adusia, jesli dam rade napisze, jesli nie wybacz, dopiero jutro. mam jeszcze troche pracy domowej, a jutro do roboty
i zaraz powinien sie maly na jedzonko jeszcze obudzic.
ok, tyle, ile zdaze..
znajomi placa 790/m-c. i ok.30E ubezpieczenia na zycie, gdyby cos sie jednemu stalo, wtedy ubezpieczyciel splaca raty. kredyt maja na 35 lat. z tego, co wiem, sa trudnosci, jesli sie nie jest malzenstwem. znajomym formalnosci zajely jakies 3 m-ce, ale oni nic nie zalatwiali, tylko prawnik. dzwonil i mowil, co juz ma. potrzebowali akt slubu, zaswiadczenie z pracy ile zarabiasz, p60 z tax office o zarobkach za zeszle lata, wyciag z konta. sprawdzaja tez czy regularnie placisz wszystkie rachunki. to, jakie przedstawisz im dochody na rodzine wplywa na to, ze taki dostaniesz kredyt.wszystko zalatwiali telefonicznie, a dokumenty do podpisania poczta im przesylali.
no, tyle wiem. tak wiec to, kto pracuje wplywu nie ma raczej na kredyt, a na jego wielkosc.
jesli ktos wie cos wiecej proze o uzupelnienie!