:-D. Ja coraz częściej myśle ze zazdrość między rodzeństwem to fakt po prostu będzie więc muszę się odpowiednio nastawić żeby potem nie zwariować do reszty;-) Miejmy nadzieje że mimo wszystko nie zwariuję;-):happy:
 
reklama
a ja sobie dzisiaj tak myślę jak to będzie z usypianiem naszych dzieci i jestem przerażona. ponieważ mamy tylko jeden pokój to moja wizja tego wygląda tak że jak już zdołam uśpić jedno dziecko to drugie zacznie się wydzierać i obudzi to pierwsze i tak w kółko.
 
Do góry