reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

aco do bóli spojenia łonowego to odczuwam lekkie oczywiście bo brzuch cięzki i mieśnie pracuja ... przy przekrecaniu własnie z bolu na bok w nocy pękł mi pęcherz płodowy wiec te którym 37tc jeszcze niezastukał niech uważają

Jak to ci pękł? a co to oznacza ?

Ja też po wczorajszej wizycie się melduję. Wyniki badań mam super i oby tak zostało!!!

NO TO SUPER

Hej.
Ja dziś od rana chodzę i zwijam się z bólu. Około 5 rano obudził mnie ból brzucha, myślałam że się przekręce. Strasznie boli mnie jak chodzę i co kolwiek robię, jak siedzę to tak jakby trochę ustępował. Wzięłam godzinę temu nospę ale nic nie pomogła, Jedynie mały zaczął się trochę wiercić, ale brzuchal dalej boli i jest jak skała. Ciekawa jestem czy to są te skurcze przepowiadające czy ciooooo:confused::confused::confused::confused:

KAMI mam nadzieje że już lepiej , mysle że powoli sie rozpakowujesz stąd te objawy:tak:

U mnie bez zmian, moja kruszynka nadal jest kruszynką, w sumie nie wiadomo dlaczego. Przez tydzień utyła tylko 130g, przynajmniej wg tutejszego USG i teraz mamy dokładnie 2030g.

Nocanko zawsze to już ponad 2 kilo , a z tą wagą to tak naprawde okarze sie po porodzie noś małą ile sie da , niech sobie spokojnie rośnie


Już po wizycie :-).Kubuś nadal jest Kubusiem i to się już chyba nie zmieni :-). Waży 2850 g :-),jak tak dalej będzie przybierał to około 4 kg będzie ważył :-).

No to super wieści

A ja się muszę trochę pożalić :-(
Czuję się coraz gorzej... normalnie jak kombatant wojenny :wściekła/y:

Bo już niedługo czeka nas mała wojna:-D:-D:-D , kochana nie jestes sama każdej z nas coś tam siada , zwykłe przekręcanie sie z boku na bok to nielada wyczyn , no ale wytrzymałyśmy tyle to i na końcówce damy rade :tak::tak: wkońcu czerwcówki jesteśmy!:-):-)


Wczoraj byłam na USG , ale mój leń niepozwolił mi nawet siąść do kompa więc zdaje relacje dziś
Mały waży 2540 i ma 54 cm - lekarz stwierdził że w normie , łożysko 2 stopień dojrzałości-cokolwiek to znaczy jest w normie , wody płodowe w normie, termin nadal 28 czerwiec , KTG niewykryło żadnych skurczy , choć gin powiedział że ciąże uznaje już za donoszoną:tak:
Zaszłam też na położnictwo podpytać trochu i widziałam porodówke , kurcze :szok::szok:to niby łóżko do porodu jest strasznie szerokie , niewiem jak można tak szeroko roztawić nogi:-D:szok::szok::szok:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Hehe u mnie też termin przesunął się na 16 czerwiec :-). Ale mnie pan doktor nic nie mówił że wcześniej się rozpakuje :-D. Szyjka długa i twarda :-).Więc nawet przenosić mogę ,ale mam nadzieje że nie :-).
A u Ciebie co się dzieje ?
No u mnie szyjka już skrócona 50% przygotowania do porodu, rozwarcie 1 cm
No jestem ciekawa czy rzeczywiście ten poród nastąpi już tak szybko. Moja mama też miała zawsze skróconą szyjkę wcześniej a rodziła w terminie:confused:
 
Ja dzisiaj po rozmowie z ordynatorem i moją Ginką, powiedzieli ze przyrost 130g to całkiem niezły wynik jak na tydzien, ale w sumie 2030g to troszę mało....ale humor mam dużo lepszy. Za tydzien w czwartek kolejne USG i prowokacja, (z której oboje ordynator i Ginka twierdzą że nic nie wyjdzie) i prawdopodobnie DO DOMU. Co ciekawe, jak ordynator "swoją delikatną rączką " chwycił przez brzuch moją Kruszynkę to stwierdził że z główki wg Niego to Dzidzia ma ponad 2 kg........... Więc bądź tu mądra i pisz wiersze...........
 
Nocanko, to znaczy, że coś się powoli klaruje a to najważniejsze :happy2: Gdyby byli bardzo zaniepokojeni, to by napewno zadziałali od razu :happy2:

A ja się zastanawiam ciągle nad swoją poniedziałkową wizytą. Pisałam Wam, że wszystko jest w porządku, ale wciąż krąży mi po głowie ta sprawa z moim łożyskiem...
No bo III stopień dojrzałości w 34 tygodniu to raczej szybko :confused:
Wiem, że gdyby to było jakieś zagrożenie, to mój lekarz by zadziałał, mam do niego zaufanie. Jednak zastanawia mnie to trochę.
Spotkałyście się może z takimi przypadkami? Wiecie coś?
 
wyczytałam w necie ze, dojrzałość łożyska oznacza, że zacznie (bądź już zaczęło) się starzeć, co w efekcie dłuższym prowadzi do niedotlenienia dziecka.
 
Nocanko, to znaczy, że coś się powoli klaruje a to najważniejsze :happy2: Gdyby byli bardzo zaniepokojeni, to by napewno zadziałali od razu :happy2:

A ja się zastanawiam ciągle nad swoją poniedziałkową wizytą. Pisałam Wam, że wszystko jest w porządku, ale wciąż krąży mi po głowie ta sprawa z moim łożyskiem...
No bo III stopień dojrzałości w 34 tygodniu to raczej szybko :confused:
Wiem, że gdyby to było jakieś zagrożenie, to mój lekarz by zadziałał, mam do niego zaufanie. Jednak zastanawia mnie to trochę.
Spotkałyście się może z takimi przypadkami? Wiecie coś?
Cypisia mi też w zeszłym tygodniu stwierdził juz III stopień, dlatego następna wizytę mam w środę, ale na usg wszystko wyszło ok- z małym wszystko w porzadku, tętno ok, myślę że oni znaja się na rzeczy i jakby coś było nie tak to już dałby skierowanie na patologię do szpitala, a ja nie dostałam żadnych zaleceń tylko następna wizyta za 2 tyg. i już:-)
 
A mi przyszly tabletki z lisci malin połknelam 2 i zaczynam sobie chyba wkrecac bo mnie dol brzucha zaczal bolec :)chyba nie zadzialaly tak szybko ?
 
Stopień dojrzałości łożyska to starzenie się jego, nie tylko chodzi o niedotlenienie ale także o dostarczanie Dzidzi wszystkich niezbędnych składników. Ja też mam jak narazie II stopień, bardzo to u mnie kontrolują, oprócz tego jeszcze co kilka dni sprawdzają tzw Dopplera czyli cos związane z przepływami przez żyły............. bo podobno to też ma wpływ na Dzidzię. I póki Dopplera mam dobrego to Dzidzia zostanie w brzuszku :)
 
reklama
Do góry