catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Sylwia, nie jestem jeszcze wprawdzie po, ale myślę, że jak zrobisz cosik dla siebie - tzn. właśnie fryzjer, czy choćby jakiś drobny kosmetyk , to zawsze dobry humor pójdzie go góry! :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Milla pisze:Normalnie jak to czytam to widzę samą siebie. U mnie jest identycznie. Ryczałabym bez powodu, czuje sie zmęczona, do fryzjera tez musze sie umowic. Jedyny + to moja waga jest taka jak przed ciąża.
Moj maly jak je to jest caly w mleku przez te fontanny. Wczoraj biedakowi do oczka siknęlo ale dzielny byl i nie plakal
mokkate pisze:Milla pisze:Normalnie jak to czytam to widzę samą siebie. U mnie jest identycznie. Ryczałabym bez powodu, czuje sie zmęczona, do fryzjera tez musze sie umowic. Jedyny + to moja waga jest taka jak przed ciąża.
Moj maly jak je to jest caly w mleku przez te fontanny. Wczoraj biedakowi do oczka siknęlo ale dzielny byl i nie plakal
To może wiecie, bo mnie to też dotyczy, kiedy laktacja się ustabilizuje.
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Może łatwiej mi będzie przez to przejść jak będę wiedziała ile czasu to trwa.