reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pakujemy torbę do szpitala

reklama
Ja pozniej poszukam swojej listy, ale z pamieci moge tu dopisac dwuzłotówki, zeby uruchamiac telewizor na sali - no chyba ze w Waszych szpitalach nie ma takich tv(ja rodzilam w Gnieznie) ;-)
 
Super wątek! Ja ostatnio zaczęłam chodzić do szkoły rodzenia i położna dała taką listę rzeczy do szpitala:Dla matki:-karta przebiegu ciąży;- potwierdzenie ubezpieczenia (karta NFZ, lub legitymacja ubezpieczeniowa, lub druk RMUA);- szlafrok, kapcie;- 2 szt. koszul nocnych rozpinanych + jedną na poród tak myślę sobie;-majtki jednorazowe 6 szt.;- podkłady jednorazowe 6 szt.;- podpaski duże 1 opakowanie;- pieluchy jednorazowe (dla położnicy- 1 opakowanie);- maszynka do golenia jednorazowa;- lewatywa 2 szt.;- sztućce, kubek;-mała kosmetyczka;- woda niegazowana do picia- ale zaznaczone że tylko w szklanych butelkach- więc z dziubkiem odpada? :/Dla noworodka:- pieluchy jednorazowe 3-6kg 1 mała paczka- olyginalnie zapakowana;- pieluchy tetrowe 3 szt.- oliwka, krem p/odparzeniom;- płyn do mycia noworodka (nie mydło w kostce);- szczoteczka do włosów, chusteczki nawilżające.A odwiedziny tylko w godzinach od 15 do 18 :/ reszta czasu bez męża:/Słyszałam też że akurat szpital który sobie wybrałam, jest mało pomocny w opiece i karmieniu noworodka, ale chyba ja tak wolę...sama do wszystkiego dojść, poza tym nie lubie mieć widowni, która ocenia czy dobrze robię...ale to mój pierwszy poród ;D wiec moze pomoc się przyda? heh
 
Zaintrygowałaś mnie tą wodą w szklanych butelkach...
Przecież to głupota - ciężka się od tego torba tylko robi a i pić niewygodnie, stłuc można...
Hmmm...
To jakiś eko szpital, który nie toleruje plastikowych butelek czy jak?
A co do tych podkładów poporodowych, to po przewertowaniu kilku for wyszło mi na to, że najlepiej sprawdzają się te bella mama.
Zamówiłam je i dziś przyszły.
O rany!!!!
Toż to mi strasznie dużo miejsca w torbie zajmie.
Rozmiar naprawdę robi wrażenie hehe.
 
Ostatnia edycja:
Ciężarówka no to mnie zagięłaś tą wodą w butelce szklanej :-Da są takie? nie spotkałam się jeszcze ze szpitalem, który by dyktowal, ze masz mieć wodę w szklanej butelce:tak:dziwne... poradnia laktacyjna bardzo się przydaje szczególnie w pierwszej ciaży, żeby sobie krzywdy nie narobić... bo kobiety w tej poradni pokazują jak prawidłowo przystawić dziecko do piersi... i to nie jest tak, że cała widownia patrzy, tylko jedna pielęgniarka jest przy Tobie i pokazuje jak chwycić pierś jak ją podać maluszkowi do buzi, jak przytrzymać, zeby nie zaslaniać noska maluszkowi jak pilnowac, zeby nie poranić sobie brodawek:tak:także wg mnie i mojego doświadczenia z pierwszym dzieckiem poradnia laktacyjna jest bardzo ważna :tak:
 
miq ja mam takie same odczucia. Jestem jeszcze w czarnej d... z wszystkim. Za dwa tygodnie mój mały jedzie na kolonię , więc myślę , że wtedy zorganizujemy wyjazd zakupowy. Koleżanka powiedziała , że w Zabrzu jest taki olbrzymi 3 piętrowy sklep , gdzie kupić można wszystko dla mamy i dziecka. Podobno też sprzedają na allegro, więc myślę , że tam też się wybierzemy , to jakieś 30-40min drogi ode mnie ;)
 
Mi położna radziła spakować torbę w 35tc. Tak na wszelki wypadek.
Mam mieć mniejszą torbę dla Maluszka i większą dla siebie,bo czasem to one muszą coś tam znaleźć i podział ułatwia sprawę.
Wyczytalam jeszcze,że dobrze mieć tamtum rosa i mały spryskiwacz do kwiatkow,żeby sobie krocze opryskiwać.
Ja torbowe zakupy zaczynam lada dzień,bo te tygodnie niebezpiecznie przyspieszają ;)
 
mnie wczoraj mąż zszokował, przychodzi i mówi, że znajoma się go pytała czy mam torbę spakowaną, a on zrobił wielkie oczy i mówi, że nie, że jeszcze czas, a ona na to, że nie, że ok 30 tc torba powinna być gotowa i on też bo nigdy nic nie wiadomo. Boże ja torby nie mam nie mówiąc o zawartości:szok:
 
reklama
Jejku to już czas na pakowanie torby?
ja to mam jakies "skrzywienie", bo jestem poza domem od poczatku czerwca i torbe mam ze soba "w razie wu" ;-)
ale to pewnie przez ten wyjazd, jestem z dala od domu i lepiej sie czuje, mając ją w bagazniku ;-)
poprzednio jakos kolo 32 tyg spakowałam... a przydała sie dopiero w 42 tyg :-) (Toma przenosiłam 10dni)
 
Do góry