reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam się porannie:)

ewa: a czemu z bólem serca przedszkole? Wydaje mi się, że nasze dzieci są już w takim wieku, że między dziećmi się będą dobrze czuć. Więcej zajeć niż w domu, dużo się dzieje,inne maluchy dookoła itp itd. Ja Wojtka tak czy siak poślę między dzieci- jeśli nie przedszkole to żłobek.
Ewa, mała pięknie mówi!!
Wojtek jest na etapie "swojego" języka. Od tygodnia się zastanawiamy co to np może znaczyć "dinda". Na obrazkach pokazuje schody, chodnik. Ale nie na każdym obrazku gdzie są schody czy chodnik jest dinda. Jakieś pomysły?

Fredzik :My zdrowsi( odpukać, katary prawie minęły, tylko u mnie jakiś nawrót bólu gardła. Wogole powiem Wam , że się strasznie posypałam zdrowotnie po tych dwóch ciążach ( wiek wiek wiek!!) - kręgosłup mi siada, okazało się , że z naczyniami też nie najlepiej a jeszcze reumatolog przede mną bo coś mnie palce u rąk dziwnie bolą. Normalnie jak stara baba się czuję. Okropne. Brrr...

Aha- Fredzik to Wy byliście we Wiatrakach w zeszłym roku? Zarezerwowaliśmy sobie domek na tydzień w tym roku. Pierwszy urlop od 3 lat! Bardzo się cieszę. Trochę krajobraz zmienimy. Zastanawiam się tylko czy jechać na noc czy w ciągu dnia. Bo to z 8 h będzie od nas. Chyba na noc jednak.

A z kaskiem u nas kraksa. Wojtek, jak tylko próbowałam mu go ubrać na głowę, zaczął uciekać z wrzaskiem.

roksi gratuluje udanych zakupów:)
Sandi a jak Twoje? Coś nowego w szafie przybyło?

malaga ech, chwila ciszy i spokoju przy dwójce to rzadkość , przynajmniej u nas. Jak Ci młodszy śpi w ciągu dnia? BO nasz Michał to ma drzemki max półgodzinne:sorry:

Ale się rozpisałam. Heh..
 
reklama
Dzień dobry

w domu mam syf i nie ma mi kto posprzątać :-p ładna pogoda i nie mam pomysłu co robić...muszę wymyślić gdzie można pojechać, bo podwórko już dawno mi się znudziło :-D
 
dzień dobry :tak:
Dzisiaj pospaliśmy do 8-ej :tak: aż w końcu córcia kazała mi wstawać i robić picie :baffled: Słońce też ładnie świeci ale i u nas zimno.
Miłego dnia dla wszystkich:tak:
 
kaskada dokladnie droocenne cwile spokoju i ciszy ,ktore trwaja zaledwie kilka minut , bo moj najmlodszy spi po 5 10 minut . mam wrazenie , ze wogule nie spi a on sobie co chwile na chwile zasypia.
wogule musze sie przyznac , ze jestem zmeczona moimi dziecmi i odzina bez nic juz mnie nie relaksuje ,chyba potrzebuje dnia bez nich zeby odsapnac i naladowac baterie , a tu sie nie zapowiada przez najblizszy rok:-(

u nas pogoda jakas taka nie wiadomo jaka a mi sie nic nie chce

tristan wczoraj cyba ze 2 godziny na nocniku siedzial i dzisiaj tez juz siedzi i zejsc nie chce
 
u nas też jednak chłodno, chociaż słoneczko pięknie świeci :tak:
trochę nas jednak przewiało na spacerku...

kupiłam młodej sandałki Adidasa, chyba takie same jak Natalka roksi, żeby miała na plażę i do wody - takie same w Deichmannie są 20zł droższe :szok:
były też sandałki skórzane Adidisa i cena niższa niż Bartkowe :-p w Bartku mają być za 2 tygodnie sandały, ale widziałam już kartony z podpisem "sandałki dziewczęce" czyli pewnie jutro będą już z zeszłorocznej kolekcji przecenione - tak samo było z zimowymi i coś mnie podkusiło by nie czekać tyle czasu i zaszłam do sklepu i kupiłam po nizszej cenie buty...

tamte z tej strony co blue pokazała wystawiłam na allegro, może ktoś kupi...wkładka tego bucika jest o około 4-5mm krótsza niż podaje producent :eek:
 
Cześć :-)

Agutek faktycznie my kupiliśmy 25 i są tak na teraz, a inne buty w tym rozmiarze mamy ciut za duże. Ale są bardzo fajne, mają super elastyczną podeszwę :tak:.

Muszę powiedzieć że Karol się na wiosnę bardzo fajnie rozkręca pod względem sprawności fizycznej. Sam łazi po różnych platformach i mostkach, zjeżdża na zjeżdżalni, wspina się na drabinki i wczoraj pierwszy raz sam wszedł po schodach bez trzymania.
 
No a ja się zasugerowałam tymi wymiarami i kupiłam rozmiar za mały :eek:

blue moja ostatnio przyprawiła mnie prawie o zawał serca...mamy na podwórku zjeżdżalnie, ale taką nie dla małych dzieci, bo wejście na nią to tylko takie metalowe pręty i jest wysoka (wyższa od mojego męża) i zawsze mąż pomaga jej wchodzić, żeby nie wleciała w dziury pomiędzy szczebelkami a potem już sobie sama zjeżdża..no i chwilę się zagadaliśmy, patrzę a ta sama wchodzi na tę zjeżdżalnie i jak zobaczyła, że biegnę do niej to jeszcze przyspieszyła bym czasem jej nie asekurowała...myślałam, że umrę ze strachu, bo jakby zleciała to by się połamała i zęby powybijała...ja nie wiem, że kilkanaście lat temu ktoś takie zabawki dla dzieci robił, szok!
 
ewa: a czemu z bólem serca przedszkole? Wydaje mi się, że nasze dzieci są już w takim wieku, że między dziećmi się będą dobrze czuć. Więcej zajeć niż w domu, dużo się dzieje,inne maluchy dookoła itp itd. Ja Wojtka tak czy siak poślę między dzieci- jeśli nie przedszkole to żłobek.

Oddanie do przedszkola dziecka to w końcu zostawienie go pod opieką kogoś obcego:szok: I to mnie najbardziej stresuje. No i pani dyrektor mnie pocieszyła, że córcia wygląda jak laleczka i tak pewnie będzie traktowana przez dzieci (jeśli się dostanie). Powiedziała, że nie mam się czym martwić, że dzieci są bardzo opiekuńcze w stosunku do tych mniejszych szkrabów.

Roksi córcia zostaje w domu ze swoją babcią, z moją babcią tylko na chwilę. Babcia córci jest "trochę" młodsza, od twojej więc i sił więcej:-D BTW to podziwiam twoją babcię:tak:

Ewa, mała pięknie mówi!!

Sama jestem w szoku. Wczoraj jak byliśmy u okulisty to powiedziała: "Mamo, pójdziemy do doktorka:-D, obejrzy mi oczko, a potem pójdziemy do sklepu, dobrze?"

Jak oglądam Klan to ona niby nie ogląda, ale słucha. I raz jak siedziałyśy na górze, to córcia ruszyła na dół po schodach, odwraca się do mnie i mówi: "Mamo daj mi kluczyki do samochodu, jadę do doktora Lubicza":-D

Wojtek jest na etapie "swojego" języka. Od tygodnia się zastanawiamy co to np może znaczyć "dinda". Na obrazkach pokazuje schody, chodnik. Ale nie na każdym obrazku gdzie są schody czy chodnik jest dinda. Jakieś pomysły?

Winda?:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Muszę powiedzieć że Karol się na wiosnę bardzo fajnie rozkręca pod względem sprawności fizycznej. Sam łazi po różnych platformach i mostkach, zjeżdża na zjeżdżalni, wspina się na drabinki i wczoraj pierwszy raz sam wszedł po schodach bez trzymania.

Moja też się rozkręca i jak nie pozwolę jej na samodzielnośc to jest awantura. Od miesiąca usamodzielniła się i jak chce to sobie biegnie do babci na dół, a potem z powrotem do mnie na drugie piętro.
 
Do góry