reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Hello :-). Karol całą noc spał w łóżeczku, wstawałam do niego 3 razy (czyli w sumie jestem zadowolona ;-)). Teraz śpi. Ciekawe ile pośpi, bo panowie koszą trawę pod blokiem.

Agutek, współczuję i życzę cierpliwości.

Roksi :-D:-D:-D.

Ewelina, kuruj się. Ja niestety nie mam sprawdzonej metody :no:.

Agnes, dziewczyny mają rację - piszemy o tym na bieżąco i nie chce się nikomu pisać po raz kolejny o tym samym :sorry2:. To jest forum raczej towarzyskie, niż infomacyjne (za informacyjne uważam forum gazety ;-)).

My się dzisiaj wybieramy zobaczyć córeczkę znajomych. Ma miesiąc :tak:.
 
reklama
kuruje się , jak mogę:tak:,
a Piotrkowi nie podoba się, że wchodzę pod pierzynę i ją ze mnie zciąga, i krzyczy:-D, pije herbatkę z cytryną, wzięłam aspirynę, mały poszedł spać i ja też idę:tak:

a te złe humory to pewnie przez tę pogodę:-(, u nas tez wieje, chyba będzie padać:no:,

trzymajcie się,

a Agutek wszelkie zdrobnienia mojego imienia są mile widziane;-)
 
Młoda w końcu zasnęła o 15.00 :szok:
Spała 2h, więc teraz ani myśli o pójściu spać, dopiero co z dworu wróciłyśmy...

czy u was też już wieczory takie lodowate?

czekam na chlopaków, zaraz wrócą z meczu, zjemy kolacyjkę a potem pewnie jakaś partyjka gry czy coś w tym stylu :-D zakwasy mam ciągle :-p taki mały trening przez rozpoczęciem aerobiku we wrześniu ;-)
 
tatammm poszło u nas siku na nocnik:tak: fanfary graly:-D
moja już po kolacji:tak: jeszcze pół godzinki i spać:tak:
Agutek u nas też chłodniej wieczorami nawet nie śpie juz przy otwartym oknie w nocy:no:
 
ale fajnie, taki maciupeńki maluszek :-p
Nooo :tak:. Ale powiem wam, że jak zobaczyłam te płacze przy cycu (brzuszek ma wrażliwy), to mój zapał do dalszego rozmnażania się lekko osłabł :-D:-p.

Agutek u nas też chłodniej wieczorami nawet nie śpie juz przy otwartym oknie w nocy:no:
Chłodniej, to fakt. Ale ja ciągle uchylam okno na noc, mimo że Karol śpi w tym samym pokoju.
 
Jestem :tak:
O widzę, że jak zwykle przy was się pocieszę ;-), czuję się "zdeptana" cały dzień.
Agutek, nasze dzieci chyba się zgadały. Pobudka o 4.42 ma mleko, potem od 7.30 coś śpiewał sobie w łóżeczku a o 8.15 wrzask - rozebrał się całkiem, i trzymał w łapce pieluszkę. Ale czemu tak sie darł to nie wiem:baffled:
A w dzień masakra z zasypianiem, wychodziłam z Fredzikiem do weterynarza, położyłam go , ucałowałam (Szymka znaczy:-D), dałam mleczko i myślałam, że pójdzie spać a tu zaraz po moim wyjściu kupa i nie spał do 14. O 14 padł i pospał niecałe 2 godz. Ja też :happy:
Blueberry, widzisz nie jest najgorzej :tak:
Ewelina jak zdrówko?

U nas też zimne wieczory. Podobno już jesień idzie, boćki odleciały :confused::-( a w górach kwitną już jesienne roślinki więc chyba z latem powoli możemy się żegnać :no: I jak my wytrzymamy w domu jak będzie padało ????

A z Fredzikiem nie jest dobrze :-( Ma przerost kory nadnerczy (a szczególnie jednego - niestety akurat tego nie da się zoperować). Raz w miesiącu musimy z nim jeździć na podanie hormonu - sterydu. Cel jest tego taki, że może uda się to zatrzymać, jeśli nie to w pewnym momencie nadnercze zacznie uciskać na tętnicę i Fredzik może być sparaliżowany :no:. Poza tym z a 3 miesiące mamy zrobić następne USG czy udało sie zatrzymać wzrost i czy to nie jest nowotwór ...
 
witam :-)

moja dzis marudna troszke byla :dry:i tez poszla spac kolo 14tej dopiero :dry:z mala riznica - spala tylko godzinke:baffled:

Fredzik- wspolczoje :-(
 
a mój dzisiaj przeszedł samego siebie:no:, szykowałam sie na popołudniowe spanko, razem z nim, chyba pierwszy raz po porodzie, a on pospał całe pół godziny:szok::crazy:, a wieczorem zasnął o 21.30, po wielkiej awanturze jeszcze:wściekła/y:

na szczęście jest mi lepiej, ale nie wiem, czy w nocy nie wróci gorączka, bo ona tak lubi w nocy zaatakować:baffled::confused:,

Agutek, do dzisiaj było nawet przyjemnie, nawet okno otwierałam na noc (może przyczyna mojego przeziębienia:confused:), a dzisiaj katastrofa, przez to wiatrzysko Piotrus nie był na dworze:no:

Fredzik, szkoda zwierzątka, mam nadzieję, że nie cierpi:-(
 
reklama
Ewela - fakt wiatrzysko dzis u nas straszne :szok::tak:az sama sie przerazilam ,ale Ci powiem ,ze przed przykazdem tu kilka dni tez mialam goraczke i strasznie sie o malenka balam ,ale na szczescie nic jej nie bylo wiec uszy do gory :-);-)
 
Do góry