reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Ja też częściej czuje wierenie , przepychanie i odpychanie ale nic dziwnego maleństwa rosną:tak::tak::tak:
A nosicie obrączke czy tam pierścionki , co kto ma . Ja już dawno musiałam ściągnąc bo paluszki mam już tak pulchniutkie że zanic w świecie bym teraz niedała rady zdjąć.

Carmi , ciesze sie ze to tylko .....znowu siku? A tak poważnie to narobiłaś mężowi stracha , no i sama sobie też , no ale lepiej chuhać na zimne!!!

Agatko za ciebie dalej trzymam kciukasy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też częściej czuje wierenie , przepychanie i odpychanie ale nic dziwnego maleństwa rosną:tak::tak::tak:
A nosicie obrączke czy tam pierścionki , co kto ma . Ja już dawno musiałam ściągnąc bo paluszki mam już tak pulchniutkie że zanic w świecie bym teraz niedała rady zdjąć..

Ja tez nie nosze zadnej bizuteri, puchna mi rece jak niewiem ostatnio zauwazyłam ze takze nogi mi puchna kostek mi praktycznie nie widac....no ale w tym okresie ciazy i takiej pogodzie to raczej normalne, poza tym odebrałam swoje wyniki wczoraj wszystko jak najbardziej ok ....


Sama jestem ciekawa kiedy powstanie watek....Wiesci z porodówek.....pewnie nie bawem fajnie nie moge sie juz doczekac takich wiesci i mam nadzieje ze jak juz sie rozpakujemy to na zamknietym bedziemy wklejac fotki nie brzuszków a naszych maluszków...ulala dopiero bedzie frajda oglądania....;-)
 
A ja na palce nie wcisne nic od blisko 5 mcy :-D, a od 3tyg na nogi zakladam tylko klapeczki bo nic innego nie wejdzie :-D:szok:.
Ja wczoraj się zdziwiłam że coś adidaski przyciasne a tenisówki to na spacerki za maluchem chyba zostaną:-D, no cóż trzeba dreptać dalej w mokasynkach i balerinkach;-) Palce u rąk znacznie mniej spuchnięte;-)
 
Andzia ja też bez problemu noszę obrączkę i nawet nie zauważyłam żadnych większych problemów, gdy próbowałam kiedyś, czy jeszcze schodzi:happy: Także najwyraźniej palce mi nie puchną, zresztą kostek też jeszcze nie miałam spuchniętych.:-D

Carmi - cieszę się, że to był fałszywy alarm - oby ostatni do rozwiązania:tak:
 
Carmi bardzo się cieszę, że wszystko w porządku:-):-):-) Co do informowania rodziny to ja tak właśnie zrobiłam przy Majce, dopiero jak juz byla na świecie podzwoniliśmy do wszystkich i dzięki temu nikt nas nie zamęczał telefonami i sms-ami na porodówce, no i pewnie zaoszczędzoliśmy im nerwów i stresu:tak:
Teraz już tak się nie uda bo rodzimy razem i Majcię trzeba będzie podrzucic teściom, więc będą poinformowani..

Agata trzymaj się, jeszcze troszkę synuś mógłby poczekac:tak:

Ja obrączkę jeszcze noszę bo po prostu na razie w ogóle nie puchnę:-):-)
 
Dziewczynki cieszę się że u Was wszytko ok:-D
Mój mały coś dzisiaj strasznie spokojny, ruszył się może ze 2 razy, ale może odpoczywa poprostu bo ja od tego sprzątania juz padam na twarz i tak mnie kręgosłup boli że się ruszyć nie mogę.
A co do biżuterii to ja noszę obrączkę tylko jak się troszkę cieplej robi to nie moge jej zdjąć ale wystarczy rękę schłodzić i jest już spoko, a i puchnie mi tylko jedna noga (prawa):-D.
Dobra lecę sprzątać. Trzymajcie się dalej w 2 pakach :-D
 
ja tez po wizycie maly ma sie dobrze z macanego wychodzi 2500g ale u mnie to realne bo mam porownanie na siatce z poprzednich ciaz i sie nakladaja za tydzien test z glukozy :( a za dwa tyg zapadnie decyzja czy dom nadaje sie na porod domowy przyjdzie polozna na wizytacje :D
Gratulacje decyzji! ja bym sie nie zdecydowala bo straszna panika jestem
Mam kilka kolezanek ktore tak rodzily i bardzo soebie chwala, wiec trzymamy kciukasy:-)



No i czeka mnie cesarka bo synuś dalej siedzi pupcią w miednicy, a że do najmniejszych nie należy to wątpię by się sam odwrócił, zresztą pan doktor powiedział " no to się będziemy ciąć". A z gorszych wiadaomości to to że małemu coś serducho dziwnie bije. Tzn bije bije zwalnia, itd. Ale może po porodzie wróci do normy.
Nie martw sie z serduszkiem napewno sie wszystko ulozy...strasza tylko!
U mnie niunia w tej samej pozycji, a tak bardzo nie chce cesarki!

regina_fallangi- zaciskaj mocno nozki i nie daj malenstwu wyjsc jeszcze :-)
wspolczuje sytuacji w domciu

Carmi- jak dobrze slyszec ze wszytsko OK, trzymaj sie i zaciskaj nozki :-)

agata- pytalam ostatnio polozna o to twardnienie to te skurcze przygotowujace macice do porodu zwane braxton-hicks, na poczatku nie bola z czasem staje sie byc dyskomfortowe i im dzidzia wieksza moga byc bolesne, ale nie ma o co sie martwic, jak sie pojawia prawdziwe skurcze to podobno od razu zauwazymy roznice:sorry: a te braxton-hicks to podobno juz od 29tc mozna miec... mnie na szczescie zaczyly lapac dopiero w sotatnich 2-3 tyg...ale juz staja sie byc czasami bolace!

dziewczynki ostatnio zamiast kopniaczków czuje tylko takie jakby wiercenie sie dzidzi :sorry::sorry::sorry: czy wy też tak macie?? bo nie wiem czy to normalne:baffled::baffled:
ja mam tak samo, ostatnio nawet popadlam w panike ze sie mniej rusza, ale Meva i polozna uspokoily mnie ze dzidzia ma coraz mniej miejsca!

A tak w ogole to moim aktualnym zmartwieniem jest polozenie malenstwa ona soebie po prostu siedzi, glowa po prawymi zebrami ...tak sie martwie ze beda mnie ciac, i tak bardzo tego nie chce
dziewczyny kiedy wasze malenstwa zaczely sie przekrecac????
 
reklama
Mysle, ze z tym przekrecaniem jest roznie.
Moja Pani Ginekolog powiedziala, ze te dzieci, ktore przekrecily sie glowa w dol przed 35 tygodniem ciazy to jeszcze moga sie jeszcze raz przekrecic i nozkami byc na dole. Dopiero po 35 tygodniu przekrecaja sie "na stale"
Moja kolezanka, ktora rodzila naturalnie - jej coreczka przekrecila sie glowka w dol na tydzien przed porodem - tak wiec chyba nie ma jakichs sztywnych zasad.
 
Do góry