Ewelina z Bydgoszczy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 3 708
Ja tez brałam termos z gorącą wodą w podróż, bo robiłam Piotrusiowi kaszkę ok9.00 rano, a ruszaliśmy o 3.00, po 6h musiałam jeszcze studzic wode, bo była za gorąca na kaszkę
, a resztki wody wylewałam wieczorem i była jeszcze ciepła;-)
, a resztki wody wylewałam wieczorem i była jeszcze ciepła;-)
.
,

i na 18:30 bylam na aero
, a dzis w nocy dostałam gorączki i potwornych potów, cały czas pocę się jak mysz
, jestem cała obolała:-( i boję się, że mój maluch tez to złapie, a mielismy iść na szczepienie



No tak, na kolację ledwo co skubnęła to głodna była.