reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze USG

agao pisze:
mokkate pisze:
W sobotę idę na USG. I mam mieszane uczucia. :(
Z jednej strony cieszę się, że zobaczę dzidzię, a z drugiej- martwię się tym tętnem.
Mam nadzieję, że będzie dobrze...
Ale hormony robią swoje i niepokój o dzidzię jest ogromny. :(

ja też schizuję spoko

cieszę się że idę do gina ale też się boję

co do płacenia to ja zapomniałam kiedyś zapłacić i on przy wyjściu moim zapytał delikatnie stłumionym głosem czy rozliczymy się przy następnej wizycie

a dzisiaj idę na krechę wali mnie to zapłaciliśmy rachunek i mam 20 zł w portfelu a konvzy mi sie zwolnienie

dupa ostatnio za szpitalna wizuytę dostał normalnie dzisiaj ide na waleta zapłacę mu przy nastepnej a i tak go wymęczę listę już mam

nie dużo czasu do końca zostało jak zadawałam mu pytania po22 tyg to mówił ze do porodu dużo czasu ale teraz ja mu dam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! >:D >:D >:D >:D >:D


Ginie!! Drżyj!!! :laugh: :laugh: :laugh:
 
reklama
osinka pisze:
ja mam wizytę w poniedziałek, już mi zapowiedział, że nie obejdzie się bez badania, usg i skierowania na pobranie krwi itp. - nie lubię chodzić do ginekologa!!!! najgorsze, że będe musiała mojego Krzyska angazować, biedak będzie musiał się z pracy zwalniać i mnie wozić po lekarzach

osinko jak wrócisz w poniedziałek z usg to napisz co tam u twojej dzidzi, bo jestem strasznie ciekawa czy naszebobasy są mniej więcej tejsamej wielkości, ja robiłam usg wczoraj i mały waży 1500 i wydaje mi się , że to jakoś mało
 
agao pisze:
mokkate pisze:
W sobotę idę na USG. I mam mieszane uczucia.  :(
Z jednej strony cieszę się, że zobaczę dzidzię, a z drugiej- martwię się tym tętnem.
Mam nadzieję, że będzie dobrze...
Ale hormony robią swoje i niepokój o dzidzię jest ogromny.  :(

ja też schizuję spoko

cieszę się że idę do gina ale też się boję

co do płacenia to ja zapomniałam kiedyś zapłacić i on przy wyjściu moim zapytał delikatnie stłumionym głosem czy rozliczymy się przy następnej wizycie

a dzisiaj idę na krechę wali mnie to zapłaciliśmy rachunek i mam 20 zł w portfelu a konvzy mi sie zwolnienie

dupa ostatnio za szpitalna wizuytę dostał normalnie dzisiaj ide na waleta zapłacę mu przy nastepnej a i tak go wymęczę listę już mam

nie dużo czasu do końca zostało jak zadawałam mu pytania po22 tyg to mówił ze do porodu dużo czasu ale teraz ja mu dam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  >:D >:D >:D >:D >:D


agao ty nasz pogromco ginów!!!! masz rację weksploatuj go do cna za to, że wział od ciebie kaskę w szpitalu łobuz jeden!
 
Moja gin jest w porządku, jeśli chodzi o kasę. Jak przychodzę po L-4 lub receptę, to nic nie płacę, nawet się nie zapisuję na wizytę, tylko dzwonię wcześniej do recepcjonistki, że przyjdę po L-4.
 
Wobraźcie sobie że ja ostatnio za usg ani grosza nie zapłaciłam, a zawsze za wizyte ściaga 50 zł.
 


osinko jak wrócisz w poniedziałek z usg to napisz co tam u twojej dzidzi, bo jestem strasznie ciekawa czy naszebobasy są mniej więcej tejsamej wielkości, ja robiłam usg wczoraj i mały waży 1500 i wydaje mi się , że to jakoś mało

Moj też tyle waży. Gin nic nie mowił ze za mało wiec chyba dobrze jest
 
reklama
Do góry