A
Agutek
Gość
joł...
my pojechaliśmy do moich rodziców i jakoś tak zleciało popołudnie :-)
debiutatnko normalnie podziwiam, ja to mam problem z wymyśleniem co na obiad zrobić a i tak kończy się zaledwie na czymś tradycyjnym i szybkim
my pojechaliśmy do moich rodziców i jakoś tak zleciało popołudnie :-)
debiutatnko normalnie podziwiam, ja to mam problem z wymyśleniem co na obiad zrobić a i tak kończy się zaledwie na czymś tradycyjnym i szybkim
