reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcowe mamusie 2017

Jak Wasi tak wyjeżdżają to stresik moze być. Mój pracuje do 5 km od domu i zawsze do 14, a jak by coś sie działo to dzwonię i jest do 15 minut. Szpital mam 10 min drogi wiec nie wiem czy jakby mój tak nie wyjeżdżał to bym z tego stresu nie urodziła wcześniej :D
A znosi końcówkę bardzo dobrze to chyba ja gorzej :p

Ania oby już rodziła :p
 
reklama
Magdzie chyba chodziło że pierwsza rozpakowana marcoweczka w marcu [emoji6]

Ania chyba rodzi [emoji108] oby gładko jej poszło [emoji173]

Mój w ogóle nie stesuje..[emoji57] I jak się pytam czego on tak na spokojnie to on ze poprostu że nie ma czego że chce juz małego tutaj i że bardzo jest podekscytowany a ja dam radę. Ale jak wtedy raz wstałam w nocy mokra to się przerazil.. widziałam to po nim. Wiec może nie chce mnie dodatkowo martwić. Bo wie że sama zaczęłam trochę panikowac.

Ale on w ogóle ma takie bardzo spokojne podejście do życia. Dla niego nie ma rzeczy trudnych i on się nie martwi czasem o coś co ja bardzo. (Czasem jakby sobie nie zdawał z konsekwencji czegos) Są tego dobre strony ale też i zle. To ja jestem ta co myśli na zapas co by było gdyby... myślę że mamy pod tym względem zachowana równowagę w związku. [emoji108] więc mu nie mam zamiaru zarzucac "martw się ![emoji13]"

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A co ja mam powiedziec :p Mój codziennie do pracy wychodzi między 9-10, a wraca 21.30 najczęściej, czasem później. 8 h pracuje ale ma daleko bo ponad 80 km i dziennie spędza w podróży 3 h :/ ehhh
 
Ewciiik ona mi będzie mierzyła bo stwierdziła że urodze wcześniej i że termin jest źle obliczony. I mówiła że po 36 Tc już mało miednica się rozszerza. Mi tam mój termin co do dnia się zgadza +- 2 dni. Prowadziłam kalendarzyk i nie ma innej opcji. Chociaż z pomiaru usg główka i kość biodrowa w 33 tyg wychodziło na 36 t a reszta normalnie na 33. Więc nie wiem. Może po prostu mały jest duży. Mój mąż ma 2m wzrostu i się duży urodził.
 
Moze tak być ze mały sie na męża wdał i bedzie duży. Niech oni Cie mierzą i niech dobrze pomierza żeby pózniej problemu nie było:)
Kiedy do tej położnej lecisz?

Jola to powiem Ci ze masz trochę stresu, a rodziców blisko albo kogos kto by Cie zawiozl? Szpital daleko?

Babymamusia ja tez mam raczej podejście jak Twój. Co ma być to bedzie:)
 
reklama
Ja powinnam dziś do college jechać i się zastanawiam bo bez tego auta trochę lipa eh [emoji57]

Nawet mój teraz mówi że nie powinnam bo jakby się coś stało to jest 1.1h jazdy zeby on mnie zabral do szpitala.. A tu jeszcze w tamtą stronę musze się pociągiem 30min tłuc i że też te skurcze.. sama nie wiem czy powinnam zostać czy jechać hmm.. niby 2tyg temu nie było tak źle jak pojechałam. A dziś chyba ostatnie zajęcia z tego co się orientuję. Hmm..


Zazdroszczę Ewciiik spokoju.. ja wcześniej też się nie martwilam. Nie wiem co mi się stało. To przez brak zajęcia heh [emoji23] naprawdę..
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry