AniaSkrzat1
Fanka BB :)
No z psiochą to fakt gorzej...
ja to też po omacku
a ile już się razy zaciełam to nie zliczę
oczywiście stópki sobie "ścieram" bo bym nie wytrzymała ale paznokietki to mi mężuś obcina( bo mnie brzucho od tego boli)


Candy- nie zrozum mnie zle,bo ja ci absolutnie zle nie życzę,ale moim zdaniem to niepotrzebnie się poniżasz,trzeba się szanować i mieć odrobinę honoru, a dla mnie to Ty się poprostu płaszczysz przed całą ta rodzinką ( D i jego matka) ewidentnie oni Cię tam nie chcą i niema co się na siłę napraszać,a wogóle to się jej nie dziwie bo pewnie wie że ma syna nieroba i lesera i jest świadoma tego że jak tam wszyscy zamieszkacie to będziecie na jej garnuszku
zresztą z tego co pamiętam to ostatnio pisałaś że to już koniec więc bądz konsekwentna w tym co mówisz, ja się domyślam że to nie łatwe ale jak widzisz ta chora znajomość Ci tylko cierpień przyspaża,pomyśl lepiej o dziecku i o alimentach...ja wychodzę z założenia że lepiej nie mieć ojca niż mieć takiego co ma wszystko ( łącznie z dzieckiem) w czterech literach...






Candy- nie zrozum mnie zle,bo ja ci absolutnie zle nie życzę,ale moim zdaniem to niepotrzebnie się poniżasz,trzeba się szanować i mieć odrobinę honoru, a dla mnie to Ty się poprostu płaszczysz przed całą ta rodzinką ( D i jego matka) ewidentnie oni Cię tam nie chcą i niema co się na siłę napraszać,a wogóle to się jej nie dziwie bo pewnie wie że ma syna nieroba i lesera i jest świadoma tego że jak tam wszyscy zamieszkacie to będziecie na jej garnuszku
