reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

reklama
Glukometry są dokładne, jednak czasami może pozostać na urządzeniu ślad krwi innego pacjenta, co fałszuje wynik. Pomijam glukometry osobiste cukrzyków - ci ludzie wiedzą, co robią ;-) Natomiast w przychodniach różnie to bywa.

Zołza nie wiem jak wyglądają glukometry w przychodni ale mój tata ma taki, do którego do każdego badania zakłada się nowy pasek na który daje się krew. Nie ma mozliwości pozostania czegoś z wcześniej:)

Zołza, nie wiem, trudno mi w to uwierzyć, bo pielęgniarka przy mnie wyjmuje nowy pasek, na niego kropla krwi i po sprawie... Zresztą jak w poprzedniej ciąży miałam cukrzycę, to też do każdego badania brałam nowy pasek...

Do linków zaraz zajrzę :)

Ironia, jak się czujesz? Lepiej trochę?
 
Ok, rozumiem, chcesz dowieść, że pomiar glukometrem jest niemiarodajny... Zajrzałam do linków i do moich badań i teraz tak, przy każdej morfologii ginka zleca mi badanie poziomu glukozy na czczo z krwi żylnej (nie zwróciłam na to uwagi wczesniej), ale już każdy test z obciążeniem glukozą wykonywany jest za pomocą glukometru. Pytanie dlaczego (dodam, że jest to poradnia cukrzycowa dla kobiet w ciąży w szpitalu położniczym)? Czy lekarze z linków są niewiarygodni, czy cały szpital położniczy wykonuje bezsensowne, niemiarodajne badania ciążarnych... Nie wiem, nie umiem rozsądzić...
 
Zebrra, nie wiem, wiem jedynie, że tak się robi. Miałam praktyki w kilku przychodniach, robi się tak też w szpitalu. Z linków wynika jedynie, że nie można stwierdzić stuprocentowo zaburzeń cukrzycowych po pomiarach glukometrem. Jeśli glukometrem wychodzi w porządku, to ok, jednak jeśli cos jest nie tak, należy sprawdzić w laboratorium, To wszystko.
 
Zołza, chodzi o to, że naprawdę nie wiem teraz co o tym myśleć, tym bardziej, ze mój wynik w poprzedniej ciąży było mocno wątpliwy (przekroczyłam normę o 1) i od razu zostałam zakwalifikowana do cukrzycy ciążowej. Nikt nie robił mi ponownego badania, od razu dostałam glukometr, listę rzeczy, które mogę jeść, wysłano mnie na szkolenie na oddział i tyle... Przez to, że miałam dodatkowo nadciśnienie lądowałam później ciągle w szpitalu...
 
reklama
mój lekarz też mówi, że to fanaberia i marketing, a ja jakoś na szczęście nie mam parcia na oglądanie woskowego ludzika;) mój Mich wręcz się boi takiego usg:) a niektóre koleżanki bardzo chwalą sobie to badanie... ja się jeszcze zastanowię...
 
Do góry