reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze objawy i dolegliwości... ;)

Ataata

Grudniowa Mama '07
Dołączył(a)
18 Luty 2007
Postów
3 607
Miasto
Chyba w końcu znalazłam swoje miejsce...
A więc dziewczynki zakładam ten wątek,

żebyśmy mogły się dzielić swoimi objawami i dolegliwościami

związanymi z naszymi kochanymi fasolkami... ;)


No i może nasze sposoby, jak sobie z tym radzić???

Jeśli takowe są...;-)



A więc ja zacznę...

Jesli o mnie chodzi to było tak: (oczywiście wszystkie dopiero po owu.)​

- Praktycznie już 2 dni po owu i "złotym strzale" zawroty głowy, ale tylko podczas obiadu, lub w trakcie jego gotowania :rolleyes2: :confused: ,
- Po paru dniach delikatne, sporadyczne bóle jajników, (czasem lewy czasem prawy):oo2: ,
- Po tygodniu ból piersi podczas dotyku, najpierw delikatny potem coraz większy:sick: ,
- Po tygodniu chwilowe bóle całego podbrzusza, a przy kichnięciu albo mocnym kaszlnięciu, wrażenie jakby mi miało brzuchol rozwalić..:huh:

Na dzień dzisiejszy jestem w 4tyg i 1dn ciąży i żaden z objawów nie zniknął...:sick:
Z tą różnicą, że zawroty głowy mam o wiele częściej niż wcześniej, no i o różnych porach dnia,
ale zazwyczaj zaczynają się dopiero koło 14 i trwają do wieczora;-)​


Na tą chwile u mnie to tyle, a wy dziewczyny..?
Pozdielcie sie swoimi objawami :tak:
 
reklama
Ok to ja też się "pochwale" swoimi objawami;-) A wiec tak:
- od samej owu zatwardzenie
- nie cały tydzień po owu kłucie i tkliwość piersi
- też około tydzień po owu zawroty głowy
- mdłości i brak apetytu
- teraz: senność i zmęczenie
- i ciągła zmina nastrojów , raz się śmieje a raz płacze bez powodu
a czasem jedno i drugie naraz

No to narazie chyba tyle;-)
 
U mnie to przede wszystkim zmiana nastroju, jak jechalismy z mężem do rodziców na swięta,to wybuchałam płaczem bez powodu a juz za chwile śmiałam się....
Dość szybko zaczęłam miewać mdłośći,szczególnie jak budziłam się w nocy,nie dawało mi to spać. Teraz to właściwie mdłośći,zawroty głowy i potworne zmęczenie przychodzi tak po15-tej i trwa do nocy. Przestawił mi się zegar biologiczny - budzę się 0 6 i nie moge juz spać, za to o 21-tej chodze juz spac.brzuszek też mnie pobolewa,własnie raz z lewej raz z prawej ale nie tak często. To chyba by bylo tyle z tego co pamiętam na chwile obecną.:-) ;-)
 
No jak fajnie poczytac Wasze dolegliwosci, przynajmniej wiem ze nie jestem sama :-)
Oto moje dolegliwosci:
-zatwardzenie mialam od poczatku zaplodnienia:confused:
-zawroty glowy,
-humorki (podejrzewalam meza o zdrade,na ktora nie mialam dowodow)
-teraz mam problemy z czestm chodzeniem do lazienki:confused:
-bole jajnikow i podbrzusza trwaja od okolo tygodnia ale nie sa juz tak czeste,
-no i oczywiscie mdlosci i od 2 dni wymiotuje po sniadaniu :confused: (cokolwiek by to bylo),
-i wrazliwosc na zapachy,
Narazie to tyle :)
Chciaz powiem Wam szczerze ze jak narazie nie zniechecilo mnie to do ciazy. Jestem szczesliwa przyszla Mama:tak:
 
A zapomnialam jeszcze dodac o moich piersiach...Robia sie coraz ogromne. Ja zawsze mialam spore a teraz to wogole. Moj maz sie strasznie cieszy tylko ze nie moze sie do nich dotknac:hmm: :-D
To dopiero poczatki a ja juz potrzebuje wiekszego rozmiaru :)
Kiedy moja mama byla ze mna w ciazy to lekarz sie z Niej smial ze chyba bedzie piersiami rodzic miala tak duze, to byla Jej pierwsza ciaza i teraz moja jest pierwsza :)
 
A ja oprocz mdlosci (na szczescie bez wymiotow, za to caly dzien), mam przykra dolegliwosc - praktycznie caly czas chce mi sie siusiu i to tak, ze brzuch mi peka. Poza tym non-stop bol prawego jajnika, czasem strasznie mocny. I codziennie sni mi sie maluch :)) No i moje piersi rozmiar A zaczynaja przybierac bardziej dostojne ksztalty. I nie mam apetytu, martwie sie tym. Ochote mam tylko na dwie rzeczy - na tunczyka i szpinak :)
 
GRATULUJĘ FASOLKI :-):happy:

Zazdroszczę ci życzę miłych i szczęśliwych 9 miesięcy...

Pozdrawiam

NieSamowita Dziękuje Bardzo :tak: :-)
Nie zazdrość, nie zazdrość..;-) Jeszcze tylko 4,5 miesiąca, zaczniesz staranka i będziesz mieć swoją fasolke:tak: No i życzę żeby Ci sie udało jak najszybciej.

soida ja też nie mam apetytu:no: wogóle:baffled: ale nie martwie sie tym bo podobno na początku tak bywa. Napewno nadrobimy to za jakiś czas :laugh2: ;-) Ty przynajmniej masz już zachcianki... ja jeszcze nic z tych rzeczy;-)
 
Ja ostatnio mialam ochote na kiszone ogorki,moja babcia smieje sie ze chlopak sie szykuje :-) Ale tak naprawde jedyne co mi teraz nie podchodzi to chipsy serowo-cebulowe. Kiedys sie nimi opychalam.
 
Ja praktycznie żadnych dolegliwości nie mam. Ale w pierwszej ciąży zaczeły się w 6 tygodniu (a na dobre zagościły w moim życiu w 8 tygodniu) więc jeszcze mam czas. Przez to,że o tej ciąży dowiedziałam się tez wcześniej niż poprzednio, to czuje sie dziwnie bez żadnych objawów.
Wtedy ból piersi niesamowity od 6 tydognia, od 8 mdłości napoczątku rano, a później to już przez cały dzień, naszcęście bez wymiotów, senność niesamowita od 8 tyd. - o 20 na wiadomościach już zasypiałam. Jak juz myślałam,że te nudności nigdy się nie skończą to mineły ok 12-13 tygodnia, ale wtedy zaczeły sie bóle głowy. To przez pracę przy kompie. Jak już doszło,że bolała głowa przez cały dzień i nie mogłam wytrzumać w pracy i poszłam na zwolnienie pod koniec 5 miesiąca to bóle przezszły z dnia na dzień.
Teraz chcę pracować dłużej, może uda się do końca, więc mam nadziję ze te bóle głowy mnie nie dopadna tym razem.
W domu roczna córeczka więc na odpoczywanie i podsypianie w dzin też nie będe mogł sobie pozwolić.
 
reklama
No to i ja sie poczwale moimi objawami:
-rano gdy wstaje to moja toaleta juz czeka na mnie(choc sa dni co mam mdlosci ale nie wymiotuje)
-wstaje bardzo wczesnie bo okolo 7 do 8 jestem juz na nogach(a lubilam pospac do 12)
-zawroty glowy mam co prawda od jakiegos tygodnia ale czasem tak,ze mam jakies swiatelka przed oczami
-bol prawego jajnika czasem bardzo ostry a czasem spontaniczny
-piersi bo niedosc ze mam juz z natury duze to teraz mi rosna i ten bol jest straszny sa dni ,ze nawet nie moge sie za nie zlapac
-sennosc dopada mnie przewaznie popoludniu czasem sie poloze a czasem daje mi sie to wytrzymac(choc wtedy moj maz mowi ze lepiej jak sie poloze bo bynajmniej nie jestem taka zmierzla)ale pozniej zasypiam bez problemu o 22 lub troche pozniej ale napewno do 23 juz sobie smacznie chrapuniam:-)
-z tymi zapachami mam roznie czasem nie moge czuc tego co sie gotuje a czasem mi to nie przeszkadza
-ogromna ochota na slodkie( nie ma dnia zebym nie zjadla kostki czekolady albo batona)

To by bylo na tyle z tego co mnie dopada!!!
Pozdrawiam ;-):-)
 
Do góry