Nasze malusie problemy z Maluszkami

[heatherek]

Oczywiście miałam na myśli napletek Karolka a nie doktora - chociaz pewnie nie miałyście wątpliwości...

Baska, no prawie sie posikalam ze smiechu

Polowanie na sikanie u Mateusza zakonczone sukcesem, udalo sie bez magicznych woreczkow... Wyniki podobno w normie, wszystko w porzadku, a zatem goraczka pewnie z zabkowania...

A w kwestii Twojego pytania, Baska, to przyznam Ci sie szczerze, ze nie wiem, jak to jest z miarodajnoscia tych badan... Zdalam sie na wiedze mojej pani doktor....

 

[ell]

Otylka osłuchana, gardziolko czyste, ale i tak przez wysoka goraczke i mocny katar pani doktor kieruje myslenie raczej ku przeziębieniu. W kazdym razie dzisiaj przespałysmy obie cały dzień i Otylka juz troszkę wróciła do siebie, od dwóch godzin tak broi, ze nie wiem gdze rece włożyć.

Ja jednak za sprawce goraczki uwazam zebole- mamy juz dwa male sczyty;-) - moja mam powiedziała ze ja podobnio goraczkowałam jak Otylka.

Dziekujemy wszystkim!

 

[heatherek]

Ell, przekaz buziaki swojej malej Rozbrykanej Otylce z Zabkami

 

[Ania76]

buziiaki dla Otylki..
u nas goraczki nie bylo ale Mati chyba byl lekko rozpalony, bo mial takie czetwone policzki jak mu zabek wychodzil i nocka byla z glowy...

 

[KasiaDe]

Miki znów dziś złapał gorączke, ale poniżej 38. Rozpalony jest:-( Kurcze, mam nadzieję, że to tylko zęby, bo coś troszeczke pokaszluje:-( Z resztą w Tarnowie epidemia grypy, bo nawet punkty szczepień dla dzieciaków pozamykane do odwołania.

 

[Mamoot]

Oczywiście miałam na myśli napletek Karolka a nie doktora - chociaz pewnie nie miałyście wątpliwości...

Baśka, no nieźle Ci to wyszło. :-):-):-):-)

Polowanie na sikanie u Mateusza zakonczone sukcesem, udalo sie bez magicznych woreczkow... Wyniki podobno w normie, wszystko w porzadku, a zatem goraczka pewnie z zabkowania...

Brawo!

Dobrze, że Otylka zdrowieje.
Mikusiu, nie daj się!

 

[fusik]

Baśka już inne napletki chodza Ci po głowie? no no no

 

[KasiaDe]

Mikusiu, nie daj się!

Mikuś troszkę sie dał:-( Była pani doktor i jest przeziębiony, ale na szczęście zmian nie ma. Dostał jakieś maści i inne cuda (nie wiem jeszcze co, bo ja w pracy w domku rządzą mężczyźni); zakaz wychodzenia na polko przez kilka dni. Gorączka może się utrzymywać, a jak po kilku dniach nie minie, to do lekarza. Lekarka potwierdziła, że u nas teraz mnóstwo dzieciaków chorych - i nie tylko dzieciaków.

Mąż nie do końca zrozumiał jak z kąpaniem. Na początku, że wolno kąpać, a potem, że nie? Jak to była u Was?

 

[sylwia i wojtuś]

U nas zalecano kapiele ale w troche cieplejszej wodzie niz zwykle a spacerki również:-)

 

[KasiaDe]

U nas zalecano kapiele ale w troche cieplejszej wodzie niz zwykle a spacerki również:-)

No proszę... Słyszałam, że jak jest gorączka, to lepsze są chłodniejsze kąpiele. I myslę, że ten zakaz spacerków związany jest w wszechobecnymi choróbskami. Jak Miki miał tylko katarek to jak najbardziej chodziliśmy na spacerki a teraz doszedł kaszel:-(