Kinia
sierpień 2009
To może dynia z ziemniakami... My jedliśmy to po marchewce...Kinia ale u malutkiej Deli jest alergie na marchewkę więc dużo odpada;/
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To może dynia z ziemniakami... My jedliśmy to po marchewce...Kinia ale u malutkiej Deli jest alergie na marchewkę więc dużo odpada;/
Kurde czytam i czytam i już zgłupiałam.
Czyli wprowadza się tak:
Najpierw kleik do mleczka (łyżeczka na 120ml)
Potem jakieś warzywko: marchewka, ziemniaczek (gotowane bez soli, przetarte)
Potem owoce: jabłko
Potem zupki
i obiadki
To gdzie sok wcisnąć?
Iwonka ale kleik na mleku robiłaś??