reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Agutku - czekamy na wiadomosci od lekarza i oby bylo tylko lepiej :tak:

czy Wasze dzieci tez wala raczkami w telewizor??:confused:
 
reklama
Pisałam tego posta już dawno ale w momencie wysyłania akurat mi prąd wyłączyli i nie miałam internetu :angry:


Wyszedł od nas właśnie lekarz. Nie ma odwodnienia na szczęście...ufff.
Nie musimy jechać do szpitala:sorry2:
Nie mamy dawać żadnych owoców i warzyw ze słoiczków nawet jeśli to są marchew czy jagody (tylko takie dawałam), bo są surowe i przedłużają chorobę :baffled: A ona tylko na to jakoś się skusiła:sorry2:
Mleko unikać ale skoro mi to zjada to łączyć z marchwią w proporcji 1:1, ale wiadomo nie w dużych ilościach to mleko. Przepisał też lekarstwo jakieś na N - nie mogę doczytać nazwy. Także dieta dieta i jeszcze raz dieta.

Uspokoiłam się, że tego odwodnienia nie ma to po pierwsze, a po drugie, że mała zaczyna troszkę jeść więc może z głodu zje mi tą gotowaną marchewkę ;-)

Odetchnęłam trochę :sorry2:Tak się bałam, że powie, że dziecko w złym stanie i kroplówka niezbędna natychmiast.
 
Cieszę się, że z Tolą nie jest tak źle na ile wyglądało. A marcheweczka.. kto wie może się panna skusi :-) Smacznego i wracaj do zdrówka pręciutko
 
Agutku: A tego ORSA 200 z Hippa próbowaliście? U nas to zadziałało błyskawicznie. Jeden dzień i po sprawie. Dzieci za tym podobno nie przepadają ale nasz WOjtek bardzo. Straaaaaaaasznie mu smakowało ( dla mnie paskudztwo straszne)
 
Gorące buziaki dla wszystkich dzieciaczków obchodzących swoje miniurodzinki


Fredzik nadal interesują Cię ramki do zdjęć?
 
reklama
Ja też to widziałam u nas w aptece. Ale można samemu zrobić z gotowanej marchwi, wody i kleiku ryżowego.


Właśnie gotuję marchew :tak:
A wcześniej ugotowałam ryż i niestety nie smakowało jej :-p
Teściowa przywiozła weki z jagód - dodałam do ryżu i niestety też nie smakowało :-p
Mam francuskiego pieska w domu :-D
 
Do góry