reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

albo na płodne:p

madzia! nie mow o slodkich wafelkach...

ja sie rzucilam ostatnio na 2 grzeski toffi i przegryzlam czekolada haha ale miałam wyrzuty...codziennie rano wstaje i mowie koniec. Po ciazy moja stanowczosc co do slodyczy poszła w las...a dupska dalej w jeansy zmiescic nie moge...:)
 
reklama
a ja przed ciążą wcale nie jadałam słodyczy, ciast itp, zaczęłam czuć na to megą chęć już w pierwszych dniach ciąży, kiedy nawet jeszcze nie wiedziałam, ze jestem "podwójna" he he:-) no i ta lubość do słodyczy została mi do teraz....
 
Witajcie dziewczyny!

Marciaa biedny Twoj psiunek, szybkiego powrotu do zdrowia!

Dzisiejszej nocy znowu nie spalam, w ogole dolka mam. Synek odkad w Polsce wyladowalismy nie spi po nocach, jest marudny w dzien. Jak tam bylam to zawsze ktos pomogl, a tu jestem sama, chociaz M stracil prace(kolejny stres), wiec pomaga, ale ja wole, zeby pracowal....Nie wiem, co sie z nim dzieje. Zeby moga isc, bo jak fiolkowej synek tez moj szczebelki pogryzuje, nawet w kapieli obrzeza wanienki nie zostawi samych....Ale az tak marudny zeby byl? Odkad wrocilam przespalam moze z 12 godzin lacznie...ech...Za tydzien znowu wylatujemy, tym razem do mojej mamy, do Wloch. To juz chyba zglupieje Mlody do konca....

Ale sie wygadalam, sorki za dlugosc...

Milego Dnia Dziewuszki!
 
a my zaspałyśmy :-p
ja to jeszzce rozumiem, bo do bardzo późna malowaliśmy z M. obraz do Oli nowego pokoju, no ale Ol smacznie spała, więc chyba tak jej się smacznie spało z mamą :-p
śniadanie było o 10 ;-) ja zawze czekam, aż się obudzi, nie daję przez sen, bo to podobno sprzyja otyłosci... dziecko je i nie jest świadome ile i je dużo. no ale jaka jest prawda, to nie wiem ;-)

Marciaa biedny piesek :-( a kiedys znałam takiego idiotę, który spaecjalnie polował na psy przy ulicy :szok: :angry: sadysta :no:

nigdy nie miałam sztucznych pazurków, nawet na slub nie :-) a niestety obgzyzałam kiedy, teraz czasem tez mi się zdarzy poskubac skórki :baffled:
 
troche sie zgadzam z tym co piszesz o tym jedzeniu przez sen, i jak bedzie starszy (tzn jak juz bedzie chodzil i gadal) to na pewno przez sen zarelka nie dostanie, ale poki mamy stale pory posilkow to wole trzymac sie schematu zeby nam sie za duzo dzien nie rozjechal :)
 
a my zaspałyśmy :-p
ja to jeszzce rozumiem, bo do bardzo późna malowaliśmy z M. obraz do Oli nowego pokoju, no ale Ol smacznie spała, więc chyba tak jej się smacznie spało z mamą :-p
śniadanie było o 10 ;-) ja zawze czekam, aż się obudzi, nie daję przez sen, bo to podobno sprzyja otyłosci... dziecko je i nie jest świadome ile i je dużo. no ale jaka jest prawda, to nie wiem ;-)

Marciaa biedny piesek :-( a kiedys znałam takiego idiotę, który spaecjalnie polował na psy przy ulicy :szok: :angry: sadysta :no:

nigdy nie miałam sztucznych pazurków, nawet na slub nie :-) a niestety obgzyzałam kiedy, teraz czasem tez mi się zdarzy poskubac skórki :baffled:



ionka wiesz w sumie zauwazyłam że mało dajesz fotek? ja nawet niewiem dokładnie jak twoja mała wygląda a co dopiero ty :)
 
reklama
a ja mojemu o 8.10 dalam przez sen mleczko z kaszka, potem obudzil sie ok 10 i o 10.30 byl krzyk i dałam mu soczku i wypil ok 90 ml soczku jabłko-gruszka o 11 trzasnął kupala i zasnął no i pora obiadu 12 a on spi w najlepsze bylam u niego wyjelam smoka myslalam ze sie obudzi ale nie ma ochoty wstawac popatrzyl sie na mnie i powieki mu klapły :) no i teraz sie mowi trudno musze czekac az sie obudzi bo lyzeczka przez sen mu nie dam :)
 
Do góry