reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dziewczyny niestety moja mała zaraziła sie ode mnie katarem:/ na poczatku była targedia bo nie wiedziała co sie dzieje nie mogła oddychac noskiem i jak zaczynala ciągnąć cyca lub smoka to szok ze sie dusi:/!! wkraplam Nasivin ale go mozna max 3-5 dni podawac a juz dzis 4 dzień i nie sadze by przeszlo do jutra :( co poradzacie jeszcze??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny niestety moja mała zaraziła sie ode mnie katarem:/ na poczatku była targedia bo nie wiedziała co sie dzieje nie mogła oddychac noskiem i jak zaczynala ciągnąć cyca lub smoka to szok ze sie dusi:/!! juz 3 dzien ja męczy-wkraplam Nasivin ale go mozna max 3-5 dni podawac a juz dzis 4 dzień i nie sadze by przeszlo do jutra :( co poradzacie jeszcze??
Stosuj sól do noska i jak najwiecęj oczyszczaj. Do spania podnieś materacyk, a bedzie sie jej lepiej oddychało.
 
witajcie
u nas ząbkowanie, maly w dzien ma problem zeby z cyca jesc w nocy i nad ranem poki jest spiący to jest ok, ale wdzien widac ze jest glodny ciągnie cyca i zaraz wypluwa bo chyba uraza bo to w dziąselka, na noc sciągnelam 125 ml mleka i wypil z butelki a potem juz prawie spiący jeszcze dojadal z cycow teraz juz slodko spi
dzisiaj kupilam mu jakąs masc na dziąselka dentinox mam nadzieje ze troszke mu to pomoze
kupilam mu dzisiaj kaszke manne, ale jeszcze jej nie podalam bo dzis mialam na wieczor takie pelne cyce ze trzeba bylo oproznic to mleczko, sprobuje mu podac troszke przez sen tak okolo 23-24 mam nadzieje ze to przeleci przez smoczek trojprzeplywowy z aventu
 
Dziewczyny niestety moja mała zaraziła sie ode mnie katarem:/ na poczatku była targedia bo nie wiedziała co sie dzieje nie mogła oddychac noskiem i jak zaczynala ciągnąć cyca lub smoka to szok ze sie dusi:/!! wkraplam Nasivin ale go mozna max 3-5 dni podawac a juz dzis 4 dzień i nie sadze by przeszlo do jutra :( co poradzacie jeszcze??
Witamina C 2 x dziennie po 5 kropli, Fenistil (ale on jest chyba na receptę), maść majerankowa do smarowania pod noskiem i "Katarek" do odciągania kataru :)
 
witajcie!
Ale zescie naprodukowaly przez caly dzien!
Marciaa moja siostra tez bierze slub w 2012, ale w lipcu i juz zamowila sale...
Mysz wspolczuje z azs, ale rzeczywiscie wiesz na czym stoisz i teraz bedzie juz lepiej...
A my dzisiaj na grillku bylismy u mojej siostry, bo ma urodziny. Malemu chyba sie nie spodobalo, mimo ze czesto u niej bywa. Zaczal byc okropnie marudny i w koncy przez godzine wyl jak opetany. Kazdy na zmiane probowal go uspokajac...:-(. Za duzo wrazen chyba jak na jeden dzien. A ja sie obzarlam kurczaczkiem...mniam, mniam.
Dobrej Nocki wszystkim!
 
Witamina C 2 x dziennie po 5 kropli, Fenistil (ale on jest chyba na receptę), maść majerankowa do smarowania pod noskiem i "Katarek" do odciągania kataru :)
A ten fenistil to na katar czy na alergie:sorry2: Ja daje 3x2krople witaminy C i nasivin i potem odciagam frida ale jakos kiepsko skutkuje :-(Chyba jutro kupie masc majerankowa jeszcze - czasem najprostsze sposoby najlepiej pomagają!!

Stosuj sól do noska i jak najwiecęj oczyszczaj. Do spania podnieś materacyk, a bedzie sie jej lepiej oddychało.

zwykłą sól fizjologiczną??


A cos slyszalam o solach morskich do nasa tylko nie wiem jak to dziala jak zwykła sól fizjologiczna czy co??:dry::sorry2:
 
A ten fenistil to na katar czy na alergie:sorry2: Ja daje 3x2krople witaminy C i nasivin i potem odciagam frida ale jakos kiepsko skutkuje :-(Chyba jutro kupie masc majerankowa jeszcze - czasem najprostsze sposoby najlepiej pomagają!!



zwykłą sól fizjologiczną??


A cos slyszalam o solach morskich do nasa tylko nie wiem jak to dziala jak zwykła sól fizjologiczna czy co??:dry::sorry2:
Fenistil jest na alergię, ale lekarze przepisują go dzieciom przy zwykłym katarze też. My ostatnio przy infekcji stosowaliśmy. A sól morska jak najbardziej może być, ja dla małego kupuję Disnemar, bo on ma delikatniejszy ten spray niż np Marimer.

Aha, ten Katarek do odkurzacza jest skuteczniejszy niż Frida, ale to wydatek 50 zl
 
Fenistil jest na alergię, ale lekarze przepisują go dzieciom przy zwykłym katarze też. My ostatnio przy infekcji stosowaliśmy. A sól morska jak najbardziej może być, ja dla małego kupuję Disnemar, bo on ma delikatniejszy ten spray niż np Marimer.

Aha, ten Katarek do odkurzacza jest skuteczniejszy niż Frida, ale to wydatek 50 zl

Ok juz rozumiem:) Wielkie dzięki - zaopatrze sie w maść i Disnemar jeszcze i bede dalej wojować z tym katarem:/
 
reklama
Effaa, witaj :-).Co tam u was? Jak się sprawy mają z rozszczepem?
Hej!
Jak do tej pory nie jest zle. Niestety, nie moglam Malej karmic cycem (o czym juz wiedzialam bedac w ciazy), a i ze sciagania juz dawno zrezygnowalismy. Podaje Jej mm w specjalnych butelkach. Ohydne, watretne, kapiace!!! MASAKRA!!! Ale co zrobic.
Pierwsze 2 ms byly najgorsze - dusila sie, krztusila etc. I to nawet slinka. Teraz niezle daje sobie rade.
Poza tym, wszystko w najlepszym porzadku. Mala rosnie i rozwija sie prawidlowo.
Opieka, jaka mnie otoczyli specjaliscie, jest wspaniala. Dobrze, jakby w Polsce tak bylo. Niczym nie musze sie przejmowac. To oni do mnie pisza/dzwonia. Jeszcze nie wyszlam ze szpitala (po porodzie) a juz mialam umowiona wizyte u chirurga oraz na badanie sluchu. Nie kiwajac przy tym palcem. Co jakis czas odwiedza nas w domu pielegniarka "rozszczepkowa" (jak ja to mowie :-) ) oraz srodowiskowa - ta czesciej - tutaj to norma, do roku.
Nigdzie nie musze biegac, wydzwaniac , prosic sie o cokolwiek. Czego niestety nie mozna powiedziec o rodzicach w Pl bedacych w takiej sytuacji jak jak.
W przyszlym miesiacu mamy pierwsza operacje. Staram sie o tym nie myslec by nie zwariowac, choc coraz trudniej.
Milo, ze niektore z Was o mnie jeszcze pamietaja!!!
Pozdrawiam serdecznie!!!!
 
Do góry