reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Witam w koncu.
Kasia brawa dla niuni:-)musze kupic nocnik:tak:
Malagorzatka to przechodzisz ciezkie chwile,ale zobaczysz do swiat wszystko sie ulozy:tak:bedziesz miala wielki prezent:-)

Ja dzis od rana walcze z kompem:angry:nie moge opd na forum.czytam i wogole ale jak wciskalam odp to nic:angry::angry:juz mysllmze to tyle,nie bede mogla pisac.probowalam sie zarejestrowac od nowa ale moj email zajety i wogole:baffled:w koncu moj chlopak sie zarejestrowal:-D:-D ulitowal sie ale nareszcie dziala:-)
 
reklama
Witam z kawusia.
U nas chorobska dalej trzymaja cos oporny ten kaszel.
Małgorzatka a jak tam u was jak mała,co z tata napisz koniecznie?
U nas tez nie wesolo sie zaczyna robic na swieta.W zeszlym roku na swieta akurat moja mama miala robione badania piersi i wykazalo raka.A wtym roku tesciowa czeka na wyniki.mam nadzieje ze bedzie dobrze,marwie sie troche bo ma od jakiegos czasu 35,1 stopni temperatury.A moja mama w zeszłym roku tez tak miala wiecznie osłabiona.

Ja ostatnio myslałam jak tam Martuchaa bo sie do nas nie odzywa.Dziewczyny pobuszowalam na BB i przeczytałam ze Niko znowu złamał noge,tym razem drugą.Pamietacie jak ona pisala o tym.Biedny Niko taki malutki i tyle musi znosic.

Katarzynka s gratulacje ja z kolinem tez mialam kilka podejsc i dopiero siadł i zaczał robic jak mial 2 lata i 3 mies.No i nie forsuj sie tak z tym sprzataniem.
 
Ja tez witam z kawusia:-)
Izka - no wlasnie to nocnikowanie strasznie stresujace jest,zwlaszcza dla mam:-DA o Nikusiu tez czytalam wlasnie,biedna Mrtuchaa...Na 90% maly ma lamliwosc kosci!Boze!Ile sie malenstwo wymeczy:-(
Malagorzatko-jak tato?
Dzis jak M wroci z pracy to koniecznie do Teskacza na zakupy,bo lodowka same polki ochladza juz:-pI na Mikolajki torcik dzis musze zrobic,wiec wieczor zajety caly:dry:
 
Witam
No wlasnie co u Malgorzatki??Kochana pisz co z tata i mala:-)mam nadzieje ze wszystko dobrze:tak:
Kasia u mnie to samo w lodowce,wiatr:szok::szok::-D a G ma pracujacu weekend:dry: sama musze dzwigac ale dobrze ze wozek pojemny:tak:
A ja po wizycie u fizjoterapeuty:dry:plecy mnie bola,nie moga spac:no:nikt nie wie co mi jest:no: nawet w PL a plecy jak bolaly tak bola:dry:dzis koles rozciagal mi kregoslup:szok:co za sprzet maja:-D:-D smiac mi sie tak chcialo:-D ZOBACZYMY MOZE JEMU SIE UDA:-) narak ide dac Konradkowi zupke i na spacer:-)
 
Moja rodzinka dostala nieciekawy prezent na swieta, moj maz wczoraj stracil prace w ramach redukcji........a jeszcze dzien wczesniej powiedzieli mu i innym ze wszytsko okej, ze mozliwe sa zwolnienia po nowym roku, a mojemu mezowi mowili ze nie ma co sie martwic bo dlugo tu prracuje i ma dobra opinie, a tu nastepnego dnia taka niespodzianka........ normalnie zalamana jestem, i to przed swietami!!!!!!!!!!postapili z nimi pasukdnie, nieiwem gdzie sie teraz ruszyc, maz jedyny zywiciel rodziny........;-( Moze wiecie gdzie najlepiej uderzeyc? do jakich instytucji?czy dzwonic do IR, spytac o jakies inne benefity??? RADZCIE!!!!!!!!!!!
 
Miska- bardzo mi przykro:-(Zdecydowanie dzwon od razu do Ravenue po Tax Credit,idzcie do Councilu po housing,i di job centre po zasilek dla bezrobotnych!!!Jak bedziesz napierac to pezed nastepnym czynszem wspiora Was finansowo.Trzymajcie sie,kurde akurat przed najwiekszymi wydatkami w roku!Co za gnojki!
 
Miska - widze ze u was tez nie ciekawie sie zrobilo przed swietami. Bardzo was wspolczuje... ja kiedys w podobny sposob zostalam zwolniona jak Twoj maz tylko to bylo w PL. Podejrzewal ze maz w szoku jest...

Kwiateczek- plecki to ciezka sprawa. Mnie dlugo bolaly po porodzie bo mialam bole krzyzowe i odzywaly sie dlugi czas. Tez nic na to nie pomagalo. Poki co jakis czas mam spokoj....

Izka - dla chlopakow przsylamy syropek malinkowy :-)

Katarzynko i inne mamy co beda na mikolajkach- udanej zabawy !

A U nas.... eehhhhh coz my przezylismy osatniej nocy....
W dzien temperatura krecila sie okolo 39 stpopni i caly czas na nurofenie po 10 ml co 3 godziny i nie spadlo ponizej 38 :( A wieczorem jak dostala temperatury to juz nie wiedzielismy co poczac. Gdy zmierzylam miala 39,7 Byla taka rozpalona...normalnie wrzala, zdjelismy jej pizamke, dostala nurofen ... oczy miala jak ognie i takie metne... oddychala szybko.... nic jej nie przechodzilo...po 1 h znow dastala nurofen i jak za pol godziny zmierzylam temp a ona zamiast spadac rosla. Miala 39.9. Mierzylam i nie moglam uwierzyc. :szok: Zadzwonilismy po pogotowie bo nastka zaczela nam sie slaniac...byla taka blagajaca o pomoc. Pogotowie przyjechalo natychmisat ale stwierdzili ze oni nic nie moga zrobic i ze natychmisat musi dziecko zobaczyc lekarz. Wiec zawiezli nas na pogotowie. A na pogotowiuuuu...napotkalam wielkie rozczarowanie.... kazali nam sie zarejsetrowac i powiedzieli zeczas oczekiwania 1h lub 2 do wizyty z lekarzem.... nawet gdy ta pani z karetki powiedziala ze dziecko ma bardzo wysoka temp oni powiedzieli ze nic na to nie moga poradzic bo inni ludzie tez czekaja. Zdecydowalismy sie ze poczekamy...czekalismy 2,5 godziny ...Nastka rozpalona jak ogien, temp wogole nie spada...Moj poszedl sie spytac ile jeszcze musimy czekac i uslyszelismy ze jeszcze 4 osoby i wtedy my wejdziemy- jeszcze czas oczekiwania 1 h do 1,5 :szok: poprostu wyszlismy...Do domu dotarlismy o 4 nad ranem z Nastka i temp 39,8...
Dzis juz o 11 bylismu u GP bo Nastka miala 39.9.... jakis horror, no ale nic innego niz paracetamol nie uslyszelismy... wiec walczymy z jakims wirusem. Ja juz opadam z sil.

A tatko...lezy od wczoraj na oddziale. Wlasnie niedawno do niego dzwonilam bo jest u niego mama z bratem. No i tak jak przez polowe oka widzial przez gesta mgle tak na dzien dzisiejszy prawie juz nic nie widzi...a do poniedzialku musi czekac na operacje... :-( rece idzie zalamac... A jak go badano to powiedziano ze kwalifikuje sie do natychmisatowej operacji.... ale natychmiastowa znaczy za kilka dni...:baffled:
 
Miska T bardzo wspolczuje Wam,probuj tak jak pisze katarzynka.Ale swinie i to przed samymi swietami.

Małogrzatka dzieki za syropek malinowy ale wam to chyba trzeba przesłac czopki na gorączke.Moze to faktycznie 3 dniowka.jak u nas byla to ja zbijałam czopkami bo te syropki na goraczke zabardzo nie pomagaly.
A co do taty to naprawde szok,ja czasami jak słysze historie z naszego miasta to jestem w szoku.
 
O kurcze- czytam i same widze smutne wiesci.....:-:)-:)-:)-(
MiskaT- swinstwo- na prawde!!!!!!!
Mala-gorzatka- kurcze,zeby tylko zdazyli na czas z ta operacja u taty....przeciez tu liczy sie kazda minuta, co oni powariowali z tym czekaniem...? No i duzo duzo zdrowka dla Nastki, biedulka!
No i ten biedny Niko Martuchy! Ile musi znosic, a taki jeszcze maly.....:no::no: I pewnie potem bedzie bal sie chodzic, taki rodzaj traumy. Juz przy pierwszym zlamaniu tak mial - mowila Marta....

Wspolczuje dziewczyny, na prawde....:-(

U nas jakos sie kula....Kupilam juz tez bilety do Polski i lece 3 stycznia :-). Tam tez zrobie roczek taki spozniony Oliwiera. :tak::-)
 
reklama
Kurcze dziewczyny to sie posypalo:no:
Miska po benefity mozesz dzwonic ale jesli znajdzie druga to musisz znowu zadzwonic i odwolac bo bedziesz musiala odadac:dry:tak mieli moje znajomi:dry:to jest swierze wiec dajcie sobie czas przez weekend i zastanowcie sie,moze cos znajdzie szybko a jesli nie ma widokow to dzwon do rav i idz do cansilu:tak:powiedz ze nie bedziecie mieli z czego zyc za kilka dni,oplacic rachunkow,ogrzewanie itp a tu dziecko itd...zeby rozpatrzyli szybko itp
Malagorzatka- wspolczuje,co za lekarza,sami sobie przecza:no::no:jakby dostali kupe kasy w lape to by pewnie odrazu zoperowali:angry:angry: a mala bidulka tak sie meczy,oby szybko przeszlo:sorry:tutaj tez konowaly nie spiesza sie by pomoc:no:
Ja z plecami to mam 3 lata problem,przed ciaza to byly dnieze nie moglam chodzic:no:straszne to bylo>Na wakacjach w zeszlym roku w PL bralam zaszczyki bo nie moglam sie podniesc:no:teraz jest troche lepiej ale noce kiepskie:no:nie moge znalezc pozyzji wygodnej,z kazdej strony boli:angry::angry:
 
Do góry