reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Na sygnale!!! - wieści ze szpitala - bez komentarzy

wiadomości od Nisiao:


Na początku pisała ze nie kwalifikuję się ani do SN ani co CC...przed chwilą dostałam nową wiadomość:


"Dziś z tego wszystkiego skoczyło mi ciśnienie 160 na 100. Denerwuję się że zostawili mnie tak bez odpowiedzi. Dostałam tabletkę na nadciśnienie i właśnie teraz dowiedziałam się że jutro mam dostać kroplówkę na wywołanie o 8 rano.
Tak więc mam nadzieję że jutr urodzę"
 
reklama
Przepraszam ze się nie odzywam ale nie mam siły jestem strasznie zmęczona miałam dzisiaj kroplowke skurcze mam mocne ale nie bardzo bolesne i szyjka długa rozwarcie moze na palec no i rano podejmą decyzje jak sie bd wiecej nie rozkręci co robić
 
Przepraszam ze post pod postem Ale na tel nie mogę edytowac a niechcący mi sie dodalo... Cały dzień lazenia po korytarzu, schodach i przysiadowplus gorące prysznice i nic:( powoli podupadam psychicznie :( co ja mam robić , dlaczego nie mogę urodzić?:(
 
Pozdrawiam ze szpitala- mam za wysokie ciśnienie i zły zapis ktg, na izbie przyjęć zdecydowali,że mam zostać na noc. 2 palce przepuszcza szyjka,będą wywoływać oxytocyna,bo mam nadcisnienie ciążowe i białko w moczu,nale na razie ogarniemy się organizacyjnie... Trzymajcie kciuki
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Opółnocy podlaczyli mi antybiotyk na gbs i oxy. Po godzinie zaczęły sie delikatne skurcze-takie w zasadzie jak na okres,wiec po godz.2 polozna przebila pęcherz i wtedy poszlo...skurcz sa skurczem,chcialam znieczulenie,a anestezjolog mial obsluge jakiegos krwotoku i zero szans,ze przyjdzie w ciagu godziny...i chyba niezle na tym wyszlam- 3:45 na swiat przyszedl nasz synus-3,6kg szczescia i 55cm dlugosci. Bez naciecia i ponownie jeden szew na otarciu,bo za szybko wyparłam. Czuje sie b.dobrze. Sciskam
 
reklama
Do góry