Jestem już bo byłam zjeść obiadek i potem poszłam do mojej Iskiereczki.
Madziu bardzo dobre kotleciki i nadają się na piątek jak ktoś nie jada w piątki mięsa. Oto przepis:
1. Osiem jajek gotujemy na twardo i studzimy, a gdy będą zimne, obieramy i ścieramy na tarce z dużymi oczkami.
2. Jedną cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę a następnie delikatnie zeszklamy cebulkę na olej na patelni.
3. W mleku moczymy czerstwą bułkę a gdy zmięknie odciskamy ją dokładnie.
4. Pokrojone jajka i odciśniętą bułkę oraz podsmażoną cebulkę mielimy w maszynce do mięsa (chociaż ja nie mieliłam tylko dokładnie wymieszałam), następnie wbijamy surowe jajko, dodajemy natkę pietruszki, doprawiamy solą i pieprzem i całość dokładnie mieszamy, by powstała jednolita masa.
5. Z masy jajecznej formujemy owalne kotleciki i obtaczamy je w bułce tartej. Smażymy je na patelni na dobrze rozgrzanym oleju z obu stron.
6. Kotleciki podajemy z ziemniakami lub frytkami i dosyć ostrą surówką lub sosem chrzanowym.
Smacznego