reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nocnikowanie- radzimy się:)

reklama
U nas duża zmiana w tym względzie- w żłobku Nina chodzi już bez pieluchy i ładnie robi siku i kupę na nocnik:)
Niestety w domu nie jest tak wesoło, rzadko kiedy daje się posadzić na nocnik więc albo chodzi w pampersie albo sika w majtki. Ale liczę, że i to się zmieni i zrozumie że w domu tez fajniej jest sikać na nocnik:)
 
kobitki nie przejmujcie się tak tym że nie wołają bo np mój synuś nie woła a mojego męża synek (październik 2009) woła już od dawna.
 
u nas nie woła, choć nie powiem, próbowałam ją przysposobić do nocnika ;-) efekt taki, ze przez cały dzien bez pieluchy zesikała 12 majtasów i legginsów i spodni o starpetkach nie wspomne nie zawołala ani razu, nocnik stał na środku pokoju otwarty i co jakis czas pytałam, czy chce by jej przypominac, sadzana nie zrobiła ani razu, jak zeszła z nocnika od razu siku w majtki i woła a fuuuuuuuuuuu... no wiec u nas dalej nic w tym wzgledzie...
 
U nas zaczyna cos łapać, choć jak jej zakładam pampersa, to mówi mi że to do si. No ale ostatnio zostawiłam ją przed kąpielą bez pampka, Siedziała na dywanie i się bawiła, nagle wstała, pokazuje bratu plamki i biegiem do lazienki. Wysikała sie do nocnika, a na dywanie były tylko malutkie plameczki. Cieszę się, że już zaczyna kontrolować. Oj, jak sie tylko zrobi ciepło, bedziemy biegać po domu bez pieluch. Póki co wczoraj kupilismy 120 pampków 4+ chciałabym, zeby to była ostatnia paczka służąca tylko na noc.
 
cześć dziewczyny, mój synek to najmłodszy bo urodził się w marcu. też nie woła siku, czasem mu się wspomni (jak gości mamy) że "SI" wtedy lecimy po nocnik i zrobi co należy, chyba chce się popisać przed ludźmi :)
a tak to nic nie reaguje, przez 2 tyg chodził w majtasach i rajstopkach i nie przeszkadzało mu że mu leci po nodze do papci, patrzył się z zaciekawieniem :(
drugie dziecko będzie za 3 m-ce a tu Wojtuś nadal w pieluchy robi ;/ aż się boje. miałam nadzieję, że go oducze do pojawienia się drugiego smyka, ale zaczynam w to coraz bardziej wątpić :(
 
U nas coraz lepiej, w żłobku już tylko na nocnik sika. W domu też zazwyczaj, znaleźliśmy na nią sposób- po prostu ktoś musi z nią iść do ubikacji i powiedzieć że też chce, wtedy Ninka decyduje kot idzie pierwszy, czasami ona a czasami ktoś z nas musi iść przed nią. I wtedy ładnie robi. Coraz częściej też sama pamieta i idzie siku, nawet jak na spacer idziemy i ma pieluchę to zostaje ona sucha a mała dopiero po powrocie robi na ubikację.
Czekajcie więc spokojnie, jak widać każde dziecko musi do tego dojrzeć.
 
hej :) zajrzałam tu pierwszy raz od dawna, w sumie mam trochę problem, może opowiem ;)
Natalia chodzi bez pieluchy już ze 3 tygodnie, od pierwszego zdjęcia wychodziła na spacer itp w majtkach, nie bardzo chciała sikać na początku do nocnika, najpierw na podłogę ale pomału drugiego, trzeciego dnia zdarzało się na nocnik (szybko sadzałam ją jak widziałam że sika, ona zresztą bardzo długo trzymała na początku więc jak już nie mogła wytrzymać i zaczynała marudzić to ją sadzałam, małymi kroczkami chyba 4 dnia sikała już nie na podłogę, poza domem również nie w spodnie, nadal poza domem potrafiła z 6 godzin wytrzymać, sikać gdzieś nie chciała. nieraz mówiła że chce siku a zaprowadzona do ubikacji i posadzona zmieniała zdanie.
w tym czasie szybko zaczęła się budzić z suchą pieluchą po nocy i drzemce, dalej jej zakładam w razie wpadki ale jest już teraz zawsze sucha. wstaje i idzie na nocnik. potrafi też poza domem w nowym miejscu na sedes.

za to problem ma z kupą! na początku wykorzystywała chwile z pieluchą i czasem robiła, raz w majtki, raz do wanny (ubierałam wtedy hanię), resztę do nocnika ale po dwóch godzinach krzyku wręcz trzymana przeze mnie na nocniku. no i raz na 2-3 dni. ostatnio były dwie noce gdy wymiotowała, martwiłam się, nie wiem czy to mogło być z tej kupy? no ale robi w sumie dość regularnie, nie mam pojęcia z czego mogła wymiotować. daję jej teraz dietetyczne potrawy, zresztą taki upał że i tak mało co jedzą obie...

ehh mam nadzieję że jakoś się oswoi z tym robieniem kupy bo na razie trgedia...
 
reklama
Hej

z kupą u mnie jest tak samo, nie chce zrobić na nocnik, jak ją z dwa razy przetrzymałam w sensie sadzając na nocnik to dopiero zrobiła po 3 dniach do pieluchy, stwierdziłam, że nie będę jej zmuszać bo nie chcę aby załatwiała potrzeby co 3dni bo to nie zdrowe, a je dużo więc tylko problemów bym sobie narobiła. Teraz jest tak, że pyta za każdym razem czy może zrobić kupę, na nocnik nie chce tylko do pieluchy, chyba musze zaczekać aż sama zadecyduje, że chce na nocnik.
z sikanim też jest róznie, raz zawoła raz nie więc póki co dalej w pieluchach się bawimy.
 
Do góry